co sądzicie o takich tekstach 6- letniego dziecka?

Dziecko o niesamowicie bogatym słownictwie, większośc dorosłych nie potrafi się tak wypowiadać, jak ono. Bardzo inteligentne. Zaskoczyło mnie takimi slowami: kiedyś: - Czy my naprawdę istniejemy, czy to ktoś nas czyta w książce? ostatnio: - ale to wszystko dzieje się naprawdę, czy ktos napisał książkę, a my jestesmy tylko ruchomymi obrazkami?

ja mysle, ze po prostu uległ fascynacji literaturą i mu przejdzie ;)

ale skąd takie myśli filozoficzne? :)

taki etap. dzieci są różne jak różni są ludzie dorośli a moze wyrośnie z niego dziwak, który będzie celebrował rośnięcie trawy :P

opinie, że Twoje dziecko w przyszłości będzie geniuszem. Wiele jest takich dzieci :P

Moja mała ma 3,5 roku i jej pytania to: Dlaczego ludzie wyglądają inaczej a nie tak samo? Dlaczego ściany są twarde?

a kto napisał, ze to moje dziecko? :D:D Akurat się mylisz, nie dopowiadajcie sobie swoich filozofii :)

mnie takie hasła nie dziwią :) jedynie świadczą o inteligencji i wyobraźni dziecka :) moja mała ma 4 latka i potrafi zajechać takim tekstem że człowiek nie wie co odpowiedzieć np co będziemy robić w niebie i czy ona pozna w niebie tych z rodziny co już nie żyją :)

mama82, takie pytania, to zadaje każde dziecko, które znam, więc nic w tym dziwnego. Sama takie zadawałam.

dokładnie takie pytania to norma u normalnie rozwijającego się dziecka któremu nie ogranicza się wyobraźni :) moja kuzynka w życiu takich pytań nie zadawała bo jak zaczynała to ją rodzice opierdalali że przecież wie że to nie prawda i że sobie wymyśla :/ więc jak tylko dziecko ma wolność myśli to takie pytania się prędzej czy później pojawiają

mój brat jak miał 1.5 roczku to też się tak wysławiał ładnie, np. szedł z jakąś ciocią i "czy dziadziuś Piotrusia też jest lekarzem? Bo mój dziadziuś jest lekarzem!" itd itp, a w wieku 6 lat znał na pamięć cały atlas geograficzny. I wyrósł na normalnego faceta :D

Mojego syna w tym wieku nurtował problem, co się z nim stanie jak wpadnie do czarnej dziury:-)))

"ale to wszystko dzieje się naprawdę, czy ktos napisał książkę, a my jestesmy tylko ruchomymi obrazkami?" identyczne pytania ostatnio sama słyszałam w jakimś programie dla dzieci, więc może stąd ten pomysł?

Mój 4 latek ostatnio zapytał ekspedientkę w sklepie czy są muchy (patrząc przy tym na ladę z ciastkami, gdzie w lato zawsze mnóstwo os i muszek). Pani mu mówi, że w zimę muchy śpią. A on pyta a gdzie te muchy śpią? No i pani rybka... Bo kogo to interesuje? :D