Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ach i och

Mam zamiar znaleźć nowych znajomych, a właściwie koleżanki. Poradźcie coś.

Polecane posty

Sprawa dość prosta. Mieszkam w małym mieście i nie mam tu za dużo znajomych, poszłam na studia to niestety część znajomości się rozpadła, rozstałam się z facetem, to i przestałam spotykać się z Jego znajomymi. Gdzieś tam po drodze jakaś kłótnia z kimś no i teraz większość koleżanek mam w mieście, w którym studiuje (a w zasadzie kończę studiować). A po skończeniu studiów jednak no chciałabym też mieć kilka fajnych znajomości u siebie :) Nie ma nic fajniejszego i budującego niż szczera przyjaźń :) Chcę jakoś niedługo iść na jakąś imprezę z kolegą, który ma dużo koleżanek. Jak zagadać do takich dziewczyn, żeby nie wyszło, ze jestem desperatką bez znajomych i jak jednocześnie pokazać się jako fajna osoba, przyjacielska, towarzyska ?:) Bo naprawdę taka jestem, nie wiem czemu mi tak w życiu wyszło, że takiej swojej paczki znajomych niestety nie mam. Jednostki oczywiście są, ale to po prostu znajomi.. nic więcej. Proszę o rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don't wanna be alone
wiesz mam taki sam problem, poklocilam sie z dawna przyajciolka i teraz mam tylko kolezanki :) ja po prostu gadam sobie z jakimis nowo poznanymi dziewczynami, mowie, ze ma cos fajnego, a jak sie obie upijemy to idzie latwiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wy na tooooooo
a ty przystojniaczek nie dosc ze jestes zalosny to jeszcze zakompleksiony, myslisz ze na kafe sie dowartościujesz??? A i przystojniaczek to pewnie tylko w niku jestes:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pfff jestem przystojny już nie raz dawałem swoją fote i wszyscy wiedzą jakie jestem ciacho :) a ty jesteś sfrustrowaną kobitką i zazdrościsz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wy na tooooooo
moze i jestem sfrustrowana dzisiejszym dniem ale na pewno niczego ci nie zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh nie uważam, że jestem żałosna :) tak po prostu mi się ułożyło, nie będę się kolegować ze znajomymi faceta, bo zawsze wszyscy spotykają się razem, On zostawił mnie w strasznych okolicznościach i po prostu nie chcę Go widzieć, a znajomych mam, jak wszyscy, ale nie w mieście, w którym mieszkam, po co ta frustracja? czemu Polacy są tacy zawistni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sw Mikołajka
piękny i głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym nigdy nie szukałam, miałam dużo koleżanek, przyjaciół, znajomych :) ale życie nie jest takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem, sama jestem babą a wiem, że są dziwne heh :) czują zagrożenie chyba z każdej możliwej "kobiecej" strony i niestety wolą gadać z facetami, nawet jeśli to tylko znajomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghbhhnrtnr
a ja juz od paru lat ie poznalam nikogo nowego, znajomi wyjezdzaja za granice albo wychodza za maz/rodza dzieci i nie ma juz z kim imprezowac, przeciez nie zaczepie na ulicy jakiejs dziewczyny i nie spytam czy bedzie moja kolezanka:P I nie piszcie "wyjdz do ludzi" bo po pierwsze sama nie pojde przeciez na zadna impreze, po drugie jesli ide z kolezanka to sie bawimy i co najwyzej mozemy poznac jakichs kolesi,ale przeciez nie dziewczyny. A co do poznawania w innych miejscach to tez nie ma gdzie, chodzilam na kurs tanca - same mlodsze albo o wiele starsze, poza tym po zajeciach kazdy lecial do swoich spraw,tak samo jest na silowni, na angielskim itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ;/ poznałam ostatnio dziewczynę w pracy (obie uczymy angielskiego) ale Ona taka cicha, bez znajomych, z kotem, typowa domatorka, nie lubi tego, co ja, myślałam, żeby iść na aerobik ale tam też pewnie będą osoby starsze/młodsze, pewnie niezainteresowane, a też na pewno przyjdą już ze swoimi znajomymi, więc bez sensu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież jestem żałosna sam tak napisałeś:O szkoda, że już nikt się nie odezwie z podobnym problemem myślałam, że będzie nas więcej- samotnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×