PROBLEM , BABSKI PROBLEM, A CIERPIE OKROPNIE.....

Mam 21 lat, zakochałam się w facecie 8 lat starszym. Jest wolny, itd, ale niestety jestesmy tylko przyjaciółmi. Sam przyznał,że mu się podobam itp, ale jakos oboje nie mamy odwagi na nic wiecej. On niby jest wobec mnie super, opiekuńczy, kochany, no cud-miód-orzeszki. Jest dla mnie tez ogromnym wsparcie.Ja nie mam odwagi przejąć inicjatywy. On uważa,że skoro ja studentka, to od razu na imprezach moge nie wiadomo kogo poznac i zrezygnowałabym z niego. Boli mnie to wszystko, nie wiem co zrobic. Teraz minął tydzien, odkąd nie piszemy do siebie, nie widzielismy sie. Strasznie, niewyobrazalnie za nim tęsknie, ale nie odezwę sie pierwsza! Skoro nie odzywa się tydzien, to mu chyba nie zalezy.... :(

walnij się w pusty łeb lala to ma być powód do cierpieni9a? dziecinada!

po prostu zalezy mi na nim

Zadzwoń do niego! ;) co Ci szkodzi? a moze on tez myśli ze sie nie odzywasz bo Tobie nie zalezy? :D zadzwoń, zapytaj czemu sie nie odzywa ;) i bedziesz wiedziala przynajmniej na czym stoisz :D

to juz lepeij smsa napisze...

ja tam bym napisała

chociaz nie, wole poczekac na jego odzew

jesli wolisz sms to moze byc ;) bylebys sie tylko dowiedziala dlaczego sie nie odzywa :D

napisz! nie czekaj. ;) mialam podobną sytuacje... tez nie chcialam sie narzucać ale musialam.

że facet starszy, to i juz pracuje i mozna będzie go traktować jak sponsora, a koledzy z roku, to gołodupce, co?????

no walsnie nie chce sie narzucac... ale jak kiedys do niego napisalam to zawsze odpisywal z zadowoleniem:)

idę zadzwonic do niego

no widzisz ;) to warto zaryzykować - wiem co mowie :P

z tym zadzwonieniem to podszyw wczesniej, nie mam odwagi

ale do napisania to chyba znajdziesz odwagę co? ;) nie musi byc tak zle :D tylko napisz tak zeby go nie zrazic do siebie :P zeby nie wzial Cie za nachalna :D