problem ciągnie sie za mna...zdrada..:(

witajcie! moj problem polega na tym, ze kilka lat temu gdy byłam z byłym moim chłopakiem zdradziłam go z moim obecnym męzem. Wszystko byłoby OK jakby mój mąż nie wypominał mi tego w kłotnmiach, że zdradziłam tamtego z nim. Mówi, że historia lubi sie powtarzać:(czemu on mi tak mówi???Nie zdrzadzm go, bo kocham go bardzo!!!wiele razy z nim rozmiawiałam, że jestem tylko jego!!!

niech mi ktoś podpowie co robić... :(:(:(

chyba nie można tu liczyc na wsparcie innych...a tak poprostu chcialam sie wygadac...:(:(

Twoj maz nie jest bez winy.Wiedzial ze masz faceta a jednak poszedl z Toba do lozka.Niech nie udaje wiec swietego i da Ci spokoj

bo slusznie ma obawy, ja bym też o tym pamiętał. swoją drogą sam nie jest dużo lepszy że posuwa zajęte dziewczyny ale cóż. trzeba było najpierw zostawić byłego chłopaka. a później wejśc do łózka innego

tak,ja wiem,ze źle zrobiłam,macie prawo mnie źle oceniac,ale czasu nie cofne:(nie ukaładało mi się z tamtym chłopakiem od dłuższegocz casu,chciałam już z nim zerwac kilka razy,ale jak zaczał płakac to nie umiałam:(

no coz, niestety ale bedzie Ci to wypominal, chociaz jesli nie dasz mu powodow do podejrzen to w koncu da sobie spokoj. Tak czy inaczej upewniaj go w tym ze go kochasz i nigdy nie zrobisz mu przykrosci. Powinnas sama wiedziec co mu odpowiedziec, znasz go najlepiej :) Powodzenia

ja bym go zaatakował w stylu "a ty co? nie brałes w tym udziału? zrobiłam raz błąd, zachowałam się nie fair i żałuje, nie tego że cie poznałam ale że byłam nie fair wobec exa. nie chce wracać do tego tematu. wynieś śmieci"

wielkie dzieki za rady!!!!! wiedziałam,ze tu mi ktoś pomoze. DZIĘKUJĘ