Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona_upierdliwaXX

uciążliwy współlokator- co robić

Polecane posty

Gość sdasdaadasdas
albo to provo albo masz posrane kolezaneczki:D ja jakbym zobaczyl goowno niewiem jak pieknej kobity to bym sie zrazil do niej:P a co dopiero sprzatac po niej kibel? z kim ty sie zadajesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_upierdliwaXX
facet ma wszystko w tyle- nie wiem doprawdy co musiałabym zrobić żeby go wykurzyć. chciałabym to załatwić jak dorosła osoba. nie będę się bawić we wlewanie mu kremu do depilacji do szamponu czy trutki na szczury do moich kiełbasek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_upierdliwaXX
"albo to provo albo masz posrane kolezaneczki ja jakbym zobaczyl goowno niewiem jak pieknej kobity to bym sie zrazil do niej a co dopiero sprzatac po niej kibel? z kim ty sie zadajesz" no nie wiem - jak by ci angelina jolie obsrała klozet, to pewnie byś nie protestował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdasdaadasdas
1.pokoj na klucz 2.w pokoju mala lodowka 3. w lazience mala szafka na kluczyk jak bedzie im podkradal to w koncu balon peknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdasdaadasdas
niestety ale jestem zbyt wrazliwy i kupka angeliny czy kogokolwiek innego nie wchodzi w gre:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakarmimy pieski
kuuzwa jaki typek trzeba by cos naprawde wymyslic, zeby sie przejechal!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_upierdliwaXX
"1.pokoj na klucz 2.w pokoju mala lodowka 3. w lazience mala szafka na kluczyk jak bedzie im podkradal to w koncu balon peknie" już pisałam, że im też podkrada- im to nie przeszkadza, zresztą nie kupują zbyt dużo- jedzą w kółko zupki chiński i tym podobne badziewie. poza tym to są wszystko rozwiązania polegające na dostosowaniu się do psychola. w dodatku nie rozwiązuje problemu obcowania z jego odstręczającą osobą. w zeszłą sobotę zastałam rano jakąś panienkę, którą wyrwał w dyskotece. zostawił obcą babę w mieszkaniu, a sam pojechał na uczelnię. laska czekała aż ktoś przyjdzie, bo nie miała przecież klucza- i tak miło z jej strony, bo równie dobrze mogła wynieść nasz "dobytek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
trudna sytuacja. znam to. najlepiej byloby sie wyprowadzic bo szkoda nerwow i pewnie tak sie to skonczy. ale poki co mozesz powalczyc.pomysl z zostawieniem starego kefiru czy jakiegos mleka z dodatkiem srodka przeczyszczajacego - dobry. najlepiej przed weekendem jak on bedzie sam na stancji. zaznacz sobie opakowanie zebys potem sama tego nie wypila. skoro tamte dziewczyny lubia po nim sprzatac to daj im na to szanse. bedzie ostro ale one same nie zmienia zdania dopoki sprzatanie po nim nie stanie sie dla nich odpowiednio upierdliwe. musialabys troche pilnowac. zasrany kibel - przyprowadzasz za leb te kolezanke , ktora miala w tym tygodniu sprzatac. kazesz jej to umyc - natychmiast. to samo z garami i innymi. skoro go kochaja to niech po nim robia. zlapiesz goscia na uzywaniu sracza to zlap za wsiaz i nie wypusc zanim po sobie nie sprzatnie. rzuc brudne gary do pokoju albo pod drzwi. zabrac papier toaletowy. pudelka z klodkam w lodowce i glosno powiedziec przy gosciach , ze tu sa darmozjady co na krzywy ryj sie chca wyzywic. to bedzie wojna. ile wytrzymasz? wiec raczej powoli szukaj innej stancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_upierdliwaXX
no właśnie. ja nie mam ochoty bawić się w jakieś podchody. wolę załatwiać konflikty na jakimś poziomie, a nie jak na kolonii. najlepsze jest to, że zaczęli mnie traktować jak czepialską, która rzuca się o wszystko bez powodu- już sama zaczęłam wątpić w swój rozsądek. np zostawienie świeżo poznanej panienki samej w otwartym mieszkaniu nie było dla nich problemem. to, że panienka szykowała się do wyjścia i mieszkanie miało zostać nie zamknięte na klucz- również. "przecież nic się nie stało"- jak rzekła moja koeżaneczka patrząc na mnie jak na ufo z czułkami na czole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_upierdliwaXX
w dechę dziewczyny!! no niestety. nigdy nie były moimi bliskimi przyjaciólkami, ale w zeszłym roku mieszkało nam się bezproblemowo i spokojnie. ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
mozesz mu odpalic swoj udzial w tym mieszkaniu. ze nie placisz dopoki on tu jest. niech placa za niego. a ty przez ten czas poszukaj innej stancji. i duzo tekstow o darmozjadach i brudasach w powietrze przy kazdej mozliwej okazji.najlepiej przy jego panienkach. zapytaj czy umyl po sobie kibel czy znowu kto inny ma za niego sprzatac. wykoncz go nerwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goloalbinie
A jak duże macie mieszkanie? Każdy ma swój pokój? Bo jeśli nie, to np. możesz stwierdzić, że teraz jest za ciasno i wykopać kolesia. A potem stwierdzisz, że jednak wychodzi za drogo i sama znajdziesz kogoś fajnego na jego miejsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is ful of zasadzkas
No niestety, raczej szukaj innej stancji, a oni tam skisną w syfie. Bue, obsrany kibel zastawać po kimś - zwymiotować można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez poszukaj
