Gość joanak. Napisano Grudzień 6, 2010 Mój nauczyciel dziwnie się zachowuje... Mówi do mnie córo, moje dziecko (nie ma dzieci, koleżanka na lekcji poruszyła ten temat...lepiej nie mówić co się działo i nigdy nie powiedział do ucznia takiego słowa...)kiedyś powiedziałnawet skarbie;/, kretyńsko się uśmiecha i dziwnie wpatruje. Bardzo zaintrygowało mnie to, bo nigdy przez 3 lata przez które jestem w tej szkole tego nie robił... Bardzo mnie to męczy, ponieważ mam przez to problemy z moimi rówieśnikami z klasy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach