Mój facet ma córkę sporo starszą ode mnie

myslicie, że to duzy problem ? jak wy byście się czuły na jego miejscu i jego córki ? jakie mogą być problemy z tym związane ?

jest starszy o rok. W sumie śmiejemy się z tego,nazywa mnie mamusią i takie tam. Jest spoko

mloda a jak ty czujesz sie jak dziadek cie roocha?:D

Niekoniecznie to dziadek. Mój facet miał syna w wieku 17 lat;) Chcieli z późniejszą żoną mieć pierwszy raz,młodzi byli i głupi i wpadli sobie

mój tez młodziutko wpadł co do jego córki - nie wiemczy jest wyluzowana, ona jest bardzo powazna, ma juz dzieciaka, męża i zdecydowanie mnie nie lubi

zaprosil nas kiedys do restauracji mnie i corke z mezem, wzieli ze soba dziecko i to jakos tak dziwnie wygladało tzn ja wygladałam tak dziwnie jako niewiadomo kto w sumie

nikt nie pogada ? :( nie ma tu nikogo z podobnym problemem jeszcze ?

Może myśli,że jesteś z jej ojcem dla kasy?

nikt nie ma starego dziada z bachorem :D mamy swoj rozum

po co mnie obrazasz ? nie jest starym dziadem, po prostu jest ode mnie duzo starszy, poza tym jest bardzo żywotny

do syn ojego faceta - ale jak ja mogę ja do siebie przekonac ? kocham jej ojca, myslimy powaznie o przyszlosci, to nie jest jakis tam romansik

:D wyobraz sobie jak dziad roocha swoja corke

z czasem sami sie przekonają kiedy zobaczą,że to cos poważnego. Nic na siłę

a wez ty dziewczyno drapaka i przepedz lepiej takiego starego capa. Toz za moment wysikac sie nie bedzie mogl a nie posuwac mloda koze .

młoda w sumie => Nie przejmuj się i baw się dobrze. Nikomu krzywdy nie robisz. A co do różnicy wieku: społecznie akceptowalna też wcale szczęścia i braku problemów nie gwarantuje.

ile masz ty lat, ile facet a ile jego córka ?

jestes aż tak do niczego ze bierzesz się za starego dziada? Ile bierzesz za numerek? Możse ci swojego tatusia podeślę? Co za naiwna sztuka z ciebie. I żadnego wstydu.

a facet bogaty pewnie bogaty, a ty postarasz się zeby wszystko przepisal na ciebie, wydziedziczył rodzinę i wtedy go ukatrupisz? Wyrachowana sztuka z ciebie. Ale uważaj, bo ci się może nie udać. A nie brzydzisz się ze starym dziadem??????

a co z jego żoną?

które są w związku ze sporo od siebie starszymi facetami, szybciej się starzeją :O A określenie "żywotny" bardzo mi przemówiło do wyobraźni :D Kurde, czy wy naprawdę nie rozumiecie, że za parę lat będziecie miały u boku starego dziadka, któremu stanie tylko po viagrze, a na dodatek walącego starym capem ? Fajnie tak patrzeć na obwisłe, stare doopsko ? Nie lepiej mieć u boku młodego mężczyznę ? Nie pojmę tego nigdy, jak babcię kocham.

głupie bździągwy biorą się za starców, a moja babcia przez to jest singielką :D

"proszę pani" :D

córki, mają po 22 i 24 lata, aja mam 25 :D I dogadujemy się super, żadnych problemów i spięc nie ma :)

nooo stare capy najlepsze dla tych co maja zapedy na pielegniarki ;)

jak poważny związek masz na myśli? taki który przetrwa do jego 70tki? kiedy ty bedziesz miec te 50 lat, będziesz chciała buchaja, będziesz chciała gdzieś wyjść czy wyjechać na wycieczkę a Twój facet będzie już lekko skrzywiony, z prostatą i zadyszką przy lekkiej górce? czy może poważny to taki do kwoty 300 tysięcy na twoim koncie i domku na obrzeżach miasta?

seta vel setunia nikt nie ma starego dziada z bachorem mamy swoj rozum :o

"no dokładnie zgadza się głupie bździągwy biorą się za starców, a moja babcia przez to jest singielką" To ci się udało. Uśmiałam się ale faktycznie coś w tym musi być, że dupa stara a lata za młodymi. Najbardziej mnie ubawił znajomy: ma 60 lat i mówię mu, żeby się zainteresował jakąś kobietą co najmniej lat 40 to on, że ona "za stara" dla niego i woli dwudziestolatki, góra trydziestolatki ;)

widzę, ze jednak ktoś odpisał, szkoda, ze same wyzwiska nie rozumiem dlaczego nikt nie potrafi rozmnawiac na normalny temat są tu może takie jak ja ? ktoś w podogbnej sytuacji

Nie przejmuj sie:) Te wszystkie tępaki są sporo ograniczone. Mi osobiście bardzo ich żal:(

ale ja się własnie przejmuję, jest mi przykro, tak samo jak przejmuję się stosunkiem jego córki do mnie, nie rozumiem czemu nasz związek jest "gorszy" i trudno to innym zaakceptować