Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

TNKS a wez ty kopnij bolesnie w dupę te wyrzuty! wyrzuty moja droga to ty legalnie mogłabys miec jakbys miała np choroby psychiczne w rodzinie czy fenyloketonurię na przykład. i nie zakładaj od razu ze to nerki. moze to rzeczywiscie zwykła infekcja. na szczescie takich małych pacjentów nie olewają (przewaznie) to przyczyne znajdą. pisz tu co i jak. ie znalazłam "zródła" zwyczaju ale tez nie szukałam potem bo małego wybitnie brzuch bolał (noż kurwa obłedu dostanę! nic nowego nie dostał) i noszenie było. potem odpoczywanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ta infekcja to takie bezpieczne "rozwiazanie" - antybiotykiem w nią i po wszystkim... Dzięki Dziadku... Trza mi takich pozytywnych kopów! Aż mnie żołądek z nerwów boli - dobrze że kłaki pofarbowałam bo chyba do środy będę siwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qwa! Do soboty nie środy - to efekt total rozkojarzenia :o Ciotko problemy z nerkami w mojej rodzinie też są dosc "powazne'... Ale macie racje - nastawiam się na infekcje... Tylko podobno ta krew w pecherzu na to nie wskazuje :o wiec zakladam że się w laboratorium pomylili ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciotko dziś robienie usg byłoby niemiarodajne ze wzgledu na to że mala musi być "głodna", miec puste jelitka... Tzn czopek-kupa-espumisan... Inaczej nic nie widac... A ja ją przed wizytą 15 min wczesniej karmilam... Noooo ja mojej małej non stop wącham dziubol i pieluche ale póki co wszystko pachniało jak miało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem nerkowiec. Nie dość, że przez pół życia mnie straszyli, że nie będę mogła rodzić, to jeszcze lęk, że dzieci odziedziczą. I co? Naturalnie urodziłam dwoje ze zdrowymi nerkami. Nie panikuj TNKS, będzie dobrze! To pewnie po prostu infekcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katienka mnie pół życia straszyli że dzieci nie będę mogła mieć bo podobno się przy wadach nerek nie chce prawidlowo układ "ginekologicczny" rozwijać :O Staram się nie panikowac, ale uwierz że to nie takie łatwe :o Mow jak Twoja dieta?! Ciotka a jestes pewna że Twojego brzusio męczył? Ciekawe od czego tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS - glowa do gory bedzie dobrze jestem pewna i prosze cie nie obwiniaj sie bo akurat czasami jest tak ze chociaz bardzo bysmy czegos chcieli lub tez nie, niestety nie mamy wplywu na to. Dla mnie 4 lata temu tez sie swiat zawalil, okazalo sie ze dziecko jest chore i to wlasciwie nieuleczalnie. Dwa lata intensywnej terapii dzien w dzien i widac bylo pierwsze efekty. Miesiac temu odstawilismy ostatni lek. No i na nowo strach ze choroba wroci. Ale jest dobrze i nie przyjmuje do wiadomosci ze moze byc innaczej. Takze mysl pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MT ma rację, trzeba byc dobrej myśli. Dieta? Do duuuupy. Waga stanęła, jak zaklęta. Przemianę materii mam jak jeniec wojenny. Nie popełniam błędów ani grzeszków, od razu wyjaśniam. Widocznie jestem juz zbyt stara, żeby byc szczupła i wyglądać jak kobieta. Tylko cieżko sie pogodzić z myślą, że resztę życia ma sie wyglądać jak kobyła i nosić wory pokutne. Jak zapewne można wyczytać miedzy wierszami -mam doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katienka to i ciebie pociesze, bo u mnie dokladnie to samo. Dieta od 2 tyg. i 2kg na dol i waga stoi od kilku dni. Z przemiana materii u mnie nigdy nie bylo za dobrze a teraz to juz porazka. Kupilam sobie zielona herbatke o smaku pomarancza-imbir bo musze duzo pic a jakos w zimie na wode mi za zimno. TNKS - 3kg mniej no to sie nazywa odchudzanie obojetne czy to woda czy nie ale bynajmniej masz motywacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS - tak z ciekawosci szukalam co to ten sinlac bo nie slyszalam o tym i zobacz co pisza, pytanie bylo czy mozna przygotowac na mleku. Absolutnie nie na mleku, tylko na wodzie. Ponieważ nieraz ten problem przewija się na forach, zapytałam u źródła, czyli u producenta. Oto, co otrzymałam w odpowiedzi CYTAT Sinlac jest pelnowartosciowym posilkiem po przygotowaniu na samej wodzie tzn.zawiera juz odpowiednia ilosc bialka, tluszczow, weglowodanow oraz witamin i skladnikow mineralnych. Przygotwanie Silnlacu na innym produkcie, ktory rowniez charateryzuje sie okreslona wartoscia odzywcza (np. mleko) moze spowodowac ze gotowy produkt bedzie zbyt