NIE MAM ORGAZMU

I nie wiem dlaczego, mój facet bardzo się stara, kochamy się we wszystkich możliwych pozach i tylko czasem w niektórych robi mi się dobrze tak jakbym zaczynała dochodzić zwłaszcza jak szybko mnie posuwa ale on dochodzi znacznie szybciej, mówi że chciałby żeby sex trwał dłużej ale on nie potrafi wytrzymać . Nawet oliwka nie pomaga:( Nawet jak robi mi minetę to też nie mam orgazmu! tylko jest mi dobrze, znaczy jestem podniecona, może dlatego że w tym samym czasie ja robię mu loda jak on mi liże cipkę. Oczywiście mówię mu cały czas że ja też chcę mieć orgazm, to on mówi że się stara i robi co może, no i faktycznie się stara nie mogę powiedzieć że nie, może to ze mną jest coś nie tak?

Moja siostra powiedziała że miała orgazm podczas stosunku a ja nie:( bardzo jej zazdroszcze

Moja siostra mi powiedziała że miała orgazm podczas stosunku z chłopakiem i to nie raz a ja nie :( tak jej zazdroszczę czasami...

???

ja tez nie mam. udaje. skutecznie udaje.

To zasługa chłopaka! Spróbuj seksu z chłopakiem siostry. Jeśli to również nie pomoże skonsultuj sie z lekarzem - seksuologiem.

ja tez nie mam nigdy kochajac sie z facetem... Sama moge dojsc a z nim nigdy....

a ja nawet sama nie moge dojsc. eh...

nie martw sie. nie jestes sama. moja sytuacja jest identyczna :) no trudno, nie przeskoczymy same siebie.

a dużo o tym myślicie! Orgazm siedzi w mózgu! Poproście facetów o dłuższą grę wstępna... a nie naciskajcie "ja tez chce! Nie, że tylko TY masz" to zbyt duża presja dla faceta! On się stresuje i ty za bardzo chcesz i dupa blada!

Mam identycznie:( i to bardzo mnie irytuje... Może to leżeć w Twojej psychicę, strach przed zajściem w ciążę itp itd, może zbyt mocno się spinasz podczas seksu. Nie jest powiedziane, że zależy to od partnera.

wele kobeit tak ma.. miejmy tylko nadzieje ze za kilka lat to sie zmieni

Mi jest dobrze z moim facetem ale nie wiem co to orgazm ....być może miałam bo to mój pierwszy facet....ale nie wiem czy to jest to. Opiszcie może jakie to uczucie

desperatka-----> a sama nigdy nie doszlas? sprobuj sama, to na pewno poznasz co to orgazm, tego sie nie da opisac, a ni z niczym pomyslic.

wiesz ja często przy nim udaje orgazm żeby mu nie robić przykrości bo on ma wiele kompleksów....Czasem jest mi naprawdę dobrze kilka razy aż z tej przyjemności zakręciło mi sie w głowie i miałam tam tak mokro. Ale nadal nie wiem czy to jest to. Może dlatego że mój facet wyrządził mi wiele przykrości i mam jakiś uraz ciągle zastanawiam się czy jest mu ze mną dobrze podczas sexu ale nie potrafie go zostawić ani zdradzić....

Jak moja siostra mi mówiła jak miała orgazm pochwowy to że tego nie da się tak poprostu opisac, że to trzeba przeżyc i że to jest jeszcze bardziej przyjemne niż orgazm łechtaczkowy. Może ona ma poprostu ten punkt "G" większy. Ja kiedyś słyszałam że lekarz może powiększyc ten punkt wstrzykując tam jakiś kolagen i wtedy ma się orgazm raz za razem tylko ciekawe ile to kosztuje i gdzie to można wykonac?