Bajka, niebajka..........

Ale to też nie świadczyłoby o nim źle. :D Dowodziłoby tylko, że jest otwarty na różne eksperymenty.

Chociaż nie wiem. Mężczyźni chyba częściej fantazjują o kilku kobietach.

mój udaje, że tak nie ma :D

Nagle na końcu ulicy pokazały się dwie nowe laski. Jeszcze ich nie znał. Jedna BLONDI druga z OGNISTĄ GRZYWĄ Podeszły do kolesi. Wypad gnojki. Ich ciała ubrane w obcisłe skórzane spodnie i kurtki wspaniale wyglądały. Miały w dłoniach pejcze. Śmignęły chłoptasiom nad głowami. No co jest do domu. Wymiotło ich wszystkich........ Ciąg dalszy dopisz sobie na kolanie... :D

Ale robi to w klimacie: "A fuj, jakie zboczeństwo!" czy bardziej tak: "No co Ty Kotku. Nie chcę nikogo innego. Ty jesteś najlepsza." :D

raczej kończy się na wznoszeniu oczu do nieba i ciężkim westchnieniem ( że niby ze mną i moimi pytaniami nie wytrzymuje)

Wsysunęła spod stolika nogę obleczoną w najcieńszą jedwabną pończoszkę i ukradkiem podciągnęła nieco spódnicę. Popatrzyła przez chwilę na swoje kolano. Mężczyzna siedzący przy stoliku obok zaczął się jej bacznie przyglądać. Ręka z widelcem zawisła mu nieruchomo w połowie drogo znad talerza. Podciągnęła jeszcze nieco spódnicę i stwierdziłą, że retaz jest dobrze. Energicznym gestem przywołała kelnera.

kelner! opatrunek! odmroziłam dupę ! -krzyknęła hardym głosem

(W didaskaliach jest, że przyjechała nowym modelem volvo z podgrzewanymi siedzeniami. Więc raczje się zapociła niż odmroziła sobie cokolwiek. :D )

errata* kelner opatrunek! odparzyłam dupę! - krzyknęła hardym głosem

Kelner nie tyle podszedł, co przybiegł co sił w nogach. "Czy mogłaby poprosić o długopis? Najchętniej piszący na czerwono."

Proszę państwa proszę nie wchodzić. To jest impreza zamknięta. Czy ktoś chce jeszcze po ryju ? :P No i proszę jak dziewczyny potrafią się bawić. Ja uciekam. Cały TOPIK DLA WAS MIŁE PANIE> :D

nie ma długopisu! za to jest ogórek twardszy i dłuższy niż największy siurek

"I gdybyś zechciał własnoręcznie nakleić palser na mój obolały pośladek..." Kelner nie mówił nic, kiwłą tylko energicznie głową. "To może przejdźmy na zaplecze?'

pokuśtykała za nim pełna nadziei, że skończą się jej bóle jakież było jej zdziwienie, gdy w kuchni zobaczyła stado murzynów obierających ogóry

Kelner zdolny był tylko do wypowiedzenia krótkiego: "Ale szef..."

(Ike, to romantyczna historia a ne grafomańskie porno! :D )

Ale szef... lubi tylko popatrzeć to nic szepnęła wystarczą mi ci murzyni -

:D no przecież staram się romantycznie

"Szef musi poczekac na swoją kolej." Odpowiedziała z lubieznym uśmiechem. "I rozumiem, że rachunku płacić nie muszę". Dodała, kiedy kielner wskazywł jej drogę do ustronnego miejsca.

jeśli pani nie zapłaci!- wykrzyknął kelner- to niczego Pani nie wsadzę!

http://tnij.org/jbaa

(teraz dobrze? dramatycznie ? :P)

"Ty podła naciągaczko!" Pierwszy pocałunek zamknął mu usta. Próbował jeszcze coś powiedzieć ale jego język znalazł ciekawsze zajęcie niż upominanie się o marne 500 zł.

nie będę już się z tobą bawić :P widać, że już jesteś w transie:P foch!

Głos rozsądku usiłował jeszcze wylać na niego kubeł zimnej wody podsuwając wizję pięknej żony czekającej na niego w domu z ciepłą kolacją. Ale wysiłki skazane były na przegraną... Rzut na taśmę z perspektywą drastycznego cięcia dokonanego na mięsięcznej premii... "To będzie najdroższy seks w moim życiu"" - pomyślał tylko i sam rozpioł pierwszy guzik koszuli.

I stało się! Usłyszeli odgłos kroków i zanim zdążyli zrobić cokolwiek w drzwiach stanęła Mańka. Zza jej pleców widać było Blądi i tę drugą w skórzanych spodniach. Świsnął peijcz. Pierwsza krwawa pręga pojawiła się na plecach kelnera. "AAAAAŁ!" - wydarł się niebogłosy. I...

Z oddali coraz wyraźniej brzmiał głos ike: "Foch. Foch! FOCH!"

jestes:D

i kiedy wszyscy smagali się batami zza zaplecza wyszedł pochód ike wyprowadzającej swoich murzynów i ich ogórki z tej wrednej bajki.