Łapie się za uszy! Pomocy

Mój syn 2lata i 3m-ce jest dziś strasznie marudny, płaczliwy i łapie sie za uszy. Albo paluszkami, albo tak przyciąga ramiona do uszu. Jak go naciskam to nie boli. Zero reakcji. Jak pytam gdzie boli to pokazuje wszystko po kolei robiąc sobie żarty, ale uszy też pokazuje więc sama już nie wiem, a mówić mało mówi więc ciężko się dogadać. Dodam, że od 4dni ma katar, ale byłam z tym u lekarza i od zębów... odciągamy na bieżąco i psikam nosek. Słyszałam, że od zębów może być taka reakcja, albo od przemęczenia, a on dziś jakiś taki nie wyspoany, ale martwię się o zapalenie uszu czy coś takiego. Nie chce siać paniki i biegać do lekarza co 5 minut Moze jakieś krople?

moje obie tak zawsze robiły/robią jak były zmęczone i śpiące... połóż go spać a jak wstanie i dlaej będzie tak robił to wtedy może warto do lekarza...

mój syn też często łapie się za uszy - zwłaszcza jak mu idą ząbki i jest śpiący i zmęczony. Jest jeden sposób, żeby sprawdzić czy ma zapalenie ucha - dać pić z butelki ze smoczkiem na leżąco. Jeśli dziecko w trakcie picia zacznie płakać to znaczy, że to ucho, bo ssanie spowoduje ból. Poza tym zawsze profilaktycznie możesz podać paracetamol, przy ząbkowaniu nawet wskazany jeśli dziecko tak źle znosi i na ucho też pomoże.

Podałam pić tak jak pisałaś i wypił normalnie i bardzo dużo, dziwił się tylko, że przez smoczek gumowy :) Czyli jednak nie uszy? Jak mu naciskam w koło uszu to nie płacze, ale zabiera mi ręce, bo go denerwuje, że mu tam coś robie. Teraz zajął się oglądaniem książeczek, ale jeszcze jest marudny, a podałam czopek. Dodam, że wychodzą mu dwie 5-ki

Możliwe, że czopek pomógłby w 5min? :o Teraz jakby nowonarodzony szaleje :/ Już nie wiem co myśleć