Kołderka dla niemowlaka

Jaką polecacie dla 5 miesięcznego dziecka?

daje sie kolder. Nie wolno. Zloz koc na pol, albo daj dwa koce i powlecz poszewka, albo przeloz je przescieradlem, zeby sie nie zabrudzily i to tyle na 18 stopni. Na 15 stopni daj 3 wartsty koca i poszewke. Na 21 stopni tylko jedna warstwe i poszewke. Koc po nakryciu dzecka unieruchom miedzy szczebelkami a materacem. Albo kup dziecku spiwor na wymiar.

a mój spał pod kołdrą :) co za różnica czy kilka koców czy kołdra;) 60x120 cm silikonowa

Nie masz sie czym chwalic kochana. Roznica jest diametralna. Koldry nie podwiniesz pod materac i nie wsadzisz w szczebelki, bo jest gruba. Koc jest lzejszy i cienszy, wiec mozna go unieruchamiac. Chodzi o to ze dzieci sie przemieszczaja kiedy leza w lozku i jak sie dziecko zakopie pod koldre to moze sie zagrzebac na amen i uducic. W kocu mu to nie grozi, kiedy ma go do ramion i unieruchomiony ze wszystkich stron. Poza tym dzieci kladzie sie w dole lozeczka tak zeby stopami dotykaly jego konca i nie mogly sie zsunac nizej. Lepiej jakby mialo powedrowac w gore i sie odkryc niz w dul i zadusic pod ciezarem poscieli.

dol *

to moze lepiej zeby spalo w rozku badz spiworku?

ja pakuję córcię w śpiwór i przykrywam od pasa w dół cienkim kocykiem. kocyk zawijam pod jej ciałko bo mała me tendencję do zaciągania sobie przy usypianiu kocyka na głowę (daję jej teraz do usypiania takiego misia trzymającego poszewkę na podusię a później jak uśnie zabieram). polecam śpiworki :)

mój syn miał pod materacem wsadzoną poduszkę by nie leżał całkiem płasko, przykrywany był kołdrą od około 4-5 miesiąca (wcześniej tylko kocyk bo było ciepło), dziecko kładłam głową bliżej góry bo ciągle zjeżdżał wiec jakbym położyła go stopami przy szczeblach to nogi wisiały by mu za łóżkiem :) poza tym nie uważam że kołdry nie da sie wsadzić pod materac, koldry dla dzieci nie są jakieś mega puchate czy grube

rożek dla 5 miesięcznego dziecka to już za mały będzie ale śpiworek to w sam raz

Na to samo wychodzi. W sumie koc jest najtanszy i najbardziej przyszlosciowy bo rosnie z dzieckiem. Do roku to trzeba by bylo ze 3 razy zmieniac spiwor, no i rozek bylby za maly, a koce sa tanie i maja wiele zastosowan, do tego na dlugo starczaja. Jak ma sie noworodka to sie zbedna czesc koca podklada pod materac i z czasem jak dziecko rosnie to coraz mniejsza czesc jest chowana, a wieksza okrywa dziecko (proporcjonalnie do wzrostu). W lozeczkach od lat gina dzieci, tyle ze byl to dotychczas temat tabu, nielubiany, ale teraz wiemy juz jak temu zapobiec wiec trzeba sie pilnowac. Koldra w prezencie na 1 urodziny! :) Razem z poduszka juz.

hehehe dziecko nie umiera z powodu kołdry :P

Franka ochraniacze istnieja na rynku wiec co za problem z tymi szczebelkami? Zaden. No i sa tez lozka bez szdzebelkow przy zaglowku i podnozku, wiec mozna sobie cos dla siebie wybrac. Ja nie zartuje. Dziecko z glowa pod koldra jak nie doczolga sie po wyjscia to umiera przez niedotlenienie. A takie dzieci jeszcze nie mysla, wiec nie wiedza jak wyjsc spod koldry. Poduszka pod materacem to tez dziwny pomysl, bo wymusza nienaturalna pozycje lezenia. Jesli juz tak bardzo chcialas zrobic wyzej (a nie jest to absolutnie konieczne u dzieci nie cierpiacych na refluks i nie wczesniakow) to bylo kupic klin, albo podniesc nogi lozka u wezglowia jakimis ksiazkami albo ceglami.

ale przecież śpiworki też mają rozmiary więc można kupić większy i będzie ok. moja mała śpi w śpiworku już od 3 miesięcy i jeszcze jest sporo miejsca także myślę że do roku wystarczy

poduszka pod materacem ma takie samo zastosowanie jak podniesienie łóżka :) zrobiłam tak bo podpowiedziały mi tak kobiety ze szpitala w Dziekanowie gdzie mój syn był :) i powtarzam, mój spał po d kołdrą i nic mu się nie stało :) poza tym śmierć łóżeczkowa 9bo chyba o to ci chodzi) ma trochę inne podłoże :) ale nie ma co dyskutować :) dla mnie wygodniejsza i cieplejsza jest 1 kołdra niż kilka koców:) zresztą pod koc też moze wejśc i sie udusić :)

a ta w ogóle moje dziecko śpi z nami pod kołdrą (swoją, między moją a męża) od kilku miesięcy :) jest na wszystkim miło i ciepło :)

no i ok. niech każdy śpi jak mu wygodnie. nie ma co komu narzucać. autorka wybierze to co uzna za słuszne. nasza córka śpi sama w pokoiku, w swoim łóżeczku, w śpiworku :)

Tak Franka i nie masz co sie smiac. Jest to jedna z najczestszych przyczyn smierci lozeczkowej. :/ Nie ma co sie smiac. Temat wstydliwy i ludzie o tym nie chca gadac ale zdarza sie. Jak dzieciak ginie w lozeczku to: 1) Albo udusill sie wymiocinami, jesli cierpial na refluks i nie mial lozka po skosie albo klinu. 2) Albo cierpial na bezdech, jesli byl wczesniakiem i nie mial lozka po skosie albo kilnu ktory by zapobiegl wiotczeniu jezyka i miekkiego podniebienia 3) Albo zakopal sie pod koldra spod ktorej nie mogl sie wydostac, jesli byl zdrowym dzieckiem 4) Albo lozko mial bezposrednio kolo kaloryfera i doszlo do przegrzania (szczegolnie glowy), jesli byl zdrowym dzieckiem 5) Albo mial folie lub ceratowy ochraniacz materaca pod glowa i doszlo do przegrzania, jesli byl zdrowym dzieckiem 6) Z przyczyn wrodzonych lub nabytych wad serca, drug oddechowych, ukladu pokarmowego, itp. (czasem niezdiagnozowanych zawczasu), jesli byl chorym dzieckiem Mam nadzieje, ze rozwieje to twoje watpliwosci.

Dla dzieci ponize roku nie dlatego my z naszą córką spaliśmy w jednym pokoju przez prawie 6 miesięcy, żebym mogła obserwować w nocy czy wszystko ok a teraz od miesiąca mała śpi sama

Poduszka pod materacem powoduje ze materac nie jest juz idealnie prosty, tylko tworzy sie niecka pod ciezarem lezacego dziecka. Zaden materac nie jest idealnie sztywny zeby robic takie numery. Bylo dwie encyklopesie PWN-u podlozyc pod nogi i luz. No ale jesli dziecko nie mialo wskazan do podnoszenia kata nachylenia lozka to niepotrzebnie kombinowalas.

ja się tylko śmieję z teorii że 3 koce są lepsze niż 1 kołdra :) sorry ale to dla mnie bzdura bo nie widzę różnicy poza tym że kołdra może być trochę bardziej puszysta i mieć inny skład :) w obu przypadkach jest to jakiś prostokąt którym przykrywa się dziecko :)

a ja tak ułożyłam ze materac był równy :P

i lekarz mi tak zasugerował więc tak zrobiłam :) ja śpie ze swoim w moim łóżku bo non stop muszę do niego wstawać wiec wygodniej mieć go koło siebie :) poza tym lubię do mieć przy sobie i podduszać go poduchą ;) ma rok i 4 m-ce :)

