mój facet pisze do eks:((

Może jestem przewrażliwiona ale nie podoba mi się to napisał jej wiadomość z życzeniami urodzinowymi. Wcześniej też się zdarzały typu co słychać ,ona nic nie odpisuje, wydaje mi się ze nie ma o co podejrzewać ,niby nie ma problemu ale to nie daje mi spokoju..mam wrażenie ze tęskni za nią z tego co wiem bardzo ją kochał i chyba nadal kocha .Próbowałam z nim porozmawiać ale zawsze mi odpowiada ze to już nie ważne ale widze jego wyraz twarzy i wydaje mi się ze jest inaczej po za tym faceci z reguły nigdy się nie przyznają nawet jak masz dowody też przykro mi bo o moich urodzinach nie pamiętał a o jej tak po około 2lat po rozstaniu i jej numerze który wykręciła Smutno mi bo nie wiem co o tym myśleć dzis np. cały dzień się nie odzywał ja dzwoniłam ale nie odbierał wreszcie zadzwonił i powiedział ze był zajęty tylko ze pózniej zobaczyłam ze godzine wczesniej buszował w necie no i wysłał te życzenia ehhhh....

Jak mogłaś na odległość zobaczyć że buszował w necie. No chyba że na gg coś pisał. Ale z ciebie Agentka od Tomka. Nie rozmieszaj ludzi. Wymyśl sobie jakąś inną bajkę.

Wiesz, ja i mój były też wysyłaliśmy sobie smsy z okazji świąt czy urodzin, nawet kiedy miał już dziewczynę. Wydawało mi się to dziwne, bo pisał do mnie w nich tak, jak mówił do mnie w związku, np. Kruszynko. Ale to z czasem się urwało. Mam urodziny przed nim i on nie wysłał mi życzeń, ja jemu też już nie. Potem były jeszcze ze 2 spotkania, takie w gronie starych znajomych - on przyszedł bez nie, a jeszcze potem ze 2-3 rozmowy na gg. Dziwiło mnie to, że on tak się do mnie garnie, zwłaszcza, że ja odeszłam. Ale chcieliśmy zakończyć to kulturalnie. Teraz nie mamy kontaktu, nie wiem, co się z nim dzieje. Ja jestem w szczęśliwym związku, a czy on też? Nie wiem. Być może u Ciebie też się tak stanie i z czasem kont akt sam się urwie.

mojego tez czasem widac, ze buszuje w internecie. a co do Twojego chlopaka - coz, moj byl kiedys z jakas laska i powiedzial, ze co rok wysylal jej zyczenia na swieta, ale tak z przyzwyczajenia, bo juz nic do niej nie ma i nie widzial w tym nic zlego, jestesmy razem od roku i przyznal sie, ze na ostatnie swieta tez wyslal. powiedzialam co o tym mysle, ze jest mi przykro, ze pewnie jeszcze mu na niej zalezy itp, i powiedzial, ze juz tego nie zrobi, mam nadzieje, bo nie grzebie mu w komorce. moj eks tez mi czasem wysyla wiadomosci na gg - czesc itp, ale nie odpisuje, bo po co. skonczylo sie i nie chce miec z nim kontaktu. zrreszta ma nowa dziewczyne, wiec niech sie nia zajmie, a nie gada z bylymi. musisz na powazna rozmowe wziac swojego faceta. a dwa - poobserwuj go uwaznie. kiedy zerwal z tamta?

po co ta zazdrość ???

to nie jest zadna bajeczka wymyślona....wiem ze buszował w necie i o której godzinie sama wiadomość do byłej zawiera godzine o której została wysłana,był dostępny na gg i na innych portalach gdzie ma konta itp...

a ja mam wrażenie ze tęskni za tamtą dziewczyną a jest z tobą bo potrzebuje bliskości której nie da mu kolega ...

Pogadaj z nim. Mój też "przyjaźnił się" ze swoją byłą, a ja byłam zazdrosna. Kilka rozmów na ten temat i w końcu zrozumiał, że jest mi przykro i źle się z tym czuję. Teraz już nie utrzymuje z nią za bardzo kontaktu...

zerwał z nią z przeszło 2lata temu jest bardzo skryty jesli chodzi o to i rzadko o tym mówi....wiem ze te moje domysły moga być mylne ale jest coś jeszcze...ostatnio na urodzinki zrobiłam mu kolacje niespodzianke przy świecach z winem ,fajnie udekorowałam stół ogólnie na mnie zrobiło by wrazenie ze wow...chciałam zeby było mu miło, ucieszył się ale był jakiś smutny więc zapytałam czemu a on mi powiedział ze przykro mu bo z tamtą był 3lata mieszkali razem i ona nigdy nie zrobila mu kolacji przy swiecach a ze mną jest tylko rok i prosze..dla mnie to było dziwne ze mysli o tamtej a nie cieszy się ze ma kogos komu zalezy na jego szczęsciu reakcja była taka ze mnie to zabolało tak naprawde...

kurcze dziewczyny rozmawiałam z nim o tym ale on nie widzi w tym problemu a nie mogę powiedziec mu wprost czemu z nią pisze bo wtedy dowiedziałby się ze wiem o tych wiadomosciach no i chyba po tym by mi za bardzo nie ufał wiec nie mogę tak "kawa na ławe"

Ja byłam w o tyle lepszej sytuacji, że sam mi mówił o tym... A to, że napisała coś tam, albo że widzieli się w pracy (pracują w jednej firmie). Może wspomnij coś o niej i zobacz, jak zareaguje? Zapytaj, czy się kontaktowali ostatnio...?