boje sie zaczernic...

bo mam przeczucie, ze jak sie zaczernie to bede czestszym gosciem, a tego bym nie chciala:O i tak za czeto tu wpadam, ale to jest chyba jak nalog, siegam po kafeterie przynajmniej raz dziennie jak nalogowiec siega po fajki :O

nie zaczerniaj się!!!! to błąd będzie

wiem, ze to bylby blad, dlatego tego nie zrobie co nie zmienia faktu, ze nie potrafie przstac wpadac tutaj jako pomaranczka poprosilam nawet chlopaka, zeby mi zalozyl blokade na strone kafeterii,taka jaka stosuja rodzice dla swoich dzieci :O i co tu duzo mowic, po kilku dniach zmusilam go do odblokowania :D j poczulam sie jak narkoman na glodzie

czy z tego mozna wyjsc ?

ja wyrzucę ciebie stąd a ty wyrzuć mnie, co? serio idę, miałam to zrobić 2 ha temu

ja sie zastanawiam wyrzucam cie stad i zabraniam wracac! chociaz obie wiemy, ze i tak w koncu ulegniemy pokusie, czy to jutro czy pojutrze

Ja też tu ciągle włażę, ale nie mam poczucia winy, bo i tak całe dnie leżę. Lekarz mi kazał :) Ale najgorsze, że ciągle mi się wydaje, że nie ma tu nic ciekawego. Same nudy :P

Wydaje mi sie, ze tak jak sa zebrania dla Anonimowych Alkoholikow, tak tez powinna byc jakas grupa wsparcia dla Anonimowych Uzytkownikow Kafeterii :D sadze, ze duzo ludzi tutaj potrzebuje pomocy...

Co to za różnica czy na czarno czy na pomarańczowa, jak uzależnienie wyczuwam na kilometr

bellabonda, dokladnie tutaj tak naprawde rzadko trafia sie ciekawa dykusja, rzadko robi sie interesujaco a jedna mam odruch (bewarunkowy) wchodznia na ten przeklety portal i mam wyrzuty sumienia, bo nie spedzam czasu produktywnie

maliboo, a dużo tracisz w życiu na tej nieproduktywności?

'Co to za różnica czy na czarno czy na pomarańczowa, jak uzależnienie wyczuwam na kilometr' dziewica co masz wyczuwac, jak ja pisze otwarcie o tym uzaleznieniu? Mam na imie Anna i jestem uzalezniona od kafeterii... ktos jeszcze ?

1,2 w porywach do 3 godz. czasami :O jak to pomnozysz x 7, a pozniej zdasz sobie sprawe ile to godz. w skali miesiaca i roku, to mozna sie przestraszyc

Ale od czego jesteś tutaj uzależniona konkretnie?

mimo, ze mam inne obowiazki, np. nauke, prace do napisania, to nie moge sie powstrzymac zeby nie wejsc Robie cos i tlumacze sobie 'ok, wpadne sobie na 8 min zeby sie zrelaksowac i wracam do tego co robilam' po czym tkwie na kafe nastene 2 godz. bo wkrecam sie w jakies glupie tematy :O

jeśli cię to męczy to rzeczywiście problem, ale jeśli to dla ciebie rozrywka i przyjemność to bez przesady, masz chyba prawo do przyjemności w życiu ;P No chyba, że rzeczywiście coś tracisz przez to (o to pytałam), bo mogłabyś w tym czasie zrobić coś sensowniejszego, ale nie, ze poczytać, czy posprzątać chatę, bo to żaden pożytek tak naprawdę :) Chodzi o to, żeby daćc sobie prawo do robienia tego, co się chce, a nie tego, co się "powinno" :)

jak blokowanie strony nie sprawdzilo sie, to juz nie wiem co moze pomoc.. chyba mam slaba wole macie jakies metody?

Przestań się zadręczać. Lepsze 2 czy 3h na kafe niż wyjść przed blok i sączyć browce. Z czasem Ci przejdzie.

tak, mamy :) Powiedz sobie, że będziesz siedziała na kafe tak długo, jak ci się będzie chciało i że jak będziesz miała ochotę to spędzisz tu nawet cały dzień, bo to twoje życie, twój czas i ty decydujesz, co z nim zrobisz :) Może pomoże?

bellabonda zgoda, problem w tym, ze nie umiem dotrzymac granic, ktore sