Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczona wszystkim

Czy to nie jest chora zazdrosc?

Polecane posty

Gość zmeczona wszystkim

Witam,chcialabym zapytac facetow co o tym sadza. Mam stalego partnera od paru lat. Szczerze go kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego,ale jest male ale... Wydaje mi sie ze to co on do mnie czuje to wrecz chorobliwa zazdrosc. W skrocie. Nie moge wyjsc do kolezanki bo byc moze ide do niej zeby obmyslec jak go zostawic. Ja on do mnie dzwoni i jest zajete to zaraz pytania do kogo dzwonilam? 10 min pozniej z pracy ,dlaczego ? Jak mam olne i on jest w pracy a ja chce wyjsc pochodzic po klepach to pyta po co? Czy nie moge posiedziec w domu i znajduje mi tysiac zajec w domu. Potrafi byc naprawde kochany ale kiedy tylko zrobie cos nie po jego mysli to zaraz sie klucimy. Kocham go naprawde mocno i jak go nie ma to nie moge sie doczekac az go zobacze. Ale kiedy sie klucimy to jestem umeczona tak ze nie chce mi sie nic .Rozmowy z nim o tym nie odnosza rezultatu bo nikomu sie z tego nei zwierza bo wie ze gdyby komukolwiek cokolwiek powiedzial to by go wysmial.Rozpisalam sie co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerererererer
to jest chora zazdrość a podłoże ma w kompleksach jego pewnie. boi się że spotkasz kogoś innego - lepszego od niego i jego zostawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość billybillibill
Bierz nogi za pas póki jeszcze możesz, będzie coraz gorzej, w końcu do rodziny nie da ci wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslę, że on ma bardzo niskie poczucie własnej wartości a Ty nie łdź się, że go z tego wyleczysz. Umęczysz sie dziewczyno i w końcu trzasniesz drzwiami, uwierz mi. Tyko, że wtedy nie bedziesz miała juz żadnych znajomych, bo wszystkich opuscisz, dlatego, że on tak chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerererererer
Zgadzam się z Izabellą. Przecież on taki będzie zawsze. Zapomnij więc o znajomych, kolegach. To chora zazdrość a on cię zaszufladkował w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerererererer
Prawiczek - jakim choojem dajesz rady w temacie w którym nie masz żadnego doświadczenia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerererererer
To tak samo jak dziewice wypowiadające się w tematach seksu. Dla mnie to porażka. Zero doświadczenia a zawsze najmądrzejsze w tych sprawach na kafe. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona wszystkim
wiem ze ciezko w to uwierzyc ale juz raz kogos kochalam i zostawilam go mimo tego bo nie potrafilam z tym zyc. Najgorsze jest to ze naprawde nie wiem o co on jest zazdrosny. Przeciez ja nic nie robie. Za nim go poznalam bylam mloda i glupia i opowiedzialam mu troche o tych czasach i wedlug niego co bym teraz nie powiedziala to on uwaza ze nie powinnam np wychodzic z domu bo nie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerererererer
Dokładnie. Żebyś w przyszłości autorko nie płakała czasem. Podejżewam, że zostawienie go byłoby dużym problemem bo nie docierałoby to do niego i na siłę próbowałby z tobą być mimo twojego stanowczego "nie". Praktycznie on zrobił z ciebie taką własność w której chce cię mieć na wyłączność. Nie patrzy na twoje potrzeby spotkań i rozmów z innymi ludzmi. Dla mnie to chory związek. Dziwne że wcześniej tego nie zauważyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dokladnie w takiej samej sytyuacji. Gdy sie klocimy mam ochote go zostawic , ale gdy jest miedzy nami dobrze jest cudownie.. ciagle sie zastanawiam czy to facet na cale zycie , czy dam sobie z ta zazdroscia rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo Ci nie ufa. Powiem Ci tak- słysząc ciągle, że na pewno go zdradzasz (jeśli już się uprzesz i gdzieś pójdziesz sama) w końcu rzeczywiście go zdradzisz, bo skoro i tak dostajesz za to ochrzan to czemu nie, chociaż bedzie to uzasadnione. Historia zna takie przypadki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerererererer
