Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Witajcie po dłuuuugim czasie. Nie było mnie na forum ze dwa lata. Ciekawe czy w ogóle pamiętacie jeszcze mnie? Co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napiszę ci na maila co u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście nieco straszny ten tytuł topiku , ale co tam , to nie jest aż tak istotne :) - a tak poza tym - my se ne boimy , jeno mamy stracha :( :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Dawno tu nikogo nie było, a może był tylko nic nie napisał.:) Może jednak ktoś tu zaglądnie i przeczyta:) Życzę Wam zdrowych, radosnych ,pełnych ciepła rodzinnego i nadziei na lepsze "jutro" Świąt Wielkiej Nocy oraz "mokrego" poniedziałku.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam "po latach" ! u mnie jednak niewiele się zmieniło, na pewno nie tyle co u Czujnej- bo u niej to ogromna rewolucja zyciowa z tego co czytam. Jednak tez niechętnie juz wchodzę na ten temat, gdyz faktycznie nie napawa on optymizmem, ale jak ktos napisal, wazni sa ludzie, a My tutaj tak dlugo trzymalismy ze soba sztamę i wspieralismy sie w tych najtrudniejszych chwilach. Mam propozycję ztem..może załlozmy jakis inny, bardziej optymistyczny temat, gdzie nadal bedziemy mogli sie "spotykac" i podtrzymać to, co nas laczylo ;) pozrawiam serdecznie wszytkich i kazdego z osobna :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia samosia1
Witam::) Szkoda, że temat "padł". Pozdrawiam Wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
jak nikt sie tu nie produkuje , to sie przecież sam nie będę się produkował w tym smutnym i strasznym aczkolwiek dość istotnym , chociaż moze zbyt osobistym temacie hehe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia samosia1
Witaj Wyssany:) To prawda, dziwnie jest pisać samemu z sobą.Widocznie nikt z pozostałych osób nie ma ochoty tu zaglądać i temat upadł. Zawsze można założyć inny, nowy, bardziej optymistyczny, ale widocznie nikomu się nie chce. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu zyje, offline, a nie on line

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochani ja żyję teraz offline, nie online :) Załóżcie nowy temat to pogadamy. Jestem szczęśliwa bo zmieniłam swoje postrzeganie życia i możemy pogadać ale na innym temacie. Załóżcie nowy temat!!!! Pozdarawiam Was kochani. Czujna czy jak mi tam było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
mowiac tak online ...nie uwazam , aby zakladac jakis topik na sile czyli 'offline ' wolalbym , aby sie to toczylo , co sie toczylo i mialo jakies rozne watki , jakie mialo dotychczas - ja tam tradycyjny jestem i raczej mnie nie pociaga tworzenie czegos , co bedzie raczej gotsze , niz to co jest , czy bylo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna M bede
Pozdrawiam wszytkich, którzy z nami byli przez lata na tym temacie, ja też , jak widać, zaglądam tutaj raz na jakiś dlugi czas.. Zaczęłam zycie realne, zaczelam się mierzyc ze swoimi problemami z dala od komputera i wirualnego swiata, znacznie więcej można zdzialac ;), nadal nie ma mnie kto kochac, ale ucze się kochac siebie ! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie o to chodzi,trzeba siebie pokochać,bo każda kobieta oczywiście mądra zasługuje na miłość,a te głupiutkie szybko wchodzą w związki i mądrzeją po iluś tam latach,że ten łoś co jest jej mężem ,to zwykły także prostak z którym ciężko się żyje,i one też czują się samotne,jeszcze z bagażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łosiowi [cześć[ i tobie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
takze rzadziej interetuje - na cafe jestem od czasu do czasu na dwoch tematach na ogolnym - sadze i nasadzam ...na poczatku roku wpadlem na pomysl zasadzenia dosc duzego ogrodu moich rodzicow wartosciowymi drzewami owocowymi oraz krzewami malin , winogron i jezyn - i tak zasadzam tworzac plantacyjki , winnice a glownie sad czaresniowo - sliwkowo- gruszkowo - morelowo- brzoskwiniowo -wisnoiwo -jabklowy - na to idzie wszystka moja zarobiona kasa ...ale to sie zwroci kiedys , poniewaz staram sie to czynic pod katem mozliwego zycia z tego ...i nie tylko - taki mam dosc realny plan przynakmiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sa to male ilosci np - samych malin - 250 krzaczkow , czeresni - 40 drzew , sliw - 30... pozniej to sie rozmnaza poprzez kupowanie odpowiednich podkladek (czyli mlodych sadzonek - drzewek , ktore sie obcina 30 cm od korzenia i na ktore sie naszczepia obciete pedy z wczesniej nasadzoych drzewek - to mnie wlasciwie 'kreci' w tej zaistnialej dlugiej sytuacji samotniczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
