Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magically

DO DZIEWCZYN, KTÓRYCH RODZIC PIŁ/PIJE NADAL.

Polecane posty

Dziewczyny, czy zostawił Was kiedyś chłopak przez Waszego pijącego rodzica? Np. stwierdził, że nie chce się zadawać z osobą, która ma patologię w domu itp.? Pytam się, ponieważ boję się, że kiedyś mój chłopak zostawi mnie z tego powodu, a tego bym nie zniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
Ja jako facet raczej wpierałbym taką osoby, bo pewnie jest jej ciężko skoro ma rodzica alkoholika a nie zostawił ją na lodzie samej sobie z problemem... ale różni są ludzie... napewno znajdzie sie ktoś dla kogo będzie to problemem... Bo ty przecież nie jesteś odpowiedzialna za błędy rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41496419848541854185
Jak pokocha to to nie stanowi problemy. Coś o tym wiem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
**wspierał dużo będzie zależeć od faceta, jego podejscia do związku, kobiety, dojrzałości itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On wie, że mój ojciec czasami lubi sobie wypić. Na razie mnie wspiera, jest przy mnie, ale nie wiem czy na dłuższą metę będzie chciał się w to plątać. Boję się, że Jego rodzice, kiedy dowiedzą się o moim życiu, nastawią Go negatywnie do mnie. Pewnie stwierdzą, że Jego syn zasługuje na kogoś lepszego. Tylko, że jestem normalną osobą, poukładaną. Ale jak już napisano ludzie sa różni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
"Tylko, że jestem normalną osobą, poukładaną." Nie martw się... To ty wyprzedź jego rodziców i powiedz mu że sie boisz, ze oni będą przeciw tobie z powodu twoich rodziców... Zresztą... musieliby mieć zrytą psychikę, zeby stwierdzić, ze ty jesteś gorsza od innych, bo twój tata pije. Liczy się to jaka ty jesteś a nie jacy są twoi rodzice... Skoro on cię wspiera i jest przy tobie to pewnie mu na tobie zależy i wierzę, ze nie da sobie takich bzdur wkręcić... Długo o tym wie i cie wpiera? ile razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do dziewczyn, ale też chętnie coś powiem. Mam 19 lat, mój ojciec jest alkoholikiem od 15 lat, a dziadek od strony mamy od X lat już. Nie wiem jak to jest bo jakoś jeszcze nie było okazji żeby jakaś dziewczyna poznawała głębiej moją rodzinę, ale jak opowiadam jakiejś jak już się trochę znamy to raczej współczuje mi niż miało by to ją odrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no i tak poza tematem to się trochę obawiam że mam już jakieś felerne geny odziedziczone, bo nie dość że stary to jeszcze od drugiej strony czyli matki. Idzie się do kumpla na mecz, do klubu czy do knajpy no i wszyscy pija piwo/wódkę no i nie będę chyba mówił że nie pije bo mam ch***e geny, aczkolwiek zaczynam się obawiać, bo chyba trochę za dużo piję ;/ Niby się mówi że dzieci alkoholika nie zostają alkoholikami bo widza czym top skutkuje, ale jakoś nie chce mi się wieżyc ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wie o tym od początku naszego związku. Nie jesteśmy ze sobą długo, kilka miesięcy zaledwie. Mimo wszystko planuje już życie ze mną, ale nie wiem, czy kiedykolwiek informował swoich rodziców o tym, że Jego dziewczynie nie wszystko się w życiu układa. Mój ojciec twierdzi, że nic złego w tym nie ma, "żeby przyszły zięć widział Go po piwie" skoro tyle pracował, to ma do tego prawo. Ja muszę starać się na wszystkie sposoby, aby uchronić mojego chłopaka przed takimi sytuacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .co prawda nie zostawił