energetyczny a jednoczesnie podwoii sie zawartosc bialka i wapnia, co przy dlugotrwalym podawaniu moze znacznie obciazyc nerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo MT dzięki!!! Jeszcze bym jej szkód narobiła :o dziś dalam jej tylko lyzeczke do posilku na szczescie! Jutro dam na wodzie - DZIĘKI wielkie raz jeszcze!!! A na co chorował Twój maluch? Katienka nie łam się!!! Ja mam 30 kg do zrzucenia :o a mój organizm pozbywa się nadmiarow wody i na tym konczy odchudzanie... choć nie ukrywam że pokladam w Atkinsie głębokie nadzieje... Licze że do roczku malej 15-20 zrzuce :p 5 lat temu w 2 msc na nim 16 zlecialo wiec teraz mam wiecej czasu i chcę "tylko" 20 :P A badalas tarczyce i cukier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tnks termin
na pobranie krwi jak najbardziej musisz nakarmic dziecko. jezeli karmisz piersia to piers pewnie wystarczy,a jezeli mm to podaj tez dziecku wode.bo inaczej krew bedzie za gesta.generalnie krew u dzieci jest gestsza niz u doroslych.tak wiec spokojnie nakarm/napój dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tnks termin - dzięki! Właśnie nie pamiętałam jak to było :o mała miała już raz krew pobieraną ale miala wtedy 4 tyg i szczerze zapomnialam czy ją karmilam... :o dobrze że mogę ja nakarmic, bo pobranie swiezego moczu i kupki byloby trudne rano bez karmienia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do diet dziewczyny to ja do 20 rż mogłam jeść za 6 dorosłych pracujących fizycznie mężczyzn i nie tyłam - tzn tyłam powolutku i szybko zrzucalam na przeroznych dietach bo ja zawzięciuch jestem i masochistka ;) a potem jakoś nagle zaczelam tyć... Z powietrza doslownie... :o w ciagu pol roku 10 kg i szlo dalej... Generalnie mam na plusie ponad 20 :O odchudzalam się atkinsem i schudlam ale z diety z dnia na dzien wyskoczylam i zaczelam żreć :P w 2 lata waga wrocila :o potem probowalam się odchudzac i waga stala jak zaczarowana - okazalo się że to pewnie przez cukrzyce której nigdy wczesniej nie diagnozowalam :o atkins to jedyna dieta na której chudne także wierze że tym razem się uda... Wiem że to ostatni dzwonek... Albo teraz albo nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNKS - jedna pisala ze dodawala do mleka zeby zagescic bo dziecko bardzo ulewalo, na zalecenie lekarza. Dopytaj co bedzie dla was lepiej. Moja corcia ma reumatoidialne zapalenie stawow kiedys na to sie mowilo gosciec stawowy. W obecnej chwili choroba przeszla w stan spoczynku ale moze wrocic kazdego dnia. Na poczatku przeczytalam wszystkie polskie i niemieckie fora internetowe zeby sie dowiedziec skad sie to wzielo. Okazalo sie ze po prostu ma, bo w rodzinie nikt nie choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chwila" nieobecności na forum i tyle nadrabiania, ale uffff wszystko przeczytane :) TNKS trzymaj się! Będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mt w sobote dopytam dr ale pói co lekiej będę robić na wodzie :o Matko!!! To Ci się musiało dzieciątko nacierpieć co? Coś mi się obiło o uszy że to bolesne schorzenie :o współczuje!!! A lekarze mówili że to nieuleczalne? Mam nadzieje że już nie wroci!!! Oczywiscie choroby mogą się wziąść z nikąd, ale u nas co 2 w rodzinie coś ma z nerkami wiec pod tym kątem już mała w brzuszku badalismy i zaraz po urodzeniu... Wszystko było ok i to mnie pociesza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi ja was czytam.... I trzymam kciuki za bobaski walcze od dwoch dni z przeziebieniem, aktywna jestem bardziej w naszej grupie na fb. Jak mi sily wroca to z checia podyskutuje bo sie stesknilam!! TNKS - trzymam kciuki za diagnoze, czyli zwykla infekcje. Silna jestes wiec wytrzymasz stres. Z malutka bedzie oki. Pewnie zawzietosc ma po mamie to sie nie da chorobom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już kawkę mam zaliczoną ponieważ zaraz jadę do lekarza zakładowego po zaświadczenie że jestem zdolna do pracy :) U nas od 6tej sypie śnieg jak cholera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tnks - kochana dobrze,ze ty w odpowiednim momencie sie zorientowalas,ze cos jest zle. Oby to tylko infekcja byla-trzymam kciuki,az mi zbielaly. Kobieto nieobwiniaj sie,bo to na pewno nie pomoze a zaszkodzi wam. Duzo zdrowka. Kacper pobudke zrobil o 6:20, ranny ptaszek. Oliwia ma zapaldne krtani,wiec raczej czuwalam,a nie spalam. Wdzien ukradne sobie godzine na sen. Ile razy wasze maluszki