Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stara panikara ze mnie

Panicznie boję się porodu!!!!

Polecane posty

Gość Stara panikara ze mnie

Za dwa tygodnie mam termin porodu i panicznie się boję!! Boję się bólu, tego że coś mi się stanie podczas porodu, albo dziecku, tego, żeby dziecko urodziło się zdrowe!! Jak sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to ni sedz na forum. tu niestety kbiety lubia straszyc. ja tez sie bałam. moj synek urodził sie po terminie tydzien. chodziłam jak baba zegarowa. zadajac pytania co bedzie, czy bedzie bolało, itp. zobaczysz bedzie dobrze. a z bolem mozna sobie radzic... Wiec nie bój sie :) tyle kobiet to przeszło wiec nie ma czego sie bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bój się;) Każda się boi ale jak przyjdzie co do czego dajemy z siebie wszystko;) Jakoś pójdzie;) i nie nakręcaj się jak zegar sprężynowy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tylllka
widze ze jestes po poronieniach... po pierwszym poronieniue zaszalam w ciaze po3 miesiacach? a mialas lyzezckowanie, wszsytko bylo ok???? autorko zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytnie do tyllki - niestety jestem po poronieniach ;( miałam łyzeczkowanie w obydwóh przypadkach. w pierwszym w styczniu miałam łyzeczkowanie a w kwietniu bodajze dowiedziałam sie ze zostane mama. tak wszystko było ok. zadnych problemow w sumie tylko problem z chemoglobinka. miałam anemie ale nie jakas wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcvghbhjnkm
Hemoglobina pisze się przez H to po pierwsze. Po drugie strach przed porodem jest naturalną rzeczą, ale nic nie zrobisz. Co będzie to będzie, czasu już nie cofniesz. Dziecko wyjść jakoś musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyllkaaa - mi jakoś głupio było napisać;) ale widzę,że jesteś pełna energii i dajesz radę;) powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak samo bałam się panicznie porodu, ogólnie bólu, ale jak już znalazłam się na porodówce to całkowicie o tym zapomniałam. Myślałam tylko o tym, żeby maluch był już zemną i na tym się skupiłam :). Życzę Ci szybkiego porodu i dużo zdrówka dla maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mysia - hmm czy pełna energi jestem nie powiedzała bym ;-/ ale stram sie. Podejzewam u siebie depresje ale jakos do lekaza nie ide :( ehhh ciezko jest po stracie dwójki maluszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyllkaaa - bardzo Ci współczuję. Widzę, że masz synka z grudnia zeszłego roku. Ja też. Mój urodził się 16 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upsss... depresja:( dupa blada. można się załamać ale dajesz radę;) nie jestem "specem" od poronień i zachowań "po" więc ciężko coś doradzić. chyba najważniejsze to nie poddawać się i mieć dla kogo się uśmiechać mimo straty Aniołków. a do lekarza? możesz się wybrać na rozmówkę. to nie wstyd zwłaszcza po takich przejściach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwija się dobrze :). Broi już niesamowicie. Zaczyna chodzić i wszędzie go pełno :). Dla Was też życzę dużżżżooooo zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała Mysia - wiem ze to nie wstyd ale jakos tak zawsze nie potrafie sie zorgnizowac jak mam isc do lekarzza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MyniuK no no ładnie:) moj juz chodzi odkad skonczył 9 miesiecy ;p teraz tylko pracujemy nad mowa bo nie do konca nam to idzie ;( ehhh ale trzeba pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nawija jak tylko oczy otworzy. Jak jestem z nim sama w domu to tylko słyszę "mama, mama". Też już chciałabym, żeby zaczął chodzić, mieszkam na 4 piętrze i codziennie go znoszę i wnoszę, a swoje już waży i do tego jeszcze zakupy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj cos tam czasem mowi. Mama, am, tata ehhh ale nie za czesto :( a biega jak szalony. wszystkie szawki otwiera i wogóle jest wesoło. a Tobie z tym 4 pietrem wspołczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Maciej ostatnio wyrwał front z szuflady w kuchni :/. Mam takie go małego, słodkiego szkodnika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ja mialam
autorko nie panikuj podejdz do tego że nie bedzie tak zle, teraz juz nie ma odwrotu ja tak sobie mowilam, nie czytalam o porodzie na sam koniec i nie ogladalam filmow z porodow bo po co ? i teraz 2 miesiace po stwierdzam ze dało sie wytrzymac i nawet juz tego nie pamietam...bo urodzilam w 2 godz od przyjazdu do szpitala i Tobie tez takiego porodu życze Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myniu no no to ładnie ;p hehehehe moj to tylko otwiera w kuchni jedna szafke i bierze drewniany tłuczek do miesa i lata z nim po całym domu hehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termin na dzis, nie boje sie bolu, z tym mozna walczyc - epidural itp. ja sie boje komplikacji przy i po porodzie..moja corka jest bardzo duza, waga w 36 tyg pokazywala 3500g..takze obstawiam ponad 4 kg. do tego jest bardzo dluga. boje sie ze moze dojdzie do niedotlenienia, ze mnie rozerwie i cos mi sie stanie z kroczem, odbytem itp..tego sie boje najbardziej, nie bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do laporushi27
masz na dzisiaj termin? gratulacje! jak wyglądała Twoja droga do tego po poronieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laporushi27 - czy jeśli masz duże maleństwo tzn waga powyżej 4kg to nie ma się wskazania na cc? Mój mały urodził się 57cm długości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyllkaaa chciałabym, żeby mój mały tylko latał po domu z tłuczkiem, ale to nie ten typ dziecka ;). Jest bardzo żywym dzieckiem i wszędzie chce zaglądać, żeby sprawdzić co tam jest - taka natura szkrabów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myniu - chcialam Ci powiedziec ze moje dziecko nie jest takie spokojne jak sie wydaje! wszedzie go pelno! ;p otwiera szafki wywala z nich wszystko , zaraz jest w przedpokoju i buty rozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Myniu zeby wiedziała :) rozumiem cie w 100% hehehehea jak Ci Twoj mężczyzna spi w nocy ?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpi całą noc - zasypia między 20-21 i śpi do około 7 rano, wtedy je mleczko i dalej zasypia do około 9 :). A Twój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MyniaK jeśli wszystko przebiega prawidłowo to jak najbardziej wskazane rodzić naturalnie:) Mój mały urodził się 4050 i 60 cm długi a koleżanka miesiąc temu naturalnie urodziła 4,6 kg córeczke:) A bólu nie ma się co obawiać- w końcu musi minąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie tez mam light ;p zasypia koło 19;30 przebudzi sie koło 5;30 a 6;30 na mleko i zasypia sobie do ok 8 ;p wiec pod tym wzgledem mamy dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×