Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MatkazłaMatka

Moja córka jest dnem.

Polecane posty

Gość MatkazłaMatka

uświadomiłam sobie dzisiaj,że moja córka to kompletne dno. ja chodze na 3 zmianę do pracy wiec nie mam czasu na upilnowanie jej. w maju skończy 18lat, ma nieskończoną 2klasę gimnazjum. co mam zrbić> wiem,że wpadła w nieodpwoienie towarzystwo. czy jest jakaś szkoła z internatem gdzie mogłabym ja wyslać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a do tej pory gdzie byłas
i chyba ktoś to "dno " wychowywał co?!:O sama jesteś dno skoro nie potrafiłas jej wychować i tak piszesz o swoim dziecku ....:O kiedys ona na starość powie ci spier ...jesteś dno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sia90
Ciężki przypadek... Ja osobiście nie rozumiem takich nastolatków. Myślą, że są dorośli, a tak naprawdę niezłe z nich bachory :/ Powiedz jej, że ma kilka dni na otrząśniecie się z tego, co wyprawia. Albo idzie do szkoły i ją kończy, uzyskując maturę - to przecież podstawa. Albo ma iść do pracy i zarabiać na samą siebie. Bądź twarda i stawiaj warunki. Nie możesz jej ulec i dopuścić do tego, że nic nie robi, pije, ćpa i co tam jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze takie mamy dzieciaki
to niestety nasza wina i niczyja więcej ...W pogoni za uciechami ,kasą ,karierą powierzamy opieke nad dziećmi albo niańkom albo ulicy albo szkole ...niestety potem płacimy za to dużą cene my i dzieci \:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze takie mamy dzieciaki
oj bede sie upierać noo prawie zawsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz czyja to jest wina?? rodzicow - w dzisiejszych czasach przezucaja odpowiedzialnosc za wychowanie na szkole, komputer i znajomych - sami za nic nei odpowiedaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sia90
Prawda.. to też kwestia środowiska, w którym nastolatek się otacza. Mam sąsiada, który był idealnym dzieckiem - dobrze wychowanym, grzecznym itd... a potem wpadł w niewłaściwe towarzystwo i zrobił się hmmm nieco dziwny, tzn. zupełnie inny. Pije, pali, szlaja się, wrzeszczy itd... może też bierze. Nie wiem... Ale kwestia środowiska też ma znaczenie. A środowisko tworzą ludzie... Tak więc uświadom córce, że jej zachowanie jest debilne. Może nie jest za późno :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam, że wychowanie to jakieś 80%. Człowiek nie rodzi się jako tabula rasa ma już swoją osobowość, którą później kształtuje. Są jednak takie osobowości, których nie da się ukształtować. Weźmy choćby psychopatę. Jest to człowiek z uszkodzonymi częściami mózgu odpowiadającymi za np. empatię i współczucia u kogoś takiego nie wykształcisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkazłaMatka
ale co ja winna? mąż mnie bił i zostawił,pracuje na produkcji byśmy miały co jesć. ona mnie okłamywała przez 2lata a ja jej ufałam! teraz jest dnem,może i ja też jestem dnem,ale chcialabym bardzo jej pomóc. może jakaś zmiana otoczenia? nie mam pojęcia,chciałabym zatrzymać to bnłedne koło i żeby ona wyszła na ludzi maajac nomalne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I o tym właśnie piszę - ktoś inny, widząc, że matka haruje, robiłby wszystko, by jej pomóc. A twoja córcia wykorzystała twoją nieobecność. Ja tam uważam, że pewnym ludziom nie przetłumaczysz. Dopiero, kiedy się poślizgnie na własnym gównie, zobaczy, czym naprawdę jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, Oblubienica, są rózne nieprawidłowości fizyczne w budowie mózgu np. i stąd zboczenia - typu psychopata ale nie zakładajmy, że córka autorki ma problemy psychiczne, bo autorka o tym nie wspomina a to, w jakim dziecko obraca się towarzystwie, też w dużej części zalezy od rodziców - to oni od początku wybierają dziecku koleżanki, szkołe itd. jak sie od samego początku zadba o dobre otoczenie dla najpierw małego, potem coraz większego dziecka, to ono nagle nie znajdzie się w towarzystwie pijaków, narkomanów, złodziei i galerianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sia90
