Bo ja schudnąć chcę :)

http://i2.pinger.pl/pgr491/0c8378f7000ba94a49c26c34/a6w.jpg tu masz rozpiske cwiczen, calosc trwa42 dni, a efekty sa takie ze głowa mala, kiedys zrobilam polowe i cudny mam juz teraz brzuch, ale teraz postanowilam zrobic to do konca, glownie ze wzgladu na uda :) troche sie bardziej wyszczupla

Madziiss dzięki za linka, już dawno chciałam wypróbować słynną "6", ale jakoś nie było motywacji. Może nie dziś, ale na dniach spróbuję :) Niestety kondycja mi siada, po pół godzine ćwiczeń z Carmen Electrą miałam dość :P A teraz czuję wszystkie mięśnie niestety. No cóż, mam za swoje. Ale przynajmniej z dietą jak na razie mi wychodzi. Chociaż dziwię się trochę, bo w ogóle nie mam apetytu, a nawet głodu nie czuję. To mój dzisiejszy jadłospis: Śniadanie: owsianka z morelami i otrębami Obiad: 2 małe jabłka, 2 kromi chleba razowego żytniego Kolacja: jogurt naturalny z dodatkiem orzechów laskowych I na dziś to wszystko. Boję się tylko, żeby apetyt nie wrócił potem ze zdwojoną siłą.

A jak w święta? Wytrzymałaś ze swoją dietą, czy jednak "zgrzeszyłaś" :D ? Ja niestety jadłam wszystko jak leci :D będzie trzeba to odchorować i wziąć się za jakieś ćwiczenia. Słyszałam też, że proszek zasadowy jest dobry we wspomaganiu odchudzania i odkwaszaniu organizmu. Tutaj jest trochę informacji na ten temat langsteiner.com.pl jeśli Cię to interesuje.