Czy to nie jest chora zazdrosc?

Ile macie lat ??

Nie masz mózgu

Widzę mojego byłego no jak w morde strzelił! Moze to ten sam... Jak twój ma na imie? Jesli nie to widac wiecej jest takich na świcie... Więc powiem Ci tak- u mnie zwiazek z zazdrosnikiem skończył sie depresja, próba samobójcza i odejściem do innego. Okłamałas go? Wierz mi, że to dopiero pierwszy raz z wielu nastepnych... Ratuj sie dziewczyno póki możesz, póki nie macie dzieci. Sczerze Ci radzę.

Ja mam gorzej bo mój facet nie tylko jest bardzo zazdrosny i na nic mi nie pozwala, robi awantury o byle głupstwo np. jak spóźnię się kwadrans z pracy to jeszcze bije mnie po pijanemu i wyzywa od kurew i dziwek. Sam nie pracuje a mi zabiera pieniądze i wydaje na wódę, prochy i dziwki - znika na kilka dni i nie mówi gdzie był a mi nie pozwala wyjść do koleżanki ani nawet na spacer. Potrafi mi przy znajomych dać w twarz bo odezwałam się nie pytana. Jak wraca napity z imprezy i się do mnie dobiera a ja nie chcę to mnie bierze siłą, bije i robi swoje. W domu nic nie robi tylko sprowadza kolesiów i razem piją i brudzą a ja muszę im usługiwać, karmić i sprzątać po nich i to wszystko za moje pieniądze i w moim mieszkaniu. Nie wiem co mam robić bo bardzo go kocham i nie chcę go stracić. Namawiam go by zmienił towarzystwo, by poszukał pracy, by przestał pić ale on mówi, że mnie pojebało, że jestem jakaś dziwna i że się czepiam go. Nie wiem dlaczego mnie tak traktuje, zdobyłam wyższe wykształcenie (on nawet liceum nie ukończył), mam dobrą pracę gdzie kieruję zespołem, cenią mnie i awansują ale dla niego to nie ma znaczenia. W nocy ryczę do poduszki ale tak cicho by go nie obudzić bo by się wściekał. Sama nie wiem co robić. Mam propozycję wyjazdu do centrali do Londynu na 3 lata a może potem jeszcze dłużej ale nie chcę go zostawiać a on powiedział, że tu mu dobrze i mam z nim zostać bo mnie kocha. Dlaczego życie jest takie okrutne??!

Nie no w tym momencie to juz pomyslalam ze to musi byc jakas prowokacja! Ty tu piszesz, ze on jest zazdrosny. A on cie bije, gwałci i zdradza? Zostaw go, bo to nie jest milosc! Nic wiecej nie napisze bo naprawde musi byc z toba cos nie tak, ze sobie pozwalasz na cos takiego albo to prowo bo az sie nie chce wierzyc!

Ej, to ostatnie to podszyw, tak? Bo aż się nie chce wierzyć - pije, bije, wyzywa, zabiera pieniądze, gwałci. Co jeszcze musiałby zrobić, żebyś od niego odeszła?

Toksyczny zwiazek. Potrafia byc kochani ale chorobliwa zazdrosc zabija. Nie da sie zyc z takim typem, chyba ze chcesz byc jego niewolnica.

Mario Izo, ale synchron :D :)

Kazda milosc ma pewne granice. A gdzie sa Twoje? Jesli to nie prowokacja, to nie wiem co Ty jeszcze z nim robisz.

Ja wdepnąłem w kupę tydzień temu i mam problem. Gdzie nie pójdę to śmierdzi jak cholera, but cały brudny... Co robić??? Baby! Po co tracicie czas na wyzalanie się? Jesli Wam dobrze to siedźcie cicho i delektujcie sie szczęściem miłosci. Jeżeli nie, to męska decyzja i czas na zmiany!!!

Okłada mnie i każe uprawiać anal.

PISałem ze ona nie ma mozgu

no to był chyba podszyw, a ja głupia sie tak zgorszylam :-) Cześć Durden :-)

Cześć :) jesteś gdzieś jeszcze na jakimś topiku? Bo ja się jakoś plączę bez sensu i nigdzie miejsca nie mogę zagrzać

jestem jeszcze na http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4674711&start=30 malo w polsce przystojnych facetow i na http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4674655&start=90 kochanek wyznal mi milosc, ale powiem Ci ze chyba musze stamtad isc bo trace cierpliwosc i wiare w kobiety :-)

Aż tak z nimi źle? E tam :) Idę sprawdzić :)

Co robic

zabić się

Co sprawdzic Durden? Do lustra?

Zostaw go, kobieto. Wygląda na beznadziejny i nieuleczalny przypadek. Im dalej, tym będzie gorzej. Czerwona, migająca lampa! Ewakuacja!

Pomyslilam topiki myslalam ze piszesz w tym o brzydkich facetach. ale idziesz sprawdzic czy tak zle z facetami czy z kobietami?

Niee, co niby miałbym sprawdzać w lustrze? Te topiki oczywiści, czy rzeczywiście aż tak podłamujące wiarę w kobiety :)

..że niby taka niewinna

Ten kto podszywa się pisemnie i pisze co robić może sobie darować. Muszę zarejestrować chyba ten nick. A tak na serio to nie bije mnie i nie wyzywa od żadnych ku...w ale nie wiem co z tym zrobić. On cały czas tłumaczy swoje zachowanie tym ze nie chce żeby mi się coś stało, ze martwi się o mnie i ze ludzie mnie wykorzystują. Wiem ze ludzie są różni ale co powiecie na to . Często chodzę do jednej kawiarni. Chodzę tam już trzy lata i zdarza mi się z dziewczynami z tejże kawiarni zamenic pare słów. W końcu coś tam dla jednej z nich zalatwilam i ona z wdzięczność umowila się ze mną na kawę. Powiedziałam o tym swojemu facetowi a on na to ze nie będę się umawiac jakimiś lafiryndami to to maja facetów ale i nie szanują tylko chodzą na kawę. I żebym się ich zapytała czy ich facetom się to podoba? No jak to usłyszałam to myślałam ze padne. W ten dzień miałam wolne on był w pracy. Nie poszłam bo się tak pokucilismy ze zabrał mi kartę i nawet nie miałam pieniędzy na ta kawę.

Drukowanymi: Z.O.S.T.A.W. G.O.

podszyw?

yo

analnie

anal

" Czy to nie jest chora zazdrosc?" czy on jest paszczakiem?