Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gorzkaa mandarynka

PROBLEM , BABSKI PROBLEM, A CIERPIE OKROPNIE.....

Polecane posty

Gość gorzkaa mandarynka

Mam 21 lat, zakochałam się w facecie 8 lat starszym. Jest wolny, itd, ale niestety jestesmy tylko przyjaciółmi. Sam przyznał,że mu się podobam itp, ale jakos oboje nie mamy odwagi na nic wiecej. On niby jest wobec mnie super, opiekuńczy, kochany, no cud-miód-orzeszki. Jest dla mnie tez ogromnym wsparcie.Ja nie mam odwagi przejąć inicjatywy. On uważa,że skoro ja studentka, to od razu na imprezach moge nie wiadomo kogo poznac i zrezygnowałabym z niego. Boli mnie to wszystko, nie wiem co zrobic. Teraz minął tydzien, odkąd nie piszemy do siebie, nie widzielismy sie. Strasznie, niewyobrazalnie za nim tęsknie, ale nie odezwę sie pierwsza! Skoro nie odzywa się tydzien, to mu chyba nie zalezy.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzkaa mandarynka
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, facet właśnie może czekać, aż się pierwsza odezwiesz. Bo też chciałby wiedzieć na czym stoi. Pokłóciliście się, że nie gadacie przez tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzkaa mandarynka
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzkaa mandarynka
nasze ostatnie spotkanie nie należało do najprzyjemniejszych, niestety byłam obojetna wobec niego, ale miałam wrazenie,ze rozeszlismy sie do domów w zgodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie zastanawiaj się, tylko odezwij się do niego. Zupełnie neutralny temat, bez wracania do tego, co przed tygodniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzkaa mandarynka
Durden- ja go kompletnie nie rozumiem, najpierw jest wszystko super( chociaz on bardzo niesmialy jest), a potem sie nie odzywa tyle czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślałem, że kobiety są bardziej bystre. Zależy Ci na nim przecież. Ale wszystko robisz, żeby czuł się niechciany. Robisz wszystko, zeby utwierdzic go w przekonaniu, ze nie nadajesz sie na zwiazek z nim. Obrałaś olewatorską postawę po tym jak dał Ci do zrozumienia, ze moglabys go zostawic dla kogo innego. Studia i te sprawy. Fatalny błąd. Nie wiem kto daje ludziom rozum ale im wiecej czytam takich historii tym bardziej jest mi niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzkaa mandarynka
No nie było najprzyjemniej, ale nie było kłótni miedzy nami... Czasami ja jestem taka hmmm ciezka w zachowaniu, pyskata i raz jestem dla niego supermiła a czasem udaje ze jest mi obojetny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wildworld302
miałam podobnie, poznaliśmy się gdy miałam 16 lat, minęły 2lata a to wciąż wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie udawaj, że jest ci obojętny bo facet to zobaczy i stwierdzi, ze nie dojrzałaś do swojego wieku. Być może już doszedł do takich wniosków. Sama kopiesz pod sobą dołki. Pytanie po co? No chyba, ze po prostu taka jesteś. Wtedy lepiej dla niego. Będzie zdrowszy psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co tu rozumieć... Poczuł się lekko dotknięty pewnie... Zrób pierwszy krok, coś się stanie? Albo Ci zależy, albo nie. Byłoby głupio przez jakąś nie na miejscu dumę zawalić dobrze rokujący związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×