no właśnie, czas na spanie i podduszanie ;) miłych snów

Nova, mieliscie szczytny zamysl, ale zupelnie zbedny, bo kiedy spicie to niczego nie mozecie widziec. Dziecko nie zawsze placze kiedy przestaje oddychac, bo czesto nie ma juz sil z braku tlenu. Albo przestaje oddychac pograzone we snie i tez nie zaplacze. Nie upilnujesz go, ale mozesz zrobic profilaktycznie wszystko zeby bylo bezpieczne w swoim lozku. Btw, jesli mowa o spaniu z rodzicami, to ok pod warunkiem ze dzieli sie z dzieckiem tylko pokoj a nie malzenskie lozko, bo to z kolei przegiecie w druga strone, bo ani sie nikt nie wyspi, ani dziecko nie jest bezpieczne (mozecie przywalic mu w glowe reka w czasie glebokiego snu, mozecie je zgniesc - szczegolnie ojcowie, bo nie sa tak wyczuleni jak matki, moze niechcacy zniknac pod wasza ciezka koldra).

rety :) kim ty jesteś?? jakimś maniakiem od koców i innych dziwnych teorii :P masz dzieci w ogóle?? jeśli tak to chyba śpią w pokoju bez klamek i miękkimi ścianami :D

tak owszem moje dziecko czasem znika pod kołdra bo lubi spac w druga stronę, często tez zabiera i jaśka i kładzie go soie na twarz, może lubi byc podduszane ;) jest taki rodzaj perewersji :P

Franka jesli masz tak zbita koldre jak 3 koce (nie grube PRL-owskie welniaki, tylko zwykle cienkie kocyki dla niemowlat), ktora ma 1 cm grubosci to prosze cie bardzo, mozesz sobie ja podwinac pod materac, a jesli masz puszysta 3-4 cm to po podwinieciu pod materaz dziecko bedzie mialo tylek w gurze, wiec bez sensu. 3 koce sa na 15 stopni, a wiekszosc Polakow ma wiecej w sypialniach wiec 2 lub 1 to max. Trzeba tylko wiedziec jaka sie ma temperature i pod nia dobierac ilosc warstw okrycia, zeby niepotrzebnie nie przegrzewac dziecka. Z poduszka pod materacem to nie mozliwe co piszesz, bo twoje dziecko to nie piorko i fizycznie nie jest mozliwe zeby nie uciskal materaca, szczegolnie jak rosl i przybieral na wadze.

materac się nie uginał bo nie tylko materac był podniesiony przez poduszkę, więc efekt był jak z encyklopedią pwn :P

Franka, to nie jest dziwna teoria, tylko podstawa o ktorej powie ci kazda polozna na swiecie. Poczekaj jeszcze kilka lat to i polskie sie doksztalca, chociaz slyszalam ze i u was w przychodniach sa juz wielkie plakaty anty SIDS z instrukcjami odnosnie zasad ukladania i okrywania dzieci ponizej roku w lozeczkach. Przeciez nie pisze tego bez celu. Moglam nie odpisywac na temat i niech sie dzieje wola nieba, ale mialam chwile wiec odpisalam, bo pomyslalam ze a nuz babka akurat nie wie tego co mowi sie od lat milionom zachodnich matek, zeby zmiejszyc liczbe tego typu incydentow, wiec chcialam zrobic dobry uczynek i podzielic sie wiedza. To tyle. W Posce od dziesiecioleci umieraly w lozkach dzieci, ale to byl temat wstydliwy i nie mowilo sie o tym, tak jak o poronieniach i podobnych wypadkach. A trzeba mowic glosno i uswiadamiac ludzi. http://www.tigchelaar.com/Niek/Niek_bedje_2_groot.jpg Widzisz? Dobranoc

oczywiscie, ze sie daje kolderki, co za herezje tam wyzej ktos pisze? ja swojej córki kupiłam kołdrę i poszwy na www.puchatkolandia.pl -polecam, bo dobra jakosc.