Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna.

Jeżdżę na wózku inwalidzkim...

Polecane posty

Mam 18 lat. Parę lat temu miałam poważny wypadek i wylądowałam na wózku inwalidzkim. Czuję się bardzo samotna. Mam znajomych, przyjaciół, którzy bardzo mnie wspierają i zawsze mogę na nich liczyć. Jednak brak mi tej "drugiej połówki". Jakie jest wasze zdanie: czy jestem samotna przez moją niepełnosprawność? Podobno jestem nawet ładna. Jeśli to, że jeżdżę na wózku jest powodem tego, że nie może mnie nikt pokochać, to co najbardziej może odpychać mężczyznę? Jestem całkowicie samodzielna i niezależna... Proszę piszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgdgfdfg
wielu facetów moze to odstaraszac bo boją sie ze beda musieli sie tobą zajmowac bo tu nie chodzi o sama kwestie kalectwa, na starcie rozmowy z tobą widza osobe ktorej trzeba codziennie uslugiwac wiec boja sie ze zycie z toba bedzie trudniejsze ( "ale przeciez jest tyle fajnych zdrowych dziewczyn") i juz na początku zaczynaja miec dystans, ale to nic bo istnieja takie pary ze jedna osoba jest inwalidą, i takie pary sie zapoznały jak juz ta chora taka była, proponuje poszukac kogos na stronach randkowych bo wtedy bedziesz inaczej odbierana, nie bedzie takiego szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janek987
prawda jest taka, że niejedna zdrowa ma takie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej Justysiu
są tacy, którym to w żaden sposób nie przeszkadza 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz dopiero 18 lat, jeszcze masz dużo czasu na szukanie i znajdowanie "drugiej połówki". Faceci w Twoim wieku są "ograniczeni", nie są tolerancyjni, takie mam wrażenie... To wcale nie znaczy, że zawsze będziesz sama. W końcu znajdziesz swoją połówkę, tylko daj sobie i jej czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w każdym razie takich którzy czują pociąg do osób niepełnosprawnych.......są tacy , rzadkie zboczenie ale zdarza się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfduy
moja kolezanka to 30 letnia dziewica.nigdy nikogo nie miala.nikt nigdy nigdzie jej nie zaprosil.nigdy sie nie calowala.nigdy nie dostala walentynki,nikt sie za nia nie oglada..dziewczyna przecietna..normalna ..zyje w stolicy..masa ludzi..skonczyla studium..nic w jej zyciu sie nie dzieje..i mimo ze ma sprawne nogi nie jest samodzielna..utrzymuja ja rodzice tak wiec sama widzisz..ze wozek ma tu niewiele do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodzi chłopcy są niedojrzali
dziewczyny zresztą też. Niewiele osób w Twoim wieku wiąże się z kimś na dożywocie: na ogół poznaje się kogoś przygodnie, chodzi dla zabawy, a po latach czasem wychodzi z tego trwała więź i zakochani w sobie staruszkowie na ławeczce. Jeżdżąc na wózku nadajesz się do stałego związku, ale trudno potraktować Cię jak dziewczynę na jedną noc czy na luźne chodzenie i dlatego chłopcy zainteresowani tym rodzajem związku Cię odtrącają. Nie martw się, na pewno kogoś znajdziesz prędzej czy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia 1029
Justyna to nie kwestia Twojego inwalidztwa chociaz pewnie na nią zwalasz wszelkie niepowodzenia. jak się facet zakocha to mu to nie będzie przeszkadzało. Zdrowi ludzie tez sa samotni, tez się rozstają , rozwodzą. Mam jedną koleżankę taka sliczna dziewczyna z mieszkaniem dobrze zarabia i sama jest a już po 30 ce ma . A druga mam taką co jest ich 4 siostry i chyba mają coś w genach nie tak bo maja straszne skłonności do tycia. Wszystkie już w wieku nastu lat się roztyły tak do niewyobrazalnych wręcz rozmiarów (120-130kg). Wszystkie cztery za mąż powychodziły nie skończywszy jeszcze szkoły (jedna to jest po szkole specjalnej do tego). Wszystkie maja dzieci Ty jestes jeszcze taka młodziutka, wszystko przed Toba Wszystkiego dobrego zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się że masz przyjaciól
