Zamiast miłości polecam...

... wafle ryżowe z miodem. Minął rok od rozstania. Byłem na sympatii, bywam na imprezach i nic... Chyba niektórzy muszą się pogodzić z samotnością. Ostatnio nawet wybawiłem się na parkiecie z sympatyczną dziewczyną która dała mi nr telefonu a teraz nie odbiera (raz odebrała i nie mogła rozmawiać) - czyli olała mnie. Na sympatii wysyłałem chyba z 50 wiadomości różnej aczkolwiek szczerej treści - że wolę spotkania w realu. Poznałem jedną dziewczynę, niestety była mocno specyficzna i tak naprawdę nie szukała nikogo na stałe - była bardzo wyzwolona... Mam 24lata, mieszkam we Wrocławiu. I co Wy na to?

Mam 24lata, mieszkam we Wrocławiu. I co Wy na to? " PRZEPROWADź SIE DO KRAKOWA :D

Mówisz że większy wybór?! :-) Wiesz studentek we wro jest masa.. ale bawią się w tygodniu... a nie w weekend

nie Ale W Krakowie sa precle :) a to lepsze niż wafle ryżowe :P

Co mi po preclach??

A co ci po waflach ryżowych z miodem? :)

Takie samo nic. Ech chyba nie pozostaje mi nic innego jak znowu pojawić się na sympatii i wysyłać wiadomości w próżnię, oprócz tego chodzić na imprezy i może kogoś poznam.

Na jaki hu...j Ci sympatia i inne portale internetowe czaty nie czaty skoro to dziecinada jest... idz na impreze, wypij piwko jedno i drugie, nie mowie zebys sam tanccowal zaraz na parkiecie, ale usiadz przy stoliku, porozgladaj sie i jak jakas zwroci troche dluzej na Ciebie uwage to sie usmiechnij a pozniej podejdz ... Niestety tak jest bylo i bedzie ze to faceci robia zazwyczaj pierwszy krok na imprezie do dziewczyny...

We Wrocławiu nie możesz znaleźć studentki dla siebie? Jak Ty chłopcze szukasz?! ;)