Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lulubabe

Rodzice wyrzucili mnie z domu. Co robić

Polecane posty

Gość Lulubabe
No właśnie jest sporo starszy i o to im głównie chodzi. Ustaliłam z nim już że narazie zamieszkam u niego. Dzięki za informacje że bez mojej zgody nie mają prawa mnie wymeldować bo bałam się że dokmenty stracą ważność. Jutro ide to zgłosić na policje. Dam znać jak poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wart pac pałaca...
Musiałaś dać rodzicom dobrze w kość, skoro cię wyrzucili. Sporo starszy facet jak piszesz daje niezły obraz twoich postępków. Nie dziwię się, że rodzicom brak nerwów. Pewnie mieli nadzieję na dobrą kochającą, dobrze się uczącą córkę, a nie latawicę dającą starszemu facetowi . Inna sprawa, że wyrzucić cię nie mieli prawa i wiedz, że nie wymeldują cię bez twojego podpisu w urzędzie meldunkowym. Nie ma takiej opcji, po prostu cię nabrali mówiąc to. Za każdym razem kiedy cię wyrzucą, możesz pójść na policję i z policją przyjść do domu i wejść. Zapewniam, że szybko im się znudzi wyrzucanie jak policja raz i drugi przyjdzie do domu i pogada z nimi. To jedno. Drugie, to płacenie alimentów. Możesz ich pozwać o alimenty. Dopóki się uczysz mają obowiązek płacić na Ciebie. Czy to, że w domu mieszkasz i jesz, czy mieszkasz np. w akademiku i musisz za wszystko płacić. Warunek - uczysz się. Nie zmieni to z pewnością faktu, że są tobą mocno zawiedzeni i rozgoryczeni. Ty sama kiedyś pojmiesz jaka byłaś bez obrazy ale durna. Pojmiesz, zobaczysz, choć teraz wydaje ci się inaczej. I obyś miała córkę w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulubabe
Chyba czas abym znalazla sobie sponsora :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffghhjiitrff
do ziomek -> i jak sobie z tym poradziles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......,
co masz zrobic ? stanac na progu i zapukac , jezeli jestes tam zameldowana muszą ci wpuscic do srodka , Jezeli ego nie zrobią , dzwonisz na policje wzywasz ich i mają kłopoty a ty zostajesz wpuszczona do srodka - takie jest prawo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliam69
Witam, przygotowuje materiał dziennikarski o nastolatkach, których rodzice wyrzucili z domu. Jeżeli zechciałbyś być pomocna prosze o jak najszybszy kontakt z numeem telefonu na mail: cooljulia@wp.pl Pierwszym etapem jest niezobowiazująca, anonimowa rozmowa telefoniczna. Wybrane osoby chcemy zaprosic do programu telewizyjnego i być może służyć im pomocą w rozwiazaniu spraw. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliam69
Witam, przygotowuje materiał dziennikarski o nastolatkach, których rodzice wyrzucili z domu. Jeżeli zechciałbyś być pomocna prosze o jak najszybszy kontakt z numeem telefonu na mail: cooljulia@wp.pl Pierwszym etapem jest niezobowiazująca, anonimowa rozmowa telefoniczna. Wybrane osoby chcemy zaprosic do programu telewizyjnego i być może służyć im pomocą w rozwiazaniu spraw. