Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psia mamaa

Problem z (nie)moim psem-kto poradzi?

Polecane posty

Gość psia mamaa

Witajcie , mam taki problem, otoz od jakiegos czasu po mojej ulicy zaczął krążyć bezdomny pies. Strasznie bylo mi szkoda,więc zaczęłam go trochę dokarmiać. Nie mogłam go wziąć do siebie,bo mam już psa,mieszkam z rodzicami,którzy na to by sie nie zgodzili-na dwa psy. Pies zachęcony moim podkarmianiem zaczął podmieszkiwac pod moją bramką. Po jakimś czasie nauczył się wskakiwać na moje podwórko- w jednym miejscu mamy dość niskie ogrodzenie. Tak więc czasem wpada na moje podwórko-pobawi się z moim psem i sobie idzie:) Wszystko było okej do czasu, gdyż wraz z psem sąsiadów-którzy nie mają ogrodzonego domu, zaczęli atakować ludzi z ulicy. Nie wszystkich,ale czasem im sie ktoś nie spodoba i zaczynają szczekać, nikogo nie ugryzły,ale ludzie się boją. No i wczoraj wpadła do nas jedna kobieta,która powiedziała,abym zrobiła porządek z tym psem,bo jak nie to zgłosi na policję. Powiedziałam,ze to nie moj pies,a ona na to ,ze skoro go karmię to mój i widziała go na moim podwórku:O I tak o to za swoje dobre serce teraz będę miała jeszcze do czynienia z policją. Czy ktoś się zna na tym?Co mam mówić w razie jak przyjdzie ta policja?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psia mamaa
Czy ktoś wie,co prawo mówi na ten temat?albo gdzie mogę to doczytać,bo serio nie orientuję się w tym temacie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka politechniki :D
ja się nie dziwie że cie opieprzyła. pies to pies, powinien być przynajmniej na smyczy. zadzwoń po hycla, rozumiem że ci szkoda pieska ale on może komuś zrobić krzywdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze... Ciężka sprawa. Może rodzice jednak dadzą się przekonać, skoro Wasz pies się dogaduje z tym nowym? Bo jak nie, to chyba trzeba by zadzwonić do schroniska, przecież przy tych mrozach, która maja nadejść psisko w nocy zamarznie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psia mamaa
hycel byl po niego juz dwa razy,ale nie dał się złapać:O Ja też sie nie dziwie,że kobieta się wsciekla,bo mnie jak jakis pies zaatakuje to też mam ochotę od razu isc na skargę,żeby zrobili z nim porządek. Nie wiem,co mam zrobić w takiej sytuacji:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×