Mam jutro imieniy i ......

Witam, mam na imię Andrzej :D Mam dylemat odnośnie obchodzenia imienin w pracy. Chodzi o to że jestem najbardziej świezym pracownikiem ze wszystkich i trochę głupio mi sprosić 20 osób łącznie z szefostwem do kuchni w pracy na ciacho i kawę. Nie lubie, że tak powiem zbiorowiska;p Wolałbym przejść się niezależnie po kilku pokojach i poczęstować jakimś ciachem. Co Wy myślicie? Czy wogóle powinienem coś robić? a jeśli tak to jak i żeby ominąć to zbiorowisko...

czy imeninki w pracy to nie sa echa poprzedniego systemu ?

jak ich lubisz, i oni ciebie lubią, to ciachem poczęstować mozesz. najlepszego, andrzeju ;)

Trzeba się dostosować do zwyczaju panującego dotychczas. Albo... wprowadzić swój, jeżeli tamten uważasz za całkiem chybiony.

To zależy co to za firma. Jeżeli pracownicy obsługują klientów, w żadnym wypadku nie obnosić się z ciachami i czymkolwiek żeby klienci na to patrzyli. No i nie tracić czasu na "życzonka" jak człowiek w kolejce

?