czy alkohol na was tez ma taki wplyw?

Przed kazda impreza zawsze sobie obiecuje, ze bede sie ograniczac z alkoholem, jednak zadko konczy sie na 1 piwie, a ze mam dosc slaba glowe, dosc szybko odczuwam wplyw alkoholu. To niesamowite, jak alkohol zmienia psychike - stajemy sie bardziej otwarci, wylewni, ale co jest dla mnie najgorsze - prawie kazdy facet mi sie zaczyna podobac, niewazne czy brzydki, czy ladny, zaczynam rozbierac ich w myslach... Na szczescie poki co konczylo sie tylko na calowaniu... jednak mimo to czesto po imprezie mam kaca moralnego.. Tez tak macie? Czy to normalne? Jak sobie z tym radzic?

po alkoholu jestem masakrycznie podniecona

czyli nie tylko ja.. ale jak to sie dzieje, ze wystarcza nawet 2 piwa, a ja juz najchetniej bym to zrobila z pierwszym lepszym w toalecie..

bo życie na trzeżwo jest nie do zniesienia

Nie martw się... Twoje zachowanie jest jeszcze w normie:P SomGorsi:P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4458093

Nie piję alkoholu :(

świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.

Ja po 1 piwku jestem juz fajnie wyluzowana i rozgadana :D po 2 jestem baaaaaardzo smiała (az sie dziwie!) moge podejsc do kazdego chlopaka ktory mi sie podoba i zaczac z nim flirtowac, nic mnie nie powstrzyma wtedy :D

tylko najlepsze jest to, ze jak juz sie z jakims delikwentem 'przelizesz', bo inaczej sie tego nie da nazwac, i przez przypadek podasz mu swoj numer to nastepnego dnia on koniecznie chce sie spotkac, umowic... czy jezeli facet widzi, ze dziewczyna jest pijana i zalezy jej tylko na jednym na prawde liczy na cos wiecej?;o

a ja zawsze na imprezie duzo pije i caluje sie z kim sie da, to jest bardzo podniecajace i bardzo przyjemne. tylko kiedy robilam tak juz w liceum mialam troche kiepsa reputacje;/;/;/

mnie wogole nie zmienia. tylko mi sie w glowie kreci i rzygac mi sie chce. zazdroszcze tym co staja sie bardziej towarci mi nawet kurwa alko nie pomaga. wyobrazasz sobie nie moc sie dobrze bawic nawet po alko? kurwa dno....

a ja zależy co pije ;) np. wódka mnie zamula i nie mogę wymówic słowa heh za to bardzo zgrabnie sie poruszam zero potykania itd. za to po piwku zawsze mi sie humor poprawia i tez nieraz moge gadać i gadać optymalna ilość alko jak dla mnie to 2 piwa :) wtedy jest fajnie :) a co do sexu hmm heh tez szczeze to ja ogolnie masz duzy temperament ale alkohol niczego nie zmienia tzn. nie chce mi sie bardziej bzykać ;) zreszta teraz nie mam z kim nawet bo zerwalam z chlopakiem a kurwic sie nie zamierzam....

baba pijana to dupa sprzedana

alkohol to zuo