Ciąża?

Wczoraj robiłam test ciążowy wynik wyszedł pozytywny.Dziś byłam u Ginekologa zbadał mnie ponieważ miałam silne skurcze podbrzusza , następnie stwierdził ,że mam zasiniałą szyjkę macicy . Po badaniu zrobił USG i stwierdził , że mam powiększone o 22 milimetry endometrium , natomiast nie potwierdził w 100% ciąży. Największy problem leży w tym ,że teraz mam zapalenie drug moczowych i lekarz zapisał mi antybiotyk o nazwie Furagina jednak boje się go stosować bo są przeciw wskazania dla kobiet w ciąży, pomóżcie bo nie wiem co sobie o Tym wszystkim myśleć czy to są objawy ciąży ? co robić ? z Góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam ...

chyba lekarz wie co robi, nie?

słuchaj lekarza za wcześniej na wykrycie ciąży w usg

całą ciążę brałam furagin.. spokojnie, możesz brać :) a bóle też miałam straszne na początku

A w którym dniu cyklu byłaś u lekarza? Ja na pierwszym usg byłam 3 dni po terminie miesiączki i lekarz zauważyl maleńką kropeczkę, ale była tak mała, że aparat nie dał rady jej zmierzyć, po dwóch tygodniach widziałam już bijące serduszko. Może Twoja ciąża jest jeszcze za malutka i dlatego lekarz jej jeszcze nie zauważył? Co do leku, mój lekarz nie kazał mi przyjmować nic do końca 12tc, miałam lekkie zapalenie pochwy i nic na to nie dostałam, stosowałam tylko lactacyd na podrażnienia i upławy oraz tantum rosa do podmywania. Na zapalenie dróg moczowych możesz stosować żurawinę i witaminę C w dużej dawce, oprócz tego dużo pij i mocz nogi w misce z ciepłą wodą.

zamiast furaginy możesz brać ziołowy urosept, jest bez recepty

u mnie dopiero pęcherzyk pojawił się w 5 tyg gdzieś pod koniec, wczesniej na usg też nie było widać ciąży.. głowa do góry :)

ogólnie to zawsze mój cykl to co 28 dni , w tym miesiącu miałam dostać 18 i miesiączka się nie pojawiła, piszę też z tego względu bo wcześniej byłam u lekarza rodzinnego poinformowałam go o przypuszczeniach ,że mogę być w ciąży na to on odpowiedział , że nie przepisze mi nic jak chce utrzymać płód ...:(

w ciąży konieczne jest wyleczenie zapalenia pęcherza! Może ono być groźniejsze niż leki i ginekolog wie, co robi

a brutalna prawda jest taka, że jeśli ciąża jest słaba to żadne dmuchanie nie pomoże :(

Minia85 ma racje jest bardzo madra dziewczynka wiec sluchaj jej:)

no tak:(tutaj na pewno znajdziesz madrzejsze osoby od Twojego ginekologa:(

ginekolodzy to tez ludzie

wole jednak za bardzo nie słuchać do końca lekarzy , bo rok temu jeden prawie nie wykończył mojej mamy podczas operacji usunięcia macicy ..

dokladnie gusia tak jak mowisz oni po prostu ludzi zlewaja i wogole...a traktuja ludzi jak zwierzeta...

przez jednego "specjalistę " Ginekologa mamie wstrzyknął za dużą dawkę morfiny , ten mądry lekarz wprowadził ją w śmierć kliniczną a później reanimowali ją przez 10 minut , naszczęście już wszystko jest dobrze ale po operacji jak ją zeszyli wdał jej bakterie do brzucha. i to jest mądry lekarz ?

Kochana wiem jak to jest z lekarzami bo ja miesiac temu poronilam lezalam tydzien w szpitalu i codziennie inny lekarz robil obchod i musialam kazdemu tlumaczyc co mi sie i wogole..zalewalam sie lzami a oni mowili ze nic sie nie dzieje szok Gusia ile masz latek?

hej mam pytanko miałam dostac okres 10 listopada z tym ze cykle mam nie regularne nie bolały mnie piersi tylko jajniki i własnie wtedy kochałam sie z moim chłopakiem i skonczył we mnie po tygodniu za uwazyłam krew na spodenkach to nie wyglądało jak okres miałam tak przez cały dzien na nastepny dzien było juz ok miałam taka wydzieline jak po okresie zaczeły mnie bolec jajniki ,podbrzusze i plecy ,możliwe ze to ciąża a dodam jeszcze ze staramy sie o dzidziusia nastepny okres mam dostac 10 grudnia ide do ginekologa bo chce sie dowiedziec co mi jest jezeli wiecie to odpiszcie bardzo prosze :) byłabym wdzięczna :)

Moim zdaniem byla to @ wiec nie masz co sie denerwowac ze cos jest nie tak...poczekaj spokojnie do nastepnej @ a na ciaze sie nie nakecaj bo pozniej sa rozczarowania jak nie ma dzidzi i smutek

pewnie :D lepiej słuchac np księgowych, albo bankowców :D oni to sie dopiero znają na lekach, chorobach, leczeniu itd :D

Niunia888 mam 18 lat i widze , że tak jak ja zbytnio też nie masz 100% zaufania do lekarzy.. taajasne widać ,że Ciebie nigdy nic przykrego nie spotkało ze strony lekarzy i j życzę Ci tego z całego serca zeby nie spotkało ;] A np . jak byś wymiotowała po lekach i było by Ci słabo brała byś je dalej , bo lekarz je zapisał ? trochę wyobraźni :)

Gusia bez obrazy, ale to właśnie Ty zachowujesz się bez wyobraźni. To, że jakiś lekarz zawalił tzn. że już nigdy nie będziesz się leczyć? Kochana nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Jeśli uważasz, że lepiej ryzykować zdrowie nienarodzonego dziecka to nie bierz leków. A jesli nie ufasz temu lekarzowi, idź do innego- doświadczenie jako takie mam i mogę tylko potwierdzić, że lekarz zachował się bardzo kompetentnie. Życzę mądrych decyzji. Pozdrawiam

Nie wrzucam wszystkich do jednego worka ,natomiast nie ufam im też bezgranicznie , wiem ze nie od tak sobie skończyli medycynę ale przecież są tylko ludźmi i mogą się też mylić