każda laska..

Nie nie wiem, bo kiedy mam na coś ochotę - robię to:) Poza tym, nie wiem, dlaczego z tobą rozmawiam:o Wybacz - już więcej nie będę

Oblubienica -> ja też to robię ale zmienić się nie jest łatwo ;]

Oblubienica ty chyba masz jakis problem ze sobą :-0 Co sie go czepiasz,patrz na siebie...

dzidzia*** niech może ten, którego się czepiam, sam powie, dlaczego to robię:) I nie, nie mam problemów ze sobą:)

Oblubienica -> non stop "jedziesz" po mnie a potem robisz wymówki że to ironia a wystarczy ciebie tylko lekko tknąć (nawet w żartach) to od razu się obrażasz... jak stosujesz ironię to wobec ciebie też będą ją stosować

Eee w sumie moze i nie wiem o jakis tam waszych "konfliktach",masz racje Oblubienica,nie jestem w temacie :D Wiec zwracam honor ;) Co do autorki,to przestan patrzec na to co tu piszą,napisac mozna wszystko,w necie mozna byc tak naprawde kazdym. Nie kieruj sie tym,ze co druga tu pisze jaka to jest wspaniała i piękna,ma grono wielbicieli itp itd... Wez sie za siebie, cyc do przodu,podkresl oko,fajnie sie ubierz i ruszaj na miasto,sama zobaczysz,ze jesli masz wiekszą pewnosc siebie,to wiele mozesz zdziałac :) Powodzenia ;)

Kurwa - weź się zastanów trochę - jest różnica między chamstwem, seksizmem, szowinizmem, a żartem! I owszem, ja też już nie żartuję! :D - udało mi się ciebie sprowokować, oazo spokoju:)

Oblubienico ironię/żart a chamstwo czasami dzieli cienka linia bo żartowanie że jedne co robię aby coś zmienić w swoim życiu to kupno innych chipsów to już jest chamstwo...

levviatan tobie tez sie zdarza nierzadko chamsko odzywac, oblubienica robi to chociaz w sposob inteligentny i w miare wyszukany, ty natomiast jestes zwyklym prostakiem :)

ciassteczko -> nierzadko? kiedy ostatnio komuś naprawdę chamsko wygarnąłem?

ciassteczko - dziękuję za miłe słowo:) Levi - mam przypomnieć:o

ależ proszę bardzo.

A może jedna nie muszę? Jesteś za młody na sklerozę:)

znając mnie to pewnie była ironia/były żarty i się dziwię że tego nie rozpoznałaś

Wiesz, jednak skończę dyskusję z tobą, bo to nie mój poziom, tak nisko schylać się jest mi ciężko - plecy później bolą. Coś jest jednak nie tak z tobą chłopie, serio piszę:(

co jest nie tak?