dorosły mężczyzna wciąż z mamą..

ze swoim TŻ, więc nie mówię o swojej sytuacji, ale przychodzi mi do głowy jedna sprawa. Trudno powiedzieć, dlaczego ten facet nie chce się wyprowadzić od mamy, ale może nie chce zostawić jej samej? Co oczywiście nie jest powodem do radości dla jego kobiety... Tak sobie myślę, że gdyby moja mama mieszkała sama, miałabym ogromy problem, żeby ją samotnie zostawić, po prostu byłoby mi jej ogromnie szkoda. I naprawdę cieszę się, ze nie jestem w takiej sytuacji.

kisior- jak dla mnie też jesteś maminsynkiem. Bo kredyt byście spłacili kiedyś, a minionych lat już nikt Ci nigdy nie odda. Ale Twoje życie, Twoja sprawa. Szkoda narzeczonej jedynie.

a może zamiast na M3 albo M4, to pozbierasz na dom? Bo po co się w mieszkaniu męczyć. A te kilka lat u rodziców dodatkowo, przecież to nic. Będziesz mieć 45 lat, mieszkać z rodzicami, ale za to w perspektywie dom. Czyż to nie piękna perspektywa?

Też mam z takim facetem problem! Bo....na drodze stoi mamusia! Jestem z nim 4 lata....i nawet nie mieszkamy razem bo on mieszka z matką! On by wolał żebym zamieszkała z nim i jego matką! A ja nie chce bo jest upierdliwa , wtrąca się i tak jak ona chce to tak musi byc Nawet psa nie mogłabym zabrac bo jak to ona twierdzi ma alergię....itd wkurza mnie ta sytuacja! :( co mam robic?

oj biedne kobiety to właśnie te starsze kobiety tak wychowały ich na dużych chłopczyków,i emocjonalnie szantażują nawet w ukrytych słowach by nie opuszczali matki,egoistycznie wychowały ich dla siebie nie dla nich samych ich wolności miłości jedności z kobietą,a zapewne wy też tak wychowacie synków :-) jedyne co to ciężkie warunki materialne i kresy przejściowe jak tam kisior chyba pisał tłumaczą taki stan rzeczy,no ale to się jeszcze okaże,nie za bardzo można faceta winić ,nie miał wzorca silnego faceta samostanowiącego o sobie ,wyprowadzi się po śmierci mamy tak zwykle się kończy ,wtedy jest zaguobiony i nie wie co ze sobą zrobić bo nie ma opiekuna matki

Zamiast marudzić, to może pomóż znaleźć dobrze płatną pracę za którą się samodzielnie utrzyma. To wy kobiety najczęściej dostajecie prezenty od życia. Też mieszkam z własną matką. Nie stać mnie na samodzielne życie. A nawet jeśli, to czy myślicie, że warto jest mieszkać samemu i mieć zaledwie po opłatach z 400zł lub 500? Przecież mając takie zarobki żadna odpowiednia kobieta mnie nie zechce. Po co miałbym się rozpijać lub męczyć w samotni. To niczego nie urządza. Co innego gdyby zostawało mi chociaż te 1500zł po opłatach i więcej. To może bym z braku laku coś ze sobą zrobił. A tak to nieeee. Nie ma to sensu. Rodziny nie będzie ani niczego. Na aktualną chwilę marność nad marnościami i wszystko marność. To nie depresja a czysty rozsądek.

Po pierwsze Dorosły facet nie mieszka z mama !!!!! To fajtłapa życiowa, a nie facet. W dodatku z przyzwoleniem mamusi

dorosłe kobiety z dziećmi tez nie powinny mieszkać z rodzicami ;-)

i pytać o pozwolenie czy tatuś i mamusia puści na dyskę żeby trochę podupczyć :-P :-D

bo pisdka sffędzi ;-) :-P