Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sile..........

Housekeeping w Londynie

Polecane posty

Gość sile..........

czy ktos pracowal w ten sposob ? czy jets bardzo ciezko jak to wyglada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sile..........
chyba w domu u kogos, jeszcze nie jest pewne wiem ze bede sprzatac na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola34
ja pracowałam ale w innym dużym mieście turystycznym, housekeepeing jest tym cięższy im więcej gwiazdek ma hotel, choć spotkałam sie ze hotelu 1 gwiazdkowym bardziej dawali w d...upe. pokoje dzielą się na 3 kategorie, departy - wyjazd goscia, steje ze zmianą - zmiana pościeli, steje - bez zmiany pościeli, jak w danym dniu masz same departy to masakra. godziny pracy fajne - 8-16.30, 9-...praca w sobote w niedziele, wolne w tygodniu minusy - nie dostaniesz wolnego przez wakacje - sezon, no i inne święta,,, o sylwestrze i nowym roku zapomnij,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sile..........
a cos jeszcze wiecej mozesz powiedziec? ja myslalam ze to bedzie sprzatanie codziennie a nie tylko w weekendy:) i jak to wszystko wyglada? wymiana poscieli, odkurzanie, mycie podlog pastowanie? wc na pewno, wanna? itp ? czy cos jeszcze konkretnie sie sprzata? mam nadzieje ze nie trzeba wymieniac firan:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sile..........
no i jak z zarobkami ? mozna wyzyc z housekeepingu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola34
widzisz, zle to ujęłam, praca 5 dni w tyg, z tym że w tyg masz 2 dni wolnego a nie sobote i niedzielę. jak wchodzisz do pokoju, to wyrzucasz śmieci, zmieniasz pościel, ścierasz kurze, na meblach, w środku, polerujesz meble drewniane, odkurzasz, uzupełniasz barek (kawki, herbatki itp, lodówkę), sprzątasz łazienkę, myjesz wanne, zlew, kibel, polerujesz lutro, ścierasz podłogę, przecierasz kafelki). nic strasznego, czasem więcej pracy czasem mniej, zależy od klientów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola34
praca - zarabia się najniżśża krajową, da się wyżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sile..........
czyli nie ma tak zle i dam sobie rade:) myslalam ze trzeba myc kafelki szczoteczka do zebow :D a jak z zarobkami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sile..........
ile wychodzi najnizsza krajowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość First Lady
no to ja się wypowiem. Miałam szkolenie w jednym z hoteli niedaleko Heathrow. Co tam się działo, masakra. Dziewczyny jedna drugiej podkładały świnie, nie było odpowiedniej ilości np.odkurzaczy i tych wózków na pościel, ręczniki itp, to było kto pierwszy ten lepszy. Jak się nie załapałaś to twój problem. Dawali Ci listę pokoi do posprzątania i było to czasem nawet 25 pokoi a miałaś 8 godzinną zmianę. Nawet jakbyś się zesrała to nie dasz rady. A jak nie zdążysz to zostajesz po godzinach-oczywiście niepłatnych. Generalnie nie polecam. Bardzo nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sile..........
wiadomo ze bywa i tak ale ja nie chce negatywnie sie nastawiac :) nie mozna wszystkich do jednego wora wrzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola34
5,80 F/godz 4,83 F/godz 18-21 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola34
koleżanka wyżej ma rację, taką sytuację miałam w hotelu 1 gwiazdkowym, walka o odkurzacz i wózek, dziewczyny nawzajem sobie podkradały co im brakowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sile..........
dam jakos rade:) napiszcie cos wiecej:) trzeba rozmawiac z klientami czy sprzata sie kiedy ich nie ma? a co jesli wejdzie sie do pokoju a tam klient?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość First Lady
to pukasz do pokoju i mówisz, że housekeeping.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sile..........
bez zadnego good morning? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola34
pukasz z samego rana do każdego pokoju, i otwierasz, czesto widzisz ze spi jeszcze i pukasz dalej, w niedziele za kazdym razem był klops, bo wszyscy długo spali.... pokój powinni opuścić o 11 jak masz depart - to musisz czekac az wyjdzie z walizkami, jak steje, to czychasz az pojdzie na sniadanie czy wyjdzie jak zapukasz i jest w srodku, to sie go pytasz czy zyczy sobie sprzątanie teraz, on może odpowiedziec ze teraz - sprzątasz przy nim, lub pożniej jak wyjdzie, goscie pytaja nieraz jak dojsc do pokoju, lub chca dodatkowych reczników, lub kawek czy herbatek często bez pytania wybierają Ci rzeczy z wózka... - koszmar!,jak tylko nie przyuważysz no i masakra z uzupełnianiem wózka, trzeba na bierząco przynosic sobie produkty spożywcze, jak jest sezon - to trzeba ganiać za pościela na inne piętra bo brakuje,,,jakoś sobie radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbjk
to moze warto pomyslec o zmianie pracy na inna??? na pewno z waszym angielskim nie jest zle, ja pracowalam jako houskeeper przez 6 miesiecy, ale u mnie byl luz;) nie bylo podkradania..ani pospiechu..jedynie ciaganie odkurzacza odbilo sie na moich plecach, po tych 6 miesiacach tak sie wkurzylam, ze zrobilam wszystko az znalazlam sobie prace biurowa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola34
kbjk??? to co teraz wykonujesz wbiurze, czym sie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość First Lady
ja miałam tylko szkolenie i poszłam w długą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sile..........
z moim angielskim jest narazie srednio, mam bariere jezykwa wiec na poczatek musi to byc taka praca zebym sie obyla z jezykiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrecisz sie przelamiesz
i pojdzie jak z platka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale temat!
wszystko zalezy od hotelu i osob tam pracujacych, jakie sa wymagania, ile pracy. Ja pracowalam w malym rodzinnym hotelu, 40 pokoi. Zaczynalo sie o 9 z jedna przerwa na sniadanie, a konczylo kiedy praca sie konczyla. Mozna bylo popracowac 6-7 godz przewaznie jednak krocej - duzy minus, bo kasa mala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrecisz sie przelamiesz
fajnie pracowac w takim malym hoteliku tylko faktycznie mniej klientow i roboty na pewno ale z drugiej str nikt cie nie pogania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moooooooooooooos
moze ktos jeszcze sie wypowie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sile..........
jestem totalnie zrezygnowana bo znajoma nastraszyla mnie ze sobie nie dam rady w hausekeepingu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×