Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Witajcie:) Czujna Ja, szkoda,że ten człowiek okazał się właśnie takim, ale co zrobic, trzeba życ dalej.Tez nigdy nie robiłam sobie zbyt wielkich nadziei,żeby potem nie odczuc zbyt boleśnie "końca".Jest tylu ludzi samotnych,że aż trudno uwierzyc.Do czego ten świat zmierza ? There, a ja właśnie poświęciłam swoja młodośc na naukę.Też kiedys miałam marzenia, ale teraz jest ich coraz mniej.Chyba przestaję już marzyc.Zmienic zawodu nie zamierzam, bo kocham to co robię, miejsce zamieszkania juz zmieniłam i nie mam finansów,żeby podróżowac po świecie.Zresztą wraz z wiekiem marzenia się zmieniaja i inne wartości staja się ważniejsze.Poza tym sama chęc bycia szczęśliwym jest tylko na krótką metę, kiedyś i tak" przypomni "o sobie samotnośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tehre
Czuja Ja- Oczywiście. tym, co powiedziałaś, potwierdziłaś moje słowa - że na prawde wszystko zalezy od psychiki BE Z WZGLĘDU na to, jaka ona jest ; jesli jest słaba; no cóż.. nie warto czekać aż ktoś przyjdzie i powie mi "dasz rade, wierzę w Ciebie" bo tak się nie stanie. Trzeba szukać pomocy. Poza tym chodziło mi o to, że w psychice 'siedzi' nasza osobowość, źle jest gdy jakieś zahamowania blokują jej rozwój. Jasne, że sie sypie. ALe mimo wszystko nadal wiele od niej zalezy. Nie chodziło mi o to, ze trzeba być silnym - na pewno nie o to, ze ja jestem silna, ja tylko przedstawiłam prawidłowy schemat życia... Boże, ze mną na pewno tak nie jest, wiem co to znaczy, gdy psychika siada i nie wiesz, gdzie szukać ratunku. Dobrze wiem - wszyscy wiemy - jak nasze życie powinno... mogłoby wyglądac. Gorzej z jego realizacją - właśnie przez psychiczne zahamowania. 17latek; Gran Derbi :). To chyba coś z piłką nożną, nie znam się na tym w ogóle , wybacz;). Cieszę się, że sie zgadasz ;). No właśnie - trzeba odróżnić MARZENIA, od PLANÓW. Bardzo ważna sprawa. Też mam gitare;). Gram kilka lat, ale brakuje mi motywacji, mój kuzyn mnie motywuje, ale mało mam wiary w siebie :). Mnie też zniechęcali, nie przejmuj się, u mnie we wszystkim wszyscy widzą zagrożenia. Grasz metal? Ciężki metal? Nie przepadam, ale słucham czasem takich mocniejszych kawałków. A jak ktoś kto gra na gitarze utwory metalowe (nie wiem czy tak sie to mówi) to jest dla mnie wirtuoz gitary :). Wiesz, o muzyce mogłabym gadać godzinami. Kocham. Kocham. Kocham. Moja pierwsza miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia, piszesz, że robisz to,co kochasz, więc chyba Twoja nauka nie poszła na marne i pewnie nie żałujesz. A jeśli nie żałujesz - to jest to powód do radości. Oczywiście, każdy ma swoje indywidualne marzenia, każdy też się czegoś boi. Wiesz, bałam się już wielu rzeczy i boję się ich nadal , ale jednak,tak jak w temacie, samotność jest z tego wszystkiego najstraszniejsza,. Po co marzenia i po co życie, skoro nie ma się dla Kogo żyć. Przykra sprawa. Dokładnie, tylu samotnych ludzi, tylko malo kto o tym mówi. Jest taki jeden piękny cytat, nie chce się bawć w poetkę, ale przytoczę go, bo jest idealny; Każdy z nas samotny Każdy z nas samotny Czemuż, czemuż więc - my, gwiezdne dzieci - W gwiazdozbiór piękny, przepiękny wręcz Nie skupimy serc?" 17latek; okey, już jestem bardziej w temacie, wiem,że wygrała Barcelona, oglądałam 2 połowę :). I nie lubię Realu Madryt, to też już wiem, straszne z nich panienki jak dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No piekny cytat, coz moge wiecej napisac, chyba nie trzeba wyjasniac dlaczego :) Ja gram glownie thrash metal, czyli glownie utwory machine head, metalliki, slayera... sama ocen czy to jest ciezkie czy tez nie :) A slucham najrozniejszych odmian metalu, muzyki klasycznej czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Zosiu Mnie to wlasnie marzenia, wiara w to, ze jakos wszystko mi sie ulozy trzyma mnie przy zyciu :) Ja juz bede uciekal, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam sporo pięknych cytatów, więszkość znalazłam na kafe. To JEST ciężkie ;). Ale.. nie potępiam żadnej muzyki, bo każda muzyka coś ze sobą niesie. Ja słucham wszystkiego, ale najbardziej czuję sie związania z rockiem lat '80, rockiem regresywnym. Z zagranicznych zespołow słucham Scorpions, Pink Floyd, ACDC, KISS, z polskich Brygada Kryzys, Koniec Świata, UWIELBIAM happysad. Nie wiem po co Ci to mówię;), nawet nie wiem, czy Cię to interesuje, przepraszam. Ło, ze skrajności w skrajność ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale.. nie potępiam żadnej muzyki, bo każda muzyka coś ze sobą niesie." Jakos dziwnie sie poczulem po przeczytaniu tego :) Z rocka to ja jedynie Godsmack, choc to raczej metalowy zespol niz rockowy :P Sama ocen, ich pierwszy lepszy kawalek :) http://www.youtube.com/watch?v=tczU6OWoUkI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego dziwnie ? :) Godsmack to zdecydowanie metalowy zespół. Wiesz, ja lubię metal i mogłabym go słuchać, czasem przesłania są naprawde mądre, ale nie rozumiem tego... darcia. Jak mi sie tak przez 3 min drze to... to już nie mogę, ja potrzebuję się w coś wsłuchać, tutaj nie potrafię. Coś takiego ;). Noo to jest rock, w ogóle Club Foot rządzi, a ta piosenka jest jedną z moich ulubionych, znany motyw z filmu "Patrol", genialne. Hmm, ja się próbuję otworzyć na metal, może Ty spróbuj sie otworzyć na polski rock, przesyłam Ci playlistę happysad'u może coś Ci wpadnie w ucho (nie zniechęcaj się na początku, polecam "Psychologa") http://naanka14.wrzuta.pl/playlista/0XRCkskvVT8/happysad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz metal to wbrew pozorom nie tylko "darcie" :) http://www.youtube.com/watch?v=Rv9CDEbvmr8 Przepiekny, przecudowny instrumental Metalliki, mam nadzieje ze spodoba sie :) Po prostu kocham ten utwor, orgazm dla uszu hehe Poki co nie ma szans zebym zaczal sluchac rocka, po prostu to w zaden sposob mnie nie rusza, moze kiedys... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, dlatego ten rodzaj muzyki akceptuję :) Oo BOSKIE. Dzięki Ci za to, musze koniecznie przesłać kuzynowi, w wakacje bierzemy się porządnie za nagrywanie muzyki, to powinno być właśnie coś takiego. "orgazm dla uszu" jesteś genialny ;). Ale to prawda, tego można doświadczyć. Dlaczego tak zamykasz się na jeden gatunek? Na prawde... ani troszkę Cię nie rusza? No.. ale przeciez lubisz muzykę. I z tego całego ogromu gatunków podoba Ci się tylko metal? nie czujesz w sobie ani trochę rockowca? rastamana ;)? Nie narzucam Ci, broń Boże, że masz słuchać, ale... warto odkrywać muzykę. Mi muzyka odmieniła życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn lubie sobie czasem pokrzyczec thunder! ale to raczej rockowca ze mnie nie czyni :) Rastaman? Trawke kilka razy palilem ale ich muzyka totalnie mi nie lezy :D Z innych gatunkow lubie co najwyzej pojedyncze kawalki, glownie dlatego ze mam do nich jakis sentyment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko :). Najważniejsze, że czujesz się sobą, jesteś sobą, i ta muzyka to Twoja natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze uwazasz, ze troche sie ograniczam, po czesci masz racje ale taki metal to na prawde szeroki gatunek :) To sa rozne ballady, np. http://www.youtube.com/watch?v=Xgrl9S6HtK8 (moja ulubiona) Cos co sie nazywa symphonic metal :) http://www.youtube.com/watch?v=Xgrl9S6HtK8 przez rozne aranzacje muzyki klasycznej, np. http://www.youtube.com/watch?v=gr3v9v4xcCU&feature=channel_video_title az po na prawde ciezkie granie :) http://www.youtube.com/watch?v=_tFGHOHkNG8 Na to chwile to w zupelnosci mi wystarcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na prawde, mam do tej muzyki bardzo duży szacunek, zwłaszcza że pokazujesz mi, jak otwarta ona jest. Mówisz, że grasz na gitarze, jesli kiedyś udałoby Ci się stworzyć zespól (być może już masz) obecuję, że przyjade na Twój koncert ;) http://www.youtube.com/watch?v=O_XOlIm3ogM - MOŻE Ci się spodoba :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zakladanie zespolu zdecydowanie jeszcze za wczesnie :) Gram dopiero od 3 miesiecy. Pierwszy utwor - genialne, uwielbiam takie cos :) Co do drugiego, z tego co slysze to jest to cos w rodzaju metalcore'u. Nie przepadam za czyms takim, co najwyzej pojedyncze utwory podobaja mi sie, np. http://www.youtube.com/watch?v=yeMq4_ZyrLM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To faktycznie, masz jeszcze sporo czasu :). Ale wiesz, nigdy nie można zapominać o realizowaniu się.Mam nadzieję, że kiedyś się w tym spełnisz :).Wybacz, nie chciałam obrażać klasyki metalu, jakąś współczesną podróbką. Ja już będę mykać, nie czuję sie dzisiaj za bardzo.. (Orion mam już jako budzik w telefonie :)) Dzięki za rozmowę, trzymaj się ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rowniez dziekuje za rozmowe Co do budzika, lepiej nie ustawiaj swoich ulubionych utworow bo znienawidzisz je po jakims czasie :) Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie_40cha
Cześć wszystkim właśnie zaliczam doła. Nie pierwszy, nie ostatni. Jakoś z niego wyjdę. Człowiek uczy się całe życie. Ja np. myślałam, że mam szczęście do ludzi. Ale chyba nie. I zdziwko. Zawsze troszczyłam się o innych, szanowałam, doceniałam. Żebym tak umiała traktować siebie...mmmm. Dlaczego wg mnie człowiek czuje się sam? Bo nie załozył rodziny, bo nie ma wsród znajomych kompana do wypadu na weekend, bo życie go uczy, że nie warto wygadać się znajomym w największym dole co czuje - > bo później to wykorzystają, albo co najmniej poczują się lepiej twoim kosztem. To takie ludzkie, nieprawdaż. Nikt zajety rodziną nie ma tak naprawdę czasu pomyśleć, że dobra kumpela siedzi w domu. A ja nauczyłam sie mieć uśmiech na kazdą okazję i skorupę. I wiem, że Oni wiedzą jak wygląda moje życie i właśnie dlatego ... Człowiek nie powinien być sam, bo zostaje ze swoimi myślami. Czasem tymi najgorszymi i nie ma kto go wyprowadzić z błedu, zająć czymś, rozśmieszyć. Trzeba z kimś wymienić poglądy, podyskutować, pokłócić się, by ciągle wyrabiać sobie zdanie na różne tematy, by się rozwijać. Ot takie sobie przemyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Zosiu :). Dla Ciebie również udanego weekendu, buziaki . prawie_40cha; Bardzo mądre słowa. Kiedy ma się doła to pełno takich myśli. Ja się z Tobą zgadzam, zwłaszcza w kwestii przyjaciół. Teraz cholernie ciężko o dobrego przyjaciela. Ale prawda jest taka: szczery przyjaciel to taki, który jest z Tobą, gdy Ci się powodzi. To umacnia nas w przekonaniu, że mimo naszych sukcesów, on nie czuje się gorszy, wierzy w nas, rozumie, że spełniamy się, a on wcale nie schodzi na drugi plan. Przyjaciele fałszywi... to Ci, którzy sa z Tobą jak masz doła, żeby samego siebie przekonać "uff, ja mam lepiej, nie mam takich problemów, moje życie jest spoko, jestem cool", to jest okropne, miałam taką 'przyjaciółkę'. Powiem Ci, że ja sie nie przyjaźnię już z ludźmi. Już... już im nie ufam. Jeśli zaufam, to musi być to 'coś'. Trzeba z kimś wymienić poglądy, podyskutować, pokłócić się, by ciągle wyrabiać sobie zdanie na różne tematy, by się rozwijać. od czego jest kafe ;). Ale tak serio, to z ludźmi ciężko w tych czasach poglądy wymieniać, bo albo porozmawiamy o najnowszej kolekcji Mcqueena, albo o tym kiedy ostatnio odbyłeś/łaś stosunek seksualny. Ludzie słuchają. Ale nie rozmawiają. To jest kolejny powód mojej samotności, wiec nie jesteś jedyna Kochana ;*. A ja nauczyłam sie mieć uśmiech na każda okazję i skorupę a może lepiej się otworzyć? Sama rozważam tą opcję. Moze gdyby komuś zaufać, tak w realnym świecie.... nie, dobra, to jest głupi pomysł. Masz bardzo mądre przemyslenia, przynajmniej wiem, co czujesz, bo samotność to najgorsze ze wszystkich uczuć. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie_40cha
there miło, że odpowiedziałaś. Co do mojej skorupy, to ja ją mam włąśnie dlatego, że kiedyś nie dusiłam w sobie uczuć i waliłam co mnie boli, tak po prostu, szczerze. Ludzie nauczyli mnie, że nie warto. Co do netu i realnego świata, to ja piszę tu po paroletniej przerwie, bo net to już nie dla mnie. Zresztą nigdy nie był. Nie jestem jego zwolenniczką i mam bardzo radykalne zdanie na ten temat. Co do przyjaciółek. Mam taką od ponad 30-stu lat. Ale ona ma swoje życie i też jest obciążona...tak, wiem, usprawiedliwiam. Prawda jest taka, że ludzie nigdy nie szanują tego co mają dopóki tego nie zabraknie, ale cóż, taka natura.......i moja i Twoja. Gdzieś w tym wszystkim tylko brak mi szczęścia, bo wierzę, że albo się je ma albo nie. Boję się, że czas, ten cenny czas, gdzieś zmyka, a ja stoję w miejscu. A kto stoi w miejscu to co robi? ta jest! Cofa się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem , jak człowiek jest zbyt szczery, to potem ponosi tego konsekwencje. Trzeba wiedzieć komu ufać. Na początku, najważniejsze zaufanie, jakie musimy zdobyć, to zaufanie do samego siebie. Dokładnie, za późno doceniamy pewne sprawy. Hmm.. mam inne doświadczenie na temat "duszenia w sobie uczuć" i podejścia do internetu, ale to są skomplikowane historie, długo by opowiadać. Powiem tak: "szczęście nie jest stanem wiecznym. Z resztą tez i nie okresowym. Szczęście to po prostu skurcz serca, którego doznaje sie czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, ze wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak sie pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, ze człowiek uzna życie za najpiekniejszy dar".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie_40cha
there właśnie zorientowałam się, że masz 17 lat. Przeczytałam wcześniejsze wpisy. Brawo! Bardzo dojrzała z Ciebie dziewczyna. Naprawdę. Duży podziw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh, tutaj nie ma czego gratulować. Wolałabym tych wszystkich rzeczy nie wiedzieć, wolałabym być pustą dziewczyną i przeżyć młodość jak należy. To nie jest powód do dumy. To jest mój powód do zmartwień. Ale dziękuję Ci, rozumiem, co miałaś na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was :) Co do tej blokady na angazowanie sie, obdarzanie zaufaniem innych ludzi - z jednej strony nie dziwie sie jesli ktos cierpial przez innych ludzi, z drugiej taki czlowiek chyba zawsze bedzie samotny. Ja osobiscie chyba nigdy nie bede tak na prawde szczesliwy jesli bedzie mi doskwierac samotnosc. Bo co jest gorsze od niej? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kolego ;) No niestety tak jest... Z mojego doświadczenia nie ufam ludziom, bo wiem, że cieszy ich moje cierpienie i tak na prawde mają mnie gdzies. Oni nie znają mnie prawdziwej, bo nie otwieram sie przed nimi. Tak, masz rację, to bardzo prosta droga do samotności. Myślałam... że jesteś bardzo szczęśliwy. Nie wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Myślałam... że jesteś bardzo szczęśliwy. Nie wiem dlaczego." Wychodzi na to, ze tez zakladam swoista "maske". Hmm ale raczej to dlatego, ze mam dobry humor ostatnio. Znajac zycie i tak zlapie dola niedlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×