co do facetów to większość boi się wiązać z kimś niepełnosprawnym, może boją się że sobie nie poradzą, że będą musieli ciągle się Tobą opiekować... Nie wiem ale bądź dobrej myśli, jesteś młoda i na pewno jeszcze znajdziesz faceta który Cię pokocha :) Masz przyjaciół,którzy Cię wspierają i tylko się ciesz a nie zamartwiaj :) Ja jestem w pełni zdrowa a nawet przyjaciół nie mam. Może dlatego, że nie potrafię na kogoś kablować, obgadywać i wyśmiewać się :o w takim właśnie świecie się obracam :o To co myślę zachowam dla siebie, to co zobaczę również, nie idę i nie plotkuję na innych i dlatego jestem traktowana jak jestem. Nie jest mi przykro z tego powodu bo wolę nie mieć przyjaciół niż mieć fałszywych. Jest mi dobrze z tym. A Ty się trzymaj i nie załamuj bo jeszcze przyjdzie czas i poznasz faceta który zrobi dla Ciebie wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z uk
O matko! dziewczyno, co to za roznica czy Ty jezdzisz na wozku, chodzisz o kulach, czy nosisz aparat sluchowy? Uwierz mi, ze dla wiekszosci ludzi nie ma to zadnego znaczenia. Jestes dla nich czlowiekiem, tak jak kazdy inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z uk
A brak chlopaka? mysle ze to nie jest kwestia Twojego poruszania sie na wozku tylko po prostu jestes mloda. A wiele starszych, tez ładnych dziewczyn tez nie moze znalezc swoich polowek/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierzcie mi.to co dla was jest bardszo proste,dla autorki tego tematu jest bardzo trudne i zapewnienia,ze jest mloda ze ma czas ze ktos kiedys ja pokocha nic nie pomoga...wiem o tym bo sama jestem na wozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspaniały chłopak
mine podniecaja takie wózkowe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że najbardziej może odpychać niepewność tego jak sie zachować wobec Ciebie. Nie to że konkretnie jesteś na wózku tylko niewiedza na temat tego jak sie do Ciebie odnosić, jak będzie w łóżku....itd Z tym że słowo "odpychać " jest tu niezupełnie dobre, powiedziałabym raczej że onieśmielać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolku w kropki,ja bym powiedziala,ze w kazdej sytuacji,wobec ON,nalezy zachowywac sie jak najbardziej naturalnie.czy to podczas milosnych igraszek,czy to podczas zwyklych domowych zajec.np ja.kiedy spotykam sie z moimi przyjaciolmi na dzialce,i jestem zapraszana na ogniska,przez nich organizowane,kazdy bardzo naturalnie,pyta mnie,,M chcesz drinka,,?i nikt nie robi sensacji z tego,ze wypilam kieliszek slodkiej wodki,czy szklanke piwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanowe włosy
jak miałam 18 lat to bujałam sie na hustawkach na placu zabaw a ty juz szukasz chłopa już ci tęskno ? współczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkmk
mi grozil wozek Bogu dzieki chodze ale przez rok bylam zalezna calkowicie od innych:/ wspolczuje strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspaniały chłopak
ja mogę zostać jej bliskim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mialam wypadek potracil mnie samochod mam niewlad w nogach boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Tez jestem na wozku i czuje sie.bardzo samotna i nikomu nie potrzebna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej to moze cie pocieszyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj sobie faceta też na wózku taki najlepiej Cię zrozumie buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamaaa21
do wspanialy chlopak Hej masz moze ochote popisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×