Mam 24 lata i jestem zakochana w 42 letnim facecie.

To miłość bez sensu i bez przyszlosci. Cierpię w mileczeniu :(

pewnie że beż sensu, gdybyś miała z 30 to jeszcze by przeszło , ale tak to daj se spokój

sos mówił ci już ktoś że masz bardzo pedalskie oczy ? :O

?????

Dziękuję za obszerną opienię, aczkolwiek twój denny komentarz pomijam, tym bardziej, że jesteś smarkiem, na ktorego opinni i tak malo komu zalezy ;)

http://qck.pl/mpJ

bylam w takim zwiasku 7 lat,roznica byla miedzy nami 27 lat uczucie bylo wielkie ale poswiecenie w takim zwiasku jeszcze wieksze i wierz mi to tak trudny zwiazek jak z obcokrajowcem jedno pokolenie to bardzo duzo ... teraz jestem sama,moj maz zmarl...... i wiesz co juz nigdy bym sie na taki zwiazek nie zdecydowala... pozdrawiam

czuję podpuchę tego tematu i powiem wprost, że dziewczyna w wieku 24 lat jest dla mnie za młoda i jeszcze nie wie czego chce, to znaczy ona chce poszaleć i jest na krawędzi szaleństwa i zołorzenia rodziny , niby już chce mieć rodzinę własną ale jeszcze jedna dyskoteka i światełka oraz powrót nad ranem do domu w stanie tragicznym i po ciężkim poniedziałku kobieta zaczyna się zastanawiać, czy nadal jest warto szaleć a może nalezy już Michałowi się nadstawić z kuprem skoro już czeka dwa lata ? i Marta się zastanawia, a może on lubi owłosione a ja dopiero laserem usunęłam wszystko co na miedzy było przeszkodą i co wtedy ?

ja tez tak mialam nie wyszłaś za mąż z miłości , wyszłaś za mąż z jakiegoś wyrachowania matematycznego i chciałaś aby było lepiej niż w Polsce , wyszłaś za jakiegoś brudasa , widziałem tych brudasów w Londynie, którzy nad Polkami się pastwili i Polki błagały aby im pomóc ale nie było rady , szkoda mnie tych dziewczyn ale same tak chciały

A ja mam 24 lata i 24 letnie dziewczyny sa dla mnie za stare :) Moja dziewczyna ma 19 lat ;)

spadaj fagaggagaga 'lesba' na bambus liście pompować i poszukaj głubszej od siebie :)

jaka lezba ja jestem facetem

fagaggagaga , o tej porze jeszcze nie kąpiesz się w bławatkach ?

Tak, facet (o ile mozna Cie tak nazwać) 0 3 lata mlodszy to dla mnie smark, ja od zawsze preferowałam starszych od siebie, mialam starszego najpierw o 3 lata potem o 4. A w tym temacie nie ma podpuchy, też bym siebie o to nie podejrzewała wcześniej, ale serce nie sługa. Teraz nikt o tym nie wie, nawet sam zainteresowany i sobie cierpie w swoich 4 scianach, ale podobno czas leczy rany. A z tymi imprezami to raczej mnie to nie dotyczy ;)

NIE WIESZ TO NIE OCENIAJ IDIOTKO BARDZO KOCHALAM MEZA ALE JAK BYS TY SUKO POTRAFILA POSWIECIC SWOJEMU FACETOWI PRAWIE 3 LATA W CHOROBIE I Z DNA NADZIEN WIDZIALA JAK CALA TWARZ MU RACZYSKO ZZERA TO BYS ZROZUMIALA ,NIE BYLAM Z OBCOKRAJOWEM A JAK CHCESZ WIEDZIEC TO ZADNEGO MAJATKU PO NIM NIE MAM NAWET GLUPEGO AUTA JUZ CI TO WOLE NAPISAC BO PEWNIE ZARAZ WYJEDZIESZ ZE DLA KASY Z NIM BYLAM I WIESZ CO WZIELAM Z NIM SLUB JAK SIE DOWIEDZIALAM ZE JEST CHORY BO DOPIERO W TEDY ZROZUMIALAM JAK BARDZO GO KOCHAM ALE TY I TAK NIE ZROZUMIESZ BO JESTES ZEPSUTA I PUSTA

ja mam 25 moj facet 20 i jest ok

Weź się zastanow zanim coś napiszesz, dzieciaku. Jakbym leciała na kasę to już dawno bym się do niego przykleiła, a nie oczy wypłakiwała w poduszkę, a on nawet nie ma pojęcia co do niego czuję. Jesteś płytki, więc nie będę Ci tłumaczyć, bo i tak tego nie zrozumiesz. Dlatego teraz proszę opuść ten temat, bo nie mam o czym z Tobą dyskutować.

sosss- przestań p*erdolić w kółko że każda kobieta leci tylko na kase faceta, bo to już nudne. Dziewczyna sie zakochała, każdej sie może zdarzyć miłość o wiek nie pyta. autorko nie przejmuj sie tym prawikiem :)

O jezu ja mam 35 i mąż ma 54 lata... i co z tego... jesteśmy razem juz 15 lat, poznalismy sie jak mialam 20 i jestesmy bardzo szczesliwi. Po co cierpiec i milczec jak wcale nie musi to byc sprawa beznadzijena

WybaCZ< ALE NIE BĘDE Ci tego tłumaczyć, bo nie jesteś ku temu odpowiednią osobą i wcale nie powinno Cię to obchodzić :)

Nigdzie też nie napisałam, że jestem jakaś wielce dojrzała, więc nie wiem skąd to wytrzasnąłeś, ale ok. A co do tego, że głupiutka, ok, masz prawo do swojego zdania. Ja sobie na Twój temat też już wyrobiłam na podstawie obserwacji na Kafe, ale zachowam je dla siebie.

cieszę się. żegnam

http://www.voila.pl/097/6lchl/index.php?get=1&f=1

sos polykacz haha