Zmiana otoczenia? Jedyne wyjście to przeprowadzka :/ Albo wysłanie córki do dalszej rodziny... może babcia czy coś? Ja bym proponowała, aby rozpoczęła pracę. Bez matury, z wykształceniem podstawowym to jej się szybko odechce... Nie ufaj jej bezgranicznie. Owinęła ciebie wokół paluszka... To ty chodzisz jak w zegarku, a ona się bezczelnie śmieje za plecami. Nastolatce nie można w 100% zaufać. Tzn. nie wszystkim, bo niektóre wykazują się inteligencją większą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, to juz wszystko wiemy jeśli to nie prowo, oczywiście niestety, sprawdza się stara jak świat prawda - patologia rodzi patologię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golciaa
to Ty jesteś dnem ....skoro nie potrafiłaś wychować własnej córki tak żeby ci teraz takie rzeczy robiła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquarius
ja Ci Polecam po ] 1 - nie drzeć się na nią - to nic nie da 2- wytłumaczyć jej spokojnie co ją czeka, ze wszystkim co ja moze spotkać, gwałyt, narkotyki, choroby, głód, chłod, bicie itp itd. 3 - dać jej wybór, albo się zmieni i nie będzie tak miała, albo oddajesz ją do poprawczaka bo sobie z nią nie radzisz i boisz się, że przez nią może Cię spotkać coś złego. Wszka jesteś odpowiedzialna za nią do 18 roku życia. 4- Wątpie aby coś inego - groźby - pomogły, tym bardziej krzyki itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sia90
Jeśli to nie prowokacja to na serio... patologia. Dziecko, które widzi, jak ojciec leje matkę ma zrytą psychikę później i nie stara się, bo po co? Racja... jak się nie poślizgnie i nie upadnie to nie zmądrzeje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquarius
golciaa - łatwo się mówi z Twojej perspekltywy, zapewne nie masz dzieci, i nie wiesz jak to jest więc shut the fuck up, would ya?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, przykład z psychopatą był nad wyraz, ale chciałam tylko powiedzieć, że każdy tak czy owak postępuje w konsekwencji, jak uważa. Czasem postąpi tak, jak mu wpili rodzice, czasem tak, jak sam zechce. Nie ma reguł. Czytaliście "Pamiętnik narkomanki" - dziewczyna z dobrego domu, piątkowa uczennica. Raz poszła na wagary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyghujik
nie widzicie że to prowokacja? -10/10 nawet nie chce mi się pisać o tym że to bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquarius
Mojego ojca dziadek lał, tak samo moją babcie. A nie wyobrażam sobie mieć lepszego ojca, więc nie generalizujcie - bo gówno wiecie o życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aquarius, bez sensu jest porada nr 3 - nie można sobie ot tak oddać dziecka gdziekolwiek, a już zwłaszcza do poprawczaka, bo tam kieruje sąd - za przestępstwo, i to poważne więc nie pleć bzdur najwyżej może się zrzec praw rodzicielskich i dziewczyna pójdzie do domu dziecka, co jej na pewno nie pomoże w niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sia90
Popieram oblubienicę. I ode mnie - rodzice są jedynie w domu... Większość czasu dziecko przebywa wśród rówieśników, starszych kolegów, którzy nie zawsze mają dobry wpływ na drugą osobę. To też zależy od charakteru. Osoba silniejsza, pewniejsza niestety będzie wiodła prym w grupie. Osoba nieśmiała będzie na to podatniejsza - bo przecież ktoś chce być lubiany... Jeden dzień, jedno spotkanie i trach po "idealnym" dziecku mamusi. Trzeba mieć trochę oleju w główce, aby nie stać się idiotą ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i prowokacja - wisi mi to, w każdym razie przyczynek do ciekawej rozmowy. Zresztą, dla ludzi, którzy oprócz gier komputerowych w życiu widzieli tylko plakietki na wystawach - obniżka o 50% - wszystko jest prowokacją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowokacja... normalna kobieta by tak nie pisała o własnej córce na forum ludzie :0O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×