Co z nami bedzie?

Jestesmy razem prawie 3 lata i od dluzszego czasu jest nijak (jakies pol roku). Ostatnio spotykamy sie na fajke,nie ma o czym rozmawiac. Rozstac sie nie potrafimy, zrobic cos zeby poprawic sytuacje tez nie. Totalny marazm. Wiem ze lepiej juz nie bedzie. Nie wiem czy walczyc dalej czy dac sobie spokoj.... :O

Mial ktos podobna sytuacje?

Czesc! A czy Ty wogole podjelas jakas walke?? bo nic o tym nie piszesz!! a juz chcesz sie poddac...jak to z Toba jest? Albo jeszcze lepiej, z Wami??