Podnieca mnie kiedy "spie" a moj chlopak dopiera sie do mnie

Odkryłam juz calkiem dawno (we wakacje), ze bardzo podnieca mnie kiedy moj chlopak mysli, ze spe i zaczyna lekko dotykac mnie niesmialo po ciele.. byla taka sytuacja rankiem po imprezie na dzialce jak wszscy pojechali, zmeczeni polozylismy sie spac...obudzilam sie, ale nie ruszylam sie.. bylo milo, moj chlopak czule gladzil mnie to boku..nagle chyba nabral ochoty na wiecej i bardzo niesmialo zaczal dotykac moich piersi..leciutenko i bardzo uwaznie by mnie nie obudzic (nie ruszalam sie, ciekawa rozwoju sytuacji, niby przez sen polozylam sie na plecach) chlopak bardzo niesmialo zaczal gladzic brzuch..doszedl do cipki, slyszalam jego coraz bardziej podniecony glos.. bylam starsznie tym podniecona! nie powiedzilam mu nigdy o tym, ale bardzo chcialabym zeby to sie powtorzylo;/

No bo to bardzo podniecające :)

miałaś po tym śnie polucje?

sły7szałam podniecony jego głos ...:)

to nie byl sen. jak tylko sobie przypomne ta akcje to mm.. az mam ciarki, najbardziej krecilo mnie to, ze on wiedzial ze robi cos bez mojej wiedzy, a ja czulams ie taka wykozystywana..podgladana.. to jak podniecony cicho dyszal, jego niepewny dotyk i chec przyblizenia sie do mnie, to jak dociskal sie swoim naprezalym penisem do mnie, ale tak uwaznie byle tylko mnie nie obudzic..

milusio, też przeżyłam coś takiego :)

jak bardzo bym chciala przezyc to raz jeszcze.. tylko czy to jest mozliwe? ;/

:) zatrzymalismy sie na nocleg i ja juz zasnelam. Obudzilam sie, ale nie pokazalam tego po sobie. Strasznie to bylo podniecajace. Chyba dla kazdej by bylo. Potem mu sie przyznalam, ze czulam i nie spalam i powiedzialam tez jak bardzo na mnie to zadzialalo. Niestety nigdy juz sie nie powtorzylo do tej pory, a szkoda, bo mogloby... ;)

ja to chyba zle rozegralam, udalam ze sie budze i wtedy on przestal i poprostu doslzo do porannego seksu jakby ani on , ani ja nic wczensiej nie przezyli. pozatym gdybym mu sie przyznala to pewnie pozniej i tak by nie bylo juz to samo, takie zaaranzowane;/

Wierzę Ci że jest to niesamowite podniecające bo w ten weekend spałam u faceta. Najpierw się kochaliśmy a potem zasnęliśmy nago, cudownie choć tak inaczej :) w środku nocy przebudziłam się bo poczułam że całą mnie obejmuje, dotyka, gładzi delikatnie. Coś niesamowitego. Udawałam że śpię, on wyszeptywał mi co jakiś czas "kocham Cię" miałam ochotę się rozpłakać bardzo mnie to wzruszyło :)

o ciekawe, nawet nie wiedzialam, ze istnieje takie cos. jednak to bylo cos milego i nowego, a nie cos od czego jest uwarunkowana moja przyjemnosc z seksu ;P