Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hoollinka

Proszę o szybką pomoc

Polecane posty

2 egzamin a za pierwszym razem to byłam tak zestersowana że nic nie pamiętam . Potem w domu to gorączkę aż miałam. Niestety jestem osobą mało odporną na stres. Tzn bardzo stresuje mnie sytuacja gdy ktoś ma mnie oceniać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo :) zawsze przed egzaminem babcia mi wciskala ziolowe tabletki na uspokojenie , a jak czekalam na egzamin to sie trzeslam jak glupia :) ojciec az kazal mi sie opanowac , bo sie ludzie na mnie patrza :) heh . Pamietam co ja przezywalam... mega stres . I za kazdym oblaniem placz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też byłam zestresowana na maksa,ale mimo rad innych wzięłam dwie tabletki uspokajające(ziołowe). Jeśli jesteś pewna swoich umiejętności to zdasz.Musisz uwierzyć,ze potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekolada to ja mam tak samo :) Za pierwszym razem to miałam wrażenie że tylko ja się stresowałam.....jak galareta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może też sobie wezmę jakieś na uspokojenie tabletki. Już z nerwów to nie śpie od 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że przy ogromnym stresie takie tabletki nie są w stanie przytępić,więc śmiało można wziąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz rade :) jeszcze pamietam jak noga mi na sprzegle drzala, az egzaminator kazal mi sie uspokoic :) bedzie dobrze :) jak zdalam to moje szczescie bylo przeogromne az ludzie stojacy na dworzu do mnie zagadaywali ze chyba Pani zdala :) mialam tate i chlopaka oszukac bo czekali przy samochodzie, ze znow oblalam ale nie moglam :) tylko slyszalam slowa taty "zobacz jak sie cieszy". No szczescie niesamowite jak sie zda :) ten dzien pamietam do dzis :) Trzymam za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instruktor zle mnie uczyl luku i 2 razy nie wyjechalam z placu ;/ wzielam jazdy w innym miescie i zrobilam wkoncu ten luk... zdalam za 4tym :) raz jak wyjechalam na miasto mialam z baba ;/ i oblala mnie za przejechanie za blisko omijanego pojazdu ;/ , wkoncu mialam z takim fajnym gosciem i zdalam za 4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje wam za ciepłe słowa. Lece się szykować. Jak będe po to oczywiście dam znać papapa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęście i radość są przeogromne.Pomyśl jak za kilka godzin będziesz cieszyć się ze zdanego egzaminu.Spróbuj to sobie wyobrazić. Ja też trzymam kciuki.Wiem co teraz przeżywasz.Myśl pozytywnie. Mój instruktor powiedział ,abym nie zabierała pieniędzy na następny egzamin.Tak zrobiłam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też niestety za czwartym.Za każdym razem oblewałam na mieście :( Plac miałam opanowany do perfekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie tak glupio uczyl luku, jakos tak pol kierownicy za 2 pacholkiem, dokrecic ta druga polowe za 3... :/ pozniej uczylam sie gdzie indziej i wychodzilo mi b.dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To możliwe :D ja po zdanym egzaminie,byłam tak szczęśliwa,że chciałam iść z WORD-u,do dworca na pieszo.Kilka kilometrów.Oczywiście świętowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×