Pytanie do kupujących w Yves Rocher

Ekspedientka powiedziała mi ostatnio, że muszę całą kartę zapełnić pieczątkami żeby dostać kosmetyk za 10 zł. Dziwne, bo wcześniej mi się wydawało że trzeba uzbierać jeden rządek, a za całą kartę dostaje się 70 zł. Prawie uzbierałam już drugi rządek więc chyba powinnam dostać 40 zł? Czy ja coś źle zapamiętałam czy może zmieniły się zasady?

http://www.yves-rocher.com.pl/page/show/m/31/id/25

Czytałam to już dawno temu ale w sklepie usłyszałam inaczej, stąd moje pytanie. Może ekspedientki specjalnie są tak instruowane żeby jak najwięcej kupić, a jak najmniej dostać bonusów

moze ta bylas jakas niedoinformowana? w sumie nie wiem bo ja rzadko kupuje w YR. a jesli zbieram dalej tzn poziom 2 i 3 to te krateczki obok numeru poziomu sa zapisane?

Poziom to dwadzieścia pieczątek a ni linijka( 5)

kiedyś chyba tak było... teraz ( odkad kupuje, czyli ponad rok) trzeba mieć cała karte i jak przejdziesz ten etap to nastepna ewentualnie i potem trzecia. Za to teraz daj apieczatke za 10 zł, a kiedyś za 20.

kurwa sie jeszcze znajduje ktos kto sie przyjmuje na te produkty jak chlop na dotacje? badziewie produkowane w chinach pod marka niby to klasowa. ostatnio kupowalem lego zestaw klockow i ciasno wchodza w siebie bo produkcja nie dunska a chinska a drogie jak w Danii. no i jeszcze ruszaja Was te promocje, konkursy i punkty.... czas zmadrzec i za wlasne pieniadze wymagac

bez sensu, ze dosrtac 10zl tzreba wydac 200zl :o a tak sie zastanawiam- teraz sa te zestawy swiateczne i po moich wyliczeniach kupowanie oddzielnie produktow cyhodzi taniej niz w zestawie w ktorym to ponoc jest taniej to przez to plastikowe opakowanie? toz to idiotyzm :o