ale zawsze się bałam że zostawi i wstydziłam się przyprowadzac znajomych bo bałam się że zobaczą pijanego ojca :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enignes, mojego ojca tata też pił, a mimo wszystko sam zaczął pić. Myślę, że to zależy od ludzi. Ja wzbraniam się od alkoholu, nie maksymalnie, ale na tyle ile to możliwe, bo ostatnią rzeczą jaką w życiu bym chciała, to stworzyć swojej rodzinie takie piekło, jakie stworzył mi i mojej mamie mój ojciec. Piję ewentualnie 1 piwo, a i to rzadko. Za bardzo mi zależy na bliskich i na życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.co prawda nie zostawił ---> mam dokładnie tak samo. Na pozór żyję w normalnej rodzinie, bo niczego nam nie brakuje w kwestiach materialnych, ale tak naprawdę czasami już brakuje sił, żeby to wszystko ogarnąć. Jeśli przez mojego ojca się rozstaniemy, to nie wiem czy kiedyś się z tego dołka w pełni pozbieram. Wiem, że mój chłopak mnie kocha. Tego jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdaje sobie z tego sprawę i nie raz tak sobie po cichu obiecywałem, że moje życie będzie wyglądać inaczej niż pracowanie przez 20 lat po 1000zł na rękę za miesiąc, samotne picie wódki, spanie na kanapie i ewentualnie oglądanie familiady ehhh Żadnych pasji, zainteresowań od kiedy mój stary jest na tym świecie, kompletne dno, a jak zacznie mu się mówić ze taki jest, nieudacznik i żeby się wziął to mówi ze nie wie o co chodzi ze co mi przeszkadza ze on nie ma zainteresowań. Mojej mamie i tak się dziwie ze wytrzymała z nim 15 lat ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
"Mimo wszystko planuje już życie ze mną" i ty sie przejmujesz? Jeśli mówi poważnie, to wątpie żeby cię zostawił... chyba że coś przeskrobiesz w stylu zdrady czy coś... Twoje życie to nie życie twojego ojca! nie jesteś winna temu, ze on pije... a mam wrażenie, ze sie tym obwiniasz... Zapytaj go czy jego rodzice wiedzą o twoim ojcu, moze już im powiedział a ty sie niepotrzebnie zadręczasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
I wierzę że wam się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z okienka234567
Pozwólcie że i ja się wypowiem Moi rodzice piją oboje od wielu wielu lat mój mąż mnie zawsze wspierał więc zaufaj swojemu chłopakowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eninges wszystko w Twoich rękach. Ja swojej mamie też się dziwię, że tyle lat już wytrzymała, ale to z przymusu, bo wyprowadzić się nie ma gdzie. Ojciec na sprzedaż domu się nie zgadza. Jesteśmy w kropce. in my opinion, nie obwiniam się, ale czuję, że niektórzy mogą przypisywać kiedyś cechy mojego ojca mnie. Mogą myśleć, że skoro on jest jaki jest to ze mną jest też coś nie tak. Mój chłopak może teraz planuje ze mną życie, ale może w końcu zmęczyć się moimi wymówkami, że dzisiaj nie przyjeżdżaj, bo wiesz jak jest, albo lepiej żebyś jechał wcześniej, bo nie chce, żebyś był zmuszony być w sytuacji, kiedy mój ojciec sobie wypił. Na dłuższą metę to męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panienka z okienka234567 to gratuluję i życzę dalej powodzenia w życiu, skoro już Ci się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już masz bardzo dużą górę wsparcia. Trochę mnie dołują dzisiejsi młodzi ludzie. Plączą nad sobą i swoimi problemami, są nie wyrośnięci i wydaje mi się, nie popadając w skrajność, ze ktoś z takim życiem jak moje czy Twoje ma trochę inny pogląd na życie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana, ale pokrótce-jest po rozwodzie 2 lata, jednak tak się złożyło ze dom i działka na której mieszkamy jest na współwłasność, i nadal chleje i wala się po domu, ale nie możemy go wywalić bo byśmy musieli go spłacić, a sorki, nie da rady wytrzasnąć 250 tys, skoro ja ani moi 2 bracia nie pracują, wszyscy się uczymy a mama zarabia 2 tys Tak swoja droga to jak tak pisze to teraz tez dociera do mnie ze mogę mieć taki problem na przyszłość z dziewczyna ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
