Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie oto pytanie

wypuszczanie karpia do rzeki

Polecane posty

Gość takie oto pytanie

czy faktycznie zakup karpia wigilijnego i uratowanie go poprzez wrzucenie do rzeki to nie najlepszy pomysł bo niszczy to naturalny ekosystem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się że taki karp i tak długo nie pożyje. One są hodowane w stawach, nie mają tam wrogów czy innych zagrożeń, które występują poza stawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleeeaaa
czy karpie mają łupież ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie oto pytanie
nie wiem czy mają łupież :P No wlasnie taki karp pewnie i tak długo nie pozyje po "uratowaniu" . Bo co roku mam taki pomysł, żeby kupić taką rybę i wypuścić do jakieś wody ale to chyba nie najlepszy pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy karpie mają łupież ? } Oczywiście, karpiowi też się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli już coś ma zmniejszyć ilość tych karpi to tylko niekupowanie ich, hodowcy jest to kompletnie obojętne czy ktoś tego karpia zjadł czy wypuścił do rzeki, ważne że się sprzedał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie oto pytanie
ja wlasnie nigdy żywych karpii nie kupowałam, nie mogę patrzeć jak się duszą w tych siatkach i wózkach sklepowych. to bardzo smutna tradycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupiłam w tamtym roku
karpia,pani go zabiła na stoisku,a w domu ożył.Wrócił na łono natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupiłam w tamtym roku
tzn.wypuściłam do stawu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
pewnie go tylko ogłuszyła i dlatego przebudził się w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kot z BYdgoszczy
a potem śpiewał z wami kolędy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z pomarańczy
A ja w zeszłym roku się spóźniłam i dla mnie karpia nie starczyło. W tym roku zamierzam kupić ze 3 i własnoręcznie je ukatrupię, uwielbiam tę tradycję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to taka promocja byla
jak widzialam jak moja tesciowa karpia zabijala w tamtym roku to az mi sie slabo zrobilo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
Karp i tak pewnie zdechnie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowałem w restauracji
to mieliśmy całe skrzynie karpi do zabicia. Na początku czlowiekowi było troche żal :( ale później już się wymyślało najprzeróżniejsze rodzaje smierci.. Np. Zabicie i wypatroszenie jednym pociągnieciem... tzn. ruchem :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
A myślicie, że skąd się bierze kurczak czy inne mięso? nic tylko przejść na wegetarianizm. No ale roślinki też cierpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włochaty kajak
jednym ruchem to można dziewczynę rozdziewiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panie Berkovic
wisi zbójnik za poślednie źebro, wisi zbójnik za poślednie źebro pytają go kaj złoto i ślebro heeeej kaj złoto i ślebro:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wypuszcza sie
karpi do rzeki bo i tak zdechną.ale czy ja wiem która smierć jest lepsza? pod tasakiem czy w rzece? sama nie wiem.ja nigdy nie patrze jak mój pierdolniety stary zabija karpia.dla niego to chyba jakas frajda.ostatnio zamiast zabitego kupił zywego i sie podniecal. bez komentarza to zostawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bociek kra kra kra
w rzece to może rekin zjeść karpia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złapie je wędkarz
i usmaży na patelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×