Aha.. no to siedż w domu aż do samej śmierci bo twój luby ci nie pozwala. odetnij się od świata, zrezygnuj ze znajomych, zrezygnuj z zabawy dla twojego ukochanego. Też tak można. Czemu nie. Tylko czy takie życie ci odpowiada? Wątpię. Więc się dobrze zastanów zanim za niego wyjdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może mu powiedz, że to się musi zmienic, bo sie dusisz i nie wiesz ile tak jeszcze wytrzymasz. jeśli mu zależy to z trudem ale przyzwyczai się, że Ty od czasu musisz gdzieś wyjść, że masz własne życie i jestes odrebna jednostką. Porozmawiaj warto spróbowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona wszystkim
ktos kto napisal ze daje powody to nie wie o czym mowi. Np nie zawsze slysze jak dzwoni tel i nie odbieram kiedy jestem na miescie potem sprawdzam i oddzwaniam a on ma pretensje czemu nie odebralam i zaraz wyobraznia dziala ze pewnie bylam czyms zajeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ickleboy
ja mam dokladnie to samo przez 14 lat malzenstwa:( wiecznie posadzana o zdrade zaczelam zdradzac , powiedzialam mu o tym i chce odejsc ale jego duma mu na to nie pozwala , tacy faceci nie kochaja im wydaje sie ze maja prawo wlasnosci :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona wszystkim
Juz nie mam znajomych ,bo on mi przetlumaczyl z niby oni mnie wykorzystuja. Mialam naprawde fajnego kumpla ktory byl prawie jak brat dla mnie i on go bardzo polubil.Ale wystarczylo ze ten zazartowal ze gdyby nie to ze jest gejem to by sie we mnie zakochal to moj luby juz sobie wyobrazil ze pewnie nie jest tylko tak mowi zebym mogla sie z nim umawiac. No i co mam myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona wszystkim
co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona wszystkim
Rozmawial z nim ale wtedy zaraz zaczyna mowic ze jak chce miec lasne zycie to musimy sie rozstac po czym mowi ze nia da mi odejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona wszystkim
latwo sie mowi nie mam mozgu tylko ze za pierwszym razem tez tak mowilam sama sobie i tamtego zostawilam do doszlo do rekoczynow. mialam przyjaciolke ktora bardzo mi pomogla i wogole jakies towarzystwo i rodzine. Teraz mam tylko jego bo mieszkam zupelnie w innym miescie i moje zycie jest zupelnie inne. Najgorsze jest to ze on potrafi byc kochany. A jak juz klutnia siega zehnitu i widzi ze ja mam dosc to wtedy on prawie placze ze nie chce mnie stracic i bardzo mnie kocha i dlatego tak jest. Szukam racej rady niz jakiegokolwiek ublizania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona wszystkim
Nikt mnie zle nie wychowal,matka zawsze mowila mi ze nad zwiazkiem trzeba pracowac,jego rodzice mowia ze taki jego urok i ze on mnie nigdy nie skrzywdzi on poprostu mnie kocha. Ale ja mam czasami dosc. dzisiaj byla podobna awantura i poprostu go oklamalam po raz piwrwszy w zyciu wolalam mu nie mowic ze bylam u przyjaciolki bo akurat dzwonil jak bylam na dworze ( jest w delegacji) tylko ze akurat wyszlam do sklepu bo mi mleka braklo. Glupie ale teraz czuje sie winna ze go oklamalam ale p[rawdy nie moge mu powiedziec bo bedzie jeszcze gorzej on tej ziewczyny nie znosi bo oczywiscie uwaza ze to ona mnie podpuszcza co nie jest prawda. Juz sama nie wiem. A z delegacji pewnie wroci z jakims prezentem i pierwsze slowa beda jak bardzo za mna tesknil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×