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w podobnej sytuacji. Rodzice wyrzucili mnie z domu z małym dzieckiem (!) bo nie akceptowali mojego faceta. Wyjechałam za granicę i tam przebywałam jakiś czas. Wtedy rodzice zrozumieli, że bez nich też sobie poradzę. Zaczęli szukać kontaktu ze mną. Po długim czasie rozstałam sie z ojcem swojej córki i wróciłam do Polski. Mieszkam z rodzicami, ale dobrze nie jest. Twierdzą, że dotąd mam robic to, co mi każą, dopóki mieszkam pod ich dachem. Często mi ubliżają, wyzywaja mnie i moje dziecko. Zdarza sie, że używaja wobec mnie przemocy. W domu czuję sie jak w więzieniu bo nie pozwalają spotykać mi sie z przyjaciółką. jestem skrajnie wyczerpana psychicznie, a mieszkam z nimi tylko dlatego bo nie stać mnie na to, aby wynająć sobie i dziecku jakiegos lokum. Autorko! na Twoim miejscu cieszyłabym sie z tego, że dostałaś od rodziców kubeł zimnej wody na głowę. Im wcześniej zrobili wobec Ciebie taką krzywdę, tym wcześniej Ty się na to uodpornisz. Jeśli jednak wiesz, że możesz sobie nie dać rady, to za wszelka cenę postaraj sie wrócić do domu. Poczekaj az skończysz szkołę, zdasz maturę i wtedy sama osobiście powiesz im "do widzenia". Ja czekam jak na zbawienie, kiedy będę mogła sie od nich wyprowadzić. Źle sie czuje kiedy bez przerwy mnie upokarzają, ale godzę sie na to bo wiem, że musze dać schronienie dziecku. Tylko dziecko utrzymuje mnie jeszcze na miejscu przy rodzicach. Gdybym miała lepszą sytuacje materialna, dawno juz by mnie nie było w rodzinnym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angeeelikaa
Witam. Mam 21 lat. Od trzech lat choruję na chorobę związaną z odżywianiem się Rodzice chcą mnie wyrzucić z domu. Nie mam pracy, studiuję...nie mam za co się utrzymać, a z pracą w dzisiejszych czasach jest ciężko. Próbowałam prac fizycznych tj na magazynach, rozładowywanie towarów itp, ale moje siły są zbyt małe, nie daję rady. Czy mogę starać się o alimenty ze strony rodziców by jakoś się utrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobny problem. Mam 21 lat, nie piję nie palę, nie jestem w ciąży, nie mam chłopaka i studiuję, jednym słowem nie sprawiam żadnych problemów, mimo to pod namową mojego rodzeństwa, moi rodzice są skłonni wywalić mnie z domu, tylko dlatego że nie zarabiam (wszelakie prace domowe odwalam tylko ja). Chciałabym mieć stałą pracę, naprawdę, ale z pracą jest bardzo ciężko, godząc to ze studiami dziennymi. Póki co roznoszę cv gdzie się da, mając nadzieję że mój los trochę się odmieni i odłożę trochę grosza na własne byle jakie lokum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regins rączek
miałem identyczny problem, wywalili moją dziewczynę z domu która dobrze się uczyła ale mieli wąty do mnie że się wprowadziłem do jej pokoju i sobie całymi dniami piłem piwko i grałem w gry na jaj kompie. ona miała akurat maturę a ja wyszedłem na wolność po piętnastu latach wyroku. to chyba jasne że muszę sobie odpocząć. i jeszcze czepiali się jednego mojego kolegi który u nas nocował jak był deszcz na dworze. do dzielnicowego nie pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RekinWojny
spoko ja mam 19 lat ucze sie pracuje jak moge a ojciec wywalil mnie wczoraj z domu z tego powodu ze matka odeszła i nie ma zamiaru go utrzymywać . wrecz wykrzyczał mi od s**********w k***w itp nawet zabronił mi przyjsc po własne rzeczy i dokumęty co zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stary wątek, ale ludzie wciąż mają takie problemy, no cóż najpierw na policję, niech doradzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś mój brat wyrzucił mnie z domu, mieszkanie nie było jego, ale pobił mnie to co miałam robić, matka mi nie pomogła, bo jak chciałam iść na policję to mnie odwiodła, bo się bała o synusia...nie miałam świadków na pobicie, matka nie "wydała" synusia... to było dawno temu, wynająć mieszkanie czy pokój było bardzo trudno, chciałam się zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×