Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość I jak to dalej będzie???

CZY WARTO TKWIĆ W TYM DALEJ? 5,5 ROKU RAZEM, A TRZYMAMY SIĘ ZA ŁAPKI JAK NASTO

Polecane posty

Gość I jak to dalej będzie???

Jestem z facetem prawie 5 i pół roku. On 27, ja 26 lat. Od jakiegoś czasu chciałam z nim zamieszkać. Wiosną szukał mieszkania w swoim mieście, ale ciągle coś mu nie pasowało.Jemu, albo mamusi, bo każde mieszkanie jeździł oglądać z mamusią, nie ze mną. Jesienią musiał opuścić pokój w którym mieszkał u swojego ojca. Dobry moment by coś razem wynająć-pomyślałam. Znalazł kawalerkę, ale mamusia szybko mu wybiła to z głowy -bo za daleko do pracy, za daleko do miasta. I co? wprowadził się do niej, namówiła go. Nie szuka już ogłoszeń mieszkaniowych w gazecie, nic totalnie. Chyba mu wygodnie z mamunią.Oczywiście cały czas mnie "kocha", ciągle o tym zapewnia. A do dupy z taką miłością. To nie jest chyba normalne by po takim czasie bycia razem spotykać się w domu na randki jak nastolatki. Była któraś w podobnej sytuacji? Czy taki facet kiedykolwiek dojrzeje? Czy warto dalej inwestować w ten związek? Poradźcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo skąd ja to znam
tylko nasz staż 6 lat, on 30 lat a ja 28... I też nie wiem co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirigondon
postawic warunek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz dziecko a nie dorosłego faceta- taka jest prawda. W waszym wieku najwyższy czas zamieszkać na swoim. Myślec o ślubie i dorosłym życiu a nie u mamusi na garnuszku. Powinnaś postawić ultimatum że macie coś dla was obojga znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki maminsynek, mój wujek też taki jest i ma 32 lata a jeszcze nie wyprowadził się od babci, więc chyba nikłe szanse. Postaw mu ultimatum albo wasz zwiazek rozkwita, albo rezygnujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo skąd ja to znam
Tylko czy taki warunek to dobry sposób? Nawet jak się zdecyduje, to czy kiedyś nie wypomni, że został "przymuszony"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i wypomni, ale nie widzisz tego, że zachowuje sie jak dziecko? Mój narzeczony ma 20 lat, a już zaplanowaliśmy ślub i wybudował dla nas dom(w surowym stanie). Więc dla mnie to wogole jest dziwne.. chociaz moze gdybym z tym wszystkim poczekała to by było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo skąd ja to znam
gdybym nie widziała to bym nie pisała tutaj. Tylko nie wiem czy zmuszanie czy stawianie warunków jest dobrym wyjściem. Może po prostu czas odejść i tyle. Albo poczekać. Tylko z tym czekaniem to właśnie nie wiadomo, czy się z jego strony kiedykolwiek czegoś doczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje kilimandżarooo
Twój facet to typowy maminsynek, a tacy faceci się nie zmieniają, jeżeli chcesz żeby w waszym związku były 3 osoby ty on i mamusia to pchaj się w to dalej. Nie muszę dodawać że to ty będziesz w tym związku piątym kołem u wozu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I jak to dalej będzie???
Naprawdę mam tego dosyć, czuję że ten związek jest przechodzony, stoimy w miejscu ,a może juz się cofamy.Mój facet to straszny wygodniś, przyzwyczajony że mamusia zawsze mu stawiała wszystko pod nosem. Teraz jestem dodatkowo wku_rwiona. Dostał wolne tydzień i co zrobi w tym czasie? a no pojedzie do swojego brata nad morze gdzie będzie siedział, pił ich piwko i jadł to co zrobi teściowa jego brata. I nie ma żadnych skrupułów że tak jedzie i tydzień żeruje na kimś.Ale żeby zaplanowac jakiś wyjazd dla nas to nigdy nie pomyśli, bo trzeba byłoby poszukać, zorientować się co i jak...Nawet seksu mi się z nim już nie chce, jestem zła, on to czuje ale tylko się mizdrzy i podlizuje. Głupia byłam że przyzwyczaiłam się do niego i teraz nie potrafię tak łatwo podjąć decyzji o rozstaniu. Obawiam się , że on nigdy nie dorośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
Powinniście zamieszkać razem lata temu. Ten związek pewnie już jest przechodzony a do tego on słucha matki. Kontakt z rodzicami to nic złego ale takie decyzje pokazują, że on nie chce zakładać z tobą "rodziny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej nic ztego nie bedzie
cienko to widze niedojrzaly i mamisynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelala
mysle ze powinnas odejsc.... niekoniecznie na zawsze, ale tylko to da mu ewentualnie do myslenia. chyba ze przez ten czas rozstania jego mamusia zrobi przed nim z ciebie zla wiedzme, ktora niszczy serduszko jej synkowi...... ale on bez ciebie sobie nie poradzi wiec i tak predzej czy pozniej bedzie chcial wrocic. a ty przez ten czas bedziesz mogla naprawde zastanowic sie czy lepiej jest z nim czy jednak bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się mówi: "Kochany, w tę albo nazad, albo dorastasz, albo wracasz do walenia konia. Chyba, że ci mama pomoże." Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstąp do ikea
dziecinada a niektórzy sie okłamują, że dorośli do życia we dwoje...Zbieraj kobieto tyłek bo inaczej dostaniesz po tyłku tak, ze z kafe nie wyjdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie o dziecinność chodzi
On po prostu nie uważa Autorki za tę jedyną kobietę, z którą chciałby spędzić życie. Jest z nią tylko po to, by nie być samemu, dopóki nie znajdzie tej wymarzonej. To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliaa
Ten zwiazek jest przechodzony. Temu facetowi jest tak wygodnie i na pewno tego nie zmieni. Jesli chcesz cos od zycia to musisz z nim zerwac. Inaczej obudzisz sie za kolejne 5 lat z tzw lapa w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×