zjadaja mleczko w ciagu doby? Kacper wcina co 4h mimo ze juz na obuadek sloiczek zjada tm za godz mleczko. U was tez to tak wyglada? pora wstawac na sniadanko a tak mi cieplutko pod kolderka,w piecu wygaslo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądam TVN, szpital w Wrocławiu odesłał kobietę ze skurczami do domu bo nie było miejsc. Powiedzieli że ma przyjechać później po południu albo jechać do innego szpitala. A kobieta 17 minut po powrocie dostała w domu skurcze parte. Urodziła w łazience. W skurczach doczołgała się do telefonu i zadzwoniła na pogotowie i do męża i otworzyła drzwi, bo wcześniej je zamknęła na klucz. Kobieta twierdzi że przez to wszystko dziecko się wyziębiło i dostało zapalenia płuc, miało kłopoty z oddychaniem. Matka zgłosiła sprawę na prokuraturę. Położna z mojej szkoły rodzenia powtarzała: dziewczyny wybierajcie małe powiatowe szpitale. Tam jesteście Panią Agnieszką, Panią Anią itd, a nie Panią z sali nr 20. Mówi ze była w takim dużym wojewódzkim szpitalu i tam to wszystko odbywa się jak w fabryce. U mnie w Malborku tego samego dnia co ja zgłosiły się dwie dziewczyny które były tylko 3 dni po terminie i szpital zatrzymał je na obserwacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! My już zaliczyliśmy szpital :o byliśmy na badaniach... Mocz oddany, krew pobrana i tylko kupe musimy doweizc... Na szczescie Pani pozwolila nam ją dowiezc bo normalnie pobieraja wszystko do 9 i tyle :o teraz tylko musimy trzymac kciuki i bardzo prosic żeby nam to wszystko na jutro rano zrobili :o Normalnie to badanie klu robią raz w tyg - z rafuly w piatek , ale maja duzo roboty i planuja robic to badanie w sob lub niedziele :o wówczas wynik byłby dopiero na poniedziałek :o to samo z rozmazem :o trzymajcie kciuki żeby nam to na jutro przyggotowali wszystko!!! Pocahontas 😘 gdzie Ci się Oliwka tak załatwiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TNSK - skoro tak błskawicznie działas, i jesli szpital sie spisze z szybkimi wynikami, nawet przy najgorszym scenariuszu szybko zaczniecie działac i wyzdrowieje malutka. A jak Twoja mala ma na imie? (jesli to nie secret) ;P aga15510 - no tez ogladalam ten program. Ja co prawda mialam 1,5h porod ale...tego bolu nie chcialabym przezywac sama i to w miejscu nie przygotowanym do tego. Kobieta miala stresa i przzerazona byla. Co za głupol ten lekarz, mam nadzieje ze dadzą mu kare jakąs. Od jutra ponownie wprowadzam gluten, jestesmy dwa tyg po przerwie, i teraz tak dla przypomnienia, wprowadza sie 2,3gramy przez 2 miesiace, czyli ok 1łyżki kaszy manny? Albo jaglanej tej holle co mam tak? Bede mu ją mieszała z ryżową na noc, dosypie lyzke jaglanej. Mam taki bałagam, proboje sie zebrac i sprzatac bo M dzis wraca, ale teraz pije kawke, dziecie usnelo to nie odkurze, wiec umyje kuchnie najpierw i kurze poscieram ;) Qrna złapała mnie jakas infekcja tam na dole;/ ...wiecie o co come one:) Niestety zaden clotrimazolum ani pimafucort nie dzialaja, potrzebuje nystatyne w globulkach, ale moja skonczyla waznosc w styczniu, niby miesiac tylko przedawnienia, leki pewnie maja jakis zapas waznosc> uzylybyscie ja? Bo inaczej to musze jakos do Pon wytrzymac;/ No chyba ze pediatra dzisiaj by mi przepisal jesli sie dostane;) Chyba pediatra moze takie cos przepisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem zdolna do pracy :) Tymkowa- ja bym nie ryzykowała z przeterminowanymi lekami. Może wypróbuj jakieś globulki bez recepty? Np Vagical. Czytałam same dobre opinie o nich. Nie jestem pewna czy pediatra wypisze ci jakieś globulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!A u mnie sypie i sypie,drogi nieodśnieżone,chodniki też,bo ludziom się nie chce i nie wiem czy iść na spacer,bo już wczoraj ciężko było a dziś jeszcze więcej śniegu,koszmarne warunki.Mały ciągle nie chce pić mleka,,wczoraj wieczorem nie wypił nic dopiero obudziłam go po godzinie i na śpiąco łyknął ze 150ml.Ogólnie w ciągu dnia pije 3 razy mleko i razem jest tego ze 400ml to chyba mało?Jak uważacie?Nie wiem co mu się stało z tym mlekiem,kiedyś tak fajnie wypijał wszystko a podawanie herbatki czy soczku to drugi koszmar,bo 120ml to przez cały dzień w niego wmuszam.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki, załatwilam sobie clotrimazol w globulkach, to na recepte wiec napewno pomoze, ide sprzatac baby kochane, milego dniaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×