'losiowi 🖐️ ...czyzbym to ja byl tym losiem ? coz to za tajemnicza goscia ? 'ucze sie kochac siebie ' - wlasciwie to nalezy siebie nieco kochac , a wlasciwie dobrotliwie akceptowac ( oczywiscie bez tych wiadomych zupelych minnusow ) tzn. aby tylko nie wpadac w jakis narcystyczny zachwyt nad soba albo nie traktowac siebie i swoich zachowan jako zupelna wyrocznie i wzorzec postepowania , co oczywiscie wywojuje wtedy kpiny oraz niechec u innych , no bo wiadomo - nikt normalny nie toleruje wyraznie nadetych sobkow . oczywiscie nie mozna przesadzac w budowaniu tej milosci wlasnej czy tez tzw. ciaglej 'samorealizacji' polegajacej na zaspokajaniu czegos , no bo wiadomo , ze do niczego dobrego nie prowadzi i oczywiscie nie moza sie ciagle i ustawicznie katowac , ze cos tam kiedys nie wyszlo i pewnie juz nie wyjdzie , albo ze jestem do tylu , albo za slaba itp. - tacy ludzi takze odstreczaja innych jako tacy 'z negatywna aura ' - i tyle w kwestii teorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrzebuję poroża jelenia,pilne, oddam capa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakas pewnie koza sie odezwala :) - mam ostatnio do czynienia z kozami - tam gdzie pracuje mamy ich trzy i kazda jest inna , tak samo jak u ludzi - pierwsza zabiedzona i niesmiala , podazajaca zawsze za dwiema pozostalymi , jedzaca na koncu i czasami bodzona przez siostre - matka - pierwsza przy zlobku , wscibska i bezczelnie wpychajaca sie tam gdzie jest jakies jedzenie - potrafi otwirzyc torbe i wyciagnac komus sniadanie - przewodniczka stada corka - bodaca wiekszego barana , uparta i wladcza , pierwsza w stadzie wyjada co lepsze i nie dopuszcza innych dopuki sama sie nie oblowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeleniowaty
poroza jelenia moge zlozyc w pewne znzne mi nieco rece , ale naprawde pewne , a nie jakies takie ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to ja, koza ta zabiedzona i nieśmiała. Nareszcie zbuntowana, upominająca się o to co do mnie należne. Już nie będą mi inne kozy w drogę wchodziły jak zdobędę poroże jelenia. Jeleniowaty czy mogę na Ciebie liczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz ...ja tu a tym topie np. pisalem cos o moim starym afekcie do pewnej kozy ( nawet zodiakalnej kozy ) i ona tu kiedys byla :) - nie moge niczego obiecac innej kozie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno.....jeżeli już obiecałeś.....ja też zodiakalna koza /a możesz zdradzić swój zodiak?/ Będę szukać dalej swojego poroża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja 'koza ' mnie nieco mowiac potocznie 'olala' i nie utrzymuje kontaktu , a ja nie staram sie narzucac , chociaz wolalbym aby tak nie bylo - myslalem ze to moze ta koza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ,koza to moje auto :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja cora to koza , pochodze z miasta zigenhals , obecnie mam stycznosc z kozami a wiec od poczatku wiem co to za stworzonka boze , majac te ustawiczna ciaglosc z kozim tematem bykiem jestem , tak ze mam powodow obawiac sie koz ...jakby co , no to wiadomo - na rogi i hoopsa do gory na pare metrow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie obawiam się byków;) Z jurnymi byczkami dogaduję się super :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia samos
Pozdrawiam wszystkie osoby,które pisaly w tym temacie.☺Mam madzieje,ze ulozylo Wam sie w zyciu i jesteście szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia samosia1_
To wyżej napisała ją.Za szybko mi się wysłało.zapomniałam haslo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×