cytrusy w ciazy wywołuja później u dzieci uczulenie na nie??

Od miesiaca jem ok 2.5 kg mandarynek bo od wszystkiego innego jest mi niedobrze tzn mam na mysli owoce a jakies witaminy musze zazywac.

dziennie??? w małych ilościach nie powinno wywołac uczulenia - wręcz przeciwnie, ale dużo..hmmm nie wiem

Dziennie, nie potrafie sie opanowac i az mi słabo sie robi gdy chce sobie odmowic

głupie przesądy.

jedz ile chcesz - mądry organizm sam się domaga kwasu foliowego:) Nalezy uważac z winogronami bo tam za dużo cukru, ale tez przez przesady. Ja jadłam mnóstwo mandarynek, synek nie jest alergikiem i tez uwielbia mandarynki

pryskane. Na statkach ktorymi plyna pryskane sa zraca chemia przeciw insektom i gryzoniom. Chemia ta jest tak paskudna, ze ludzie pracujacy przy tych owocach maja poparzone dlonie. Lepiej dawac owoce lokalne mniej wyeksponowane na pestycydy.

Ale nie u ciezarnych! :) Sorry nie doczytalam tematu. Ty mozesz jesc cytrusy ile chcesz, tylko dziecku potem nie dawaj przez 1 rok. Po urodzinach mozesz mu podac. No i jak karmisz to tez unikaj przesadnych ilosci, bo dzieciak moze dostac wysypki (czasem sie tak dzieje).

Moja mama jak bylam u niej w brzuszku jadla caly czas pomarancze. Po prostu kilogramami. Nie mam na nic uczulenia. Na kompletnie nic... :) Takze to chyba zalezy. moze te ponad 20 lat temu inne pomarancze byly w niemczech :) Nie pryskane czy cos.. :)

nie mam pojęcia co do uczulenia, ja pierwsze 3 mce jadłam bardzo dużo pomarańczy, i wogóle owoców z sokiem, teraz mam jazdę na mandarynki(dziś zeżarłam kilo:D) ale owsszem nie pochłaniam codziennie kilograma cytrusów. np. ostatni tydzień w pracy zjadałam 3 mandarynki. nie trzymam jakiejś specjalnej diety, że tyle i tyle tego, poprostu zjadam to czego mi się aktualnie chce.

gdzieś czytałam,że nie wolno jeść surowego mięsa np.tatara,serów pleśniowych,wpoodobno jedzenie orzeszków ziemnych ZWIĘKSZA ryzyko uczulenia u dziecka na nie...

To nieprawda ja zajadałam się cytrusami dosłownie kilogramami ,zresztą teraz tak samo ,mój syn nie jest alergikiem,co do surowego mięsa to fakt jeść nie można bo grozi to toksoplazmozą ,sery bree ,camembert są z niepasteryzowanego mleko i posiadają bakterie groźne dla płodu .

znalazłam taką stronkę http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie/produkty_nie_zalecane_podczas_ciazy.html