Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wszędzie E.....

Dość mam już tej chemii w jedzeniu!!!

Polecane posty

myślę, że wszystkie warzywa niesezonowe są napakowane chemią, bo są sztucznie hodowane w sztucznych warunkach, na sztucznej glebie itd. tylko warzywa sezonowe (najlepiej kupowane na wiejskim targu) dają jaką taką sznasę na jedzenie bez chemii chociaż jak słucham, co się daje na wsi do owoców i warzyw, to wiem, że nie ma w tym temacie nic pewnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hthgthrt
a czy mysliscie ze z tej chemi w jedzeniu biora sie te wszystki choroby jak -sm -rzs -nowotwory? bo ja zaczynam w to wierzyc kiedys młodzi ludzie nie chorowali na takie paskudne choroby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myslicie ze zielona herbata
z biedronki jest ok? na serio naturalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nie ma aromatów i barwników, to powinna być ok czytaj skład uważam, że to, co jemy, ma bardzo duży wpływ na nasze zdrowie niestety, nie zawsze mamy wpływ na to, co jemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona dakir z biedronki
jest jak nabardziej OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z warzywami jest najgorzej....
no właśnie...ja tez staram się czytać składy, mam kikla serków upatrzonych, kupuję teraz zazwyczaj jak ziarnisty to wiejski, ale nie lekki bo coś mi się w nim nie podobało, albo ziarnisty z tzrebowniska, n, taki biały mlekowity też czasem, tylko ciężko go spotkać (coś jak ostrovia) ale nie ma tych barwników, jeszce ostatnio taki lekko puchaty znalazłam(płaski niebieski) też bez tych paskudztw....ale co z warzywami, skąd mam wiedziec że akurat ta marchewka/pietruszka brokuł czy kalafior jest ok....ze słodyczy (nie mówie, że całkiem bez) ale chyba jest dużo mniej chemii stw. że w miare ok jest kinder pingui, kinder mleczna czekolada, prince polo w porównaniu do innych też nie wypada o wiele gorzej...poza tym jestem brdziej przekonana do tych słodyczy, bo wiem ze nie są raczej testowane na zwierzętach, w przeciwieństwie do nestle, marsa i tej całej armii:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoline777
Zgadzam się, teraz nawet w zwykłym chlebie pełno jest różnych dodatków, przez które zamiast się normalnie zeschnąć, pleśnieje po 3-4 dniach, jest bez smaku i zapach też ma dziwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybkie danie
Bedziemy pierdziec az powstana mutanty i wszystko bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jem teraz wszystko naturalne.. znaczy sie prawie wszystko :P babcia mojego narzeczonego ma swoja duuuza farme wiec mam w czym wybierac :) owoce, warzywa, miesko, herbaty, jajka pozatym ja teraz jem w wiekszosci dania z owocow morza no i duzo ryby.. dopiero zaczynam sie przyzwyczajac do nowych smakow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po drugiej stronie lustra
Też bym tak chciała :) uwielbiam kuchnię śródziemnomorską :) Co do pieczywa, to wafle ryżowe, przynajmniej te, które kupuję, są naturalne i bez konserwantów. Zamiast jakiejś pseudo-bułeczki możesz zjeść takiego wafla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowalam w macdonaldzie
nie jedzcie tego syfu!!!!!!zebyscie troche popracowali w macu i widzieli to co ja to byscie na pewno zaprzestali kupowac tego swinstwa!!!a po drugie te kanapki to bomby kaloryczne-dla przykladu jeden wiesmac ma 500kalorii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajowa
makaron - z Lidla, z pszenicy durum. Kosztuje 2,09 zl za 400 lub 500 g. Podobno w Biedronce też jest z pszenicy durum. ser żółty - do tej pory kupowaliśmy ser z Lidla Pilos - gołdę lub edamski. Niestety w składzie ma E252 (azotan potasu) i jakiś barwnik. To i tak dobry skład w porownaniu z wieloma innymi serami. Ale dziś K kupił ser Milbona Emmentaler w Lidlu. W składzie jest mleko, bakterie, podpuszczka i sól. Żadnych konserwantów i barwników Kosztuje 23 zł/kg. Ma dziury masło - kupowaliśmy Oselke Górską Sobika ale producent podaje tylko % tłuszczu, można sie domyslic, że częśc z niego to tłuszcz roślinny. Tym bardziej że na przestrzeni kilku lat mocno widać pogorszenie jakości tego produktu. Polecam masło extra Mlekovity. W składzie jest tylko śmietana. Nawet soli nie ma. W Piotrze i Pawle kosztuje 3,99 zł za 200g. jogurt - jesli chodzi o jogurty naturalne to... jest kiepsko z tym żeby jogurt miał w skladzie tylko i wyłącznie mleko i bakterie... Podobno taki sklad ma jogurt Dr Oetkera, jogurty Klimeko. My najczęściej kupujemy jogurt naturalny Pilosa. Ma dodatkowo mleko w proszku ale innych świństw nie ma więc z braku dostepności 2 powyższych zostajemy przy Pilosie. Chleb - od dluższego czasu kupuję chleb z piekarni Oskroba. Maja swoja strone internetowa na której podaja sklad każdego chleba. Robia chleby na zakwasie (duzo zdrowsze niz te na drożdżach), z dodatkiem tylko drożdży. Chleb nawet po 5 dniach jest dobry. On tylko wysycha a nie pleśnieje jak te z masą chemii. Producent pisze, że nawet do tych krojonych z dłuższą data przydatności do spozycia nie dodaje konserwantów tylko go pasteryzuje. Warzywa - im brzydsze tym lepiej ;) Jak kupuje np marchew to taką malo równa, oblepiona ziemia (dłużej się wtedy przechowuje) i nie taka dużą, wyrośniętą. To samo z innymi warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po_drugiej_stronie_lustra
Ja kupuję wafle ryżowe naturalne Good Food. Nie mają konserwantów i są idealne jako przekąska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z chlebem to nie ma aż takiego problemu zwykle najlepsze są te najprostsze typu - regionalny są też często podawane składy, jeśli jest to chleb opakowany i z nalepką jest dużo też takich ze słodem albo karmelem - niby-ciemnych, które nalezy omijać szerokim łukiem drożdże są w sumie zdrowe, więc nie musimy ich unikać czyli skład chleba powinien być: mąka, sól drożdże, woda i takich chlebów jest nawet sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de la roche
Często na chlebie nie jest napisany skład, szczególnie gdy się kupuje w supermarkecie. Ja lubię razowy, ale o taki prawdziwy, bez dodatków i barwników bardzo trudno. Co do wafli ryżowych to zastanawia mnie jak one są zrobione?????? Niby pisze, że naturalne i bez dodatków, ale jak można z ryżu zrobić taki krążek!?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz sie dowiadujemy
ze kiedys mleko pite codziennie ,zupy mleczne na kazdych stolówkach i to pokolenie wlasnie dzis pokutuje za to :O biallko z mleka kradnie nam wapn z kosci i klopot ///:O ale koncerny mleczarskie to potega ....Ja tez staram sie unikac syfu ale nie zawsze sie to udaje ....gotuje w domu ,pieke sama chleb na czystym zytnim zakwasie ...latem staram sie na wsi kupic warzywa -czort wie czy zdrowe -zamrozic na zime itd itp ale jak ognia unikam fastfoodow pizze robie sama ....ale jak moje dziecko pojedzie np na wycieczke szkolna i jest szczesliwe bo zjadl hamburgera to tez nie robie tragedii bo jest to sporadycznie ..to cale zdrowie zywienie to o kant doopy ....:O trzeba byc albo milionerem albo mocno zdesperowanym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po_drugiej_stronie_lustra
Brązowy ryż jest poddawany działaniu wysokiej temperatury i wysokiego ciśnienia. Tyle wiem, to chyba jakiś skomplikowany proces :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pam pararam
Chcesz się dowiedzieć jak są robione wafle ryżowe, to spytaj producenta!!!!! Jeśli to nie jakaś wielki a tajemnica, to powinni się podzielić tą tajemną wiedzą. Polecam skorzystać z tej strony firmowanej przez Good Food http://www.zmiensienazdrowie.pl/ miłej zabawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keronal
Akurat naturalne jedzenie jest coraz lepiej dostępne, zerknijcie na to - https://polskikoszyk.pl/ Po prostu nie ma co ukrywać, że Polacy nie chcą się już truć. Wolą zdrową wędlinę, wysokiej jakości chleb - i tutaj akurat nie ma się co dziwić. Wszyscy powinniśmy stawiać na jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
united9000000000 2010.12.06 Ja pie**ole, niektóre składniki z literką E to nie są sztuczne substancje tylko naturalne barwniki czy cos. Boże jakie jełopstwo :| No proszę jaki znawca/znawczyni się odezwał/a - wszystko co ma E jest sztuczne a jeśli są to naturalne barwniki to jest po prostu napisane....idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idiotką to niestety, ale jesteś ty substancje pochodzenia naturalnego też mają oznaczenia E, np. osławiona koszenila - czyli zmielony pancerzyk robaka ma symbol E120, barwnik buraczany E162 i cała reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×