Ludzie! Od rodziców alkoholików zawsze możecie się odciąć. Ja mam matkę chorą na schizofrenie i to jest dopiero jazda. Wszyscy którzy się o tym dowiadują odwracają się dupą i idą w swoją stronę. Pewnie myślą że i ja mogę w przyszłości na to zachorować albo coś w ten deseń. Niereformowalni rodzice są niezłym sitkiem dla naszych znajomości-zostają tylko ci, którym na mnie zależy i mają na tyle oleju w głowię że nie wiązą choroby mojej mamy bezpośrednio ze mną. Ale za to faceci wszyscy jak jeden mąż kiedy tylko dowiadywali się na co choruje moja matka znajdowali 1500 powodów dla których nie możemy być razem np. "kiedy twoja matka będzie stara będzie musiala z nami mieszkać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
Magically: Ludzie zawsze gadają... nie przejmuj się tym... wiesz ile ja sie ciekawych rzeczy dowiedziałem od ludzi? :) Twoje życie w twoich rękach i tyle. Aż tak bardzo byłoby ci wstyd za ojca jakby go twój chłopak zobaczył zalanego czy boisz się, że twój ojciec mógłby mu coś zrobić? A ty masz może możliwość mieszkania gdzieś indziej niż twój ojciec? nie wiem może masz siostrę, która ma własne mieszkanie albo coś w tym stylu... Ja jestem dobrej myśli... skoro mu zależy to wytrzyma... w końcu czego się nie robi dla miłości? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
Maćka: przecież schizofrenie sie da leczyć... o co im chodzi? jak ja nie lubie jak ktoś ocenia po pozorach.... pewnie nawet nie wiedzą co to jest schizofrenia(ja w sumie też sie nie orientuje) a odrazu sceptycyzm i uciekają bo sie boją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałam teraz trochę, bo właśnie chłopak zrobił mi niespodziankę i przyjechał na chwilę, żeby się zobaczyć. Teraz jestem sama i mogę wrócić do tematu tutaj. enignes nie zrozumiałam do końca jednej Twojej wypowiedzi. Czyli uważasz, że ja rozpaczam nad swoim losem, czy ogólnie ludzie? in my opinion. Wstydzę się pijanego ojca, nie boję się, że zrobi coś mojemu chłopakowi, bo on w zasadzie jakiś agresywny nie jest. A wyprowadzić się nie mam gdzie, bo rodzeństwa nie mam. Za kilka miesięcy jak dobrze się ułozy, to wyprowadzam się na studia ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiiiiiiiiiiikaaaaaaaaaa/
Moj chlopak caly czas mnie wspieral a mam taka sytuacje jak Ty.I mimo,ze jestesmy juz ladnych pare lat razem jego rodzice nie wiedza o tym ,ze moj ojciec lubi sobie chlapnac-poprosilam go ,zeby im nie mowil i nie powiedzial. Jezeli jest wartosciowym chlopakiem to bedzie z Toba,nie zostawi Cie bo przeciez zwiazal sie z Toba a nie Twoim ojcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miiiiiiiiiiiikaaaaaaaaaa/ czy mogę wiedzieć, dlaczego poprosiłaś swojego chłopaka o dyskrecję? Chodzi o to czy miałaś takie same obawy jak ja, że przestaną Cię akceptować, namawiać Twojego chłopaka przeciwko Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałam teraz trochę, bo właśnie chłopak zrobił mi niespodziankę i przyjechał na chwilę, żeby się zobaczyć. Teraz jestem sama i mogę wrócić do tematu tutaj. enignes nie zrozumiałam do końca jednej Twojej wypowiedzi. Czyli uważasz, że ja rozpaczam nad swoim losem, czy ogólnie ludzie? in my opinion. Wstydzę się pijanego ojca, nie boję się, że zrobi coś mojemu chłopakowi, bo on w zasadzie jakiś agresywny nie jest. A wyprowadzić się nie mam gdzie, bo rodzeństwa nie mam. Za kilka miesięcy jak dobrze się ułozy, to wyprowadzam się na studia ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×