jakiegos fajnego kumpla albo znajomego dobrego i przyprowadz go do domu niech zrobi kolezaneczka i faciowi wstyd za kibel i gary... normalnie rece opadaja jak tacy ludzie maga byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_upierdliwaXX
facet kompletnie nie ma godności- mogłabym nad nim stać cały dzień i powtarzać jak katarynka "osrany kibel" i najwyżej by się głupkowato uśmiechał. poza tym rola upierdliwej jędzy naprawdę wychodzi mi bokiem. ja nawet nie jestem specjalnym czyściochem czy pedantką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec albo będziesz na niego "jechała" albo sie wyprowadź, bo bez wojny się nie obędzie, a jak masz wyrzuty sumienia że za dużo zrzędzisz to sprzątaj za niego i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość churpkie chrupki
Ja mysle, ze zadne jazdy po gosciu nie przyniosa rezultatow. To jest ten typ czlowieka, ktory ma centralnie w dupie, co ktos o nim mysli i wlasnie im bardziej sie mu zwraca uwage, czy dogaduje, tym mniej do niego dociera. Chyba musisz sie zaprzec i nie sprzatac. Albo robic jeszcze wiekszy syf, zeby one zobaczyly, jakim brudasem jest ich krolewicz. Zwalaj wine na niego, on, skoro taki zakrecony, nawet sam nie bedzie wiedzial, czy to sam obsral kibel tym razem, czy nie... (wedle jego spiewki, ze myslal , czy to jedzenie i kosmetyki jego). Moze wlasnego gowna tez nie pozna, a ty powoli obrzydzisz kolezankom zycie z takim brudasem. Skoro rozmowy nie pomagaja, kolezanki sa zaslepione, to musisz sie wziac na sposob. Na czym temu chlopakowi zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_upierdliwaXX
"wiec albo będziesz na niego "jechała" albo sie wyprowadź, bo bez wojny się nie obędzie, a jak masz wyrzuty sumienia że za dużo zrzędzisz to sprzątaj za niego i już"- nie mam wyrzutów sumienia. po prostu nie mam ochoty łazić po domu i zrzędzić i cały czas zwracać uwagę, bo to dla mnie żadna atrakcja. mam znajomą, która zawsze z niego kpi. w twarz nazywa go parówkowym skrytożercą i królewiczem osranego tronu itd, szydzi z niego na maksa, a ostatnio okazało się, że facet myślał, że ona go podrywa!! kumpela czkawki dostała ze śmiechu jak usiłował zaprosić ją na urodziny kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_upierdliwaXX
"Skoro rozmowy nie pomagaja, kolezanki sa zaslepione, to musisz sie wziac na sposob. Na czym temu chlopakowi zalezy?" na niczym mu nie zależy. chyba, że na tym by się dobrzez wyspać, ale nie będę nad nim stała z megafonem- mam swoje życie. w pon jak laski wrócą mam zamiar odbyć poważną rozmowę i być naprawdę stanowcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
o czym bedzie ta rozmowa bo rozmow juz chyba mialas duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_upierdliwaXX
mam zamiar znowu zażądać, że ich kolega ma się wyprowadzić, ale tym razem będę na maksa upierdliwa. poza tym mam zamiar zagrać tym, że nie mają żadnego kontaktu z właścicielem, więc im naściemniam, że gość ma pretensje, że chłopak mieszka bez umowy(w rzeczywistości go to nie obchodzi) i że jak go nie wyrzucimy, to mamy się wszystkie wynosić. może jeszcze dorzucę, że właściciel wpadł w szał jak mu powiedziałam, że facet nie zamyka mieszkania. może jak będą myślały, że grozi im eksmisja, to przestaną się przejmować chłoptasiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahaah22
skad ja to znam tak samo jest z moja wspollokatorka, no moze z wyjatkiem wyzerania z lodowki, ale cala reszta sie zgadza- najgorsze tylko ze to byla moja kolezanka i nie umiem jej nic powiedziec, wiec wkurzam sie tylko i odliczam dni do jej wyjazdu do domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam taką samą sytuację tylko że ja powiedziałam czego chce i wystarczyło lizał mi nogi wiesz trzeba mieć podejscie do dzieci kiedy zaczynają krzyczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angry_wolf
Widzisz, sprawa nie jest taka skomplikowana na tak długi wątek. Wczuj się w jego położenie, wykorzystaj ćwierć swego mózgu by myśleć jak on i to wystarczy by pojąc, że koleś wykorzystuje naiwność brak asertywności i konsekwencji.. Uwierz mi, że mieszkając razem ze mną jako wspóllokator brędzlował by gary w całym bloku.. Wszystko zależy od przekonywującego podejścia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekny marian = apopleksja
ciekawe jak tam po rozmowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfdd
Ja bym nasłał na niego swoją dziewczynę.Takiego brudaska wyprostowałaby w tydzień.Pamiętam jak jeden kiedyś sufit szorował...o tak dla zasady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co ci powiem - najbardziej szokują mnie te głupie laski (jeśli to co napisałaś to nie ściema). Przerażające że są takie tempe kobiety którym nie przeszkadza takie obleśne zachowanie faceta. Ja wynajmowałam w wielu miejscach i inne kobiety potrafiły się pruć o jeden nieumyty nóż zostawiony w zlewie. Zadziwia mnie tolerancja dla takiego obleśnego brudasa, tym bardziej jak przyprowadza jeszcze laski na chatę. Nie gódź się na to, rób wszystko żeby go wywalić. Mieszkanie w takim syfie jest okropne a ty przecież płacisz kasę za wynajęcie. Jeśli te laski są aż tak głupie to może lepiej poszukaj kogoś z ogłoszenia. Nie daj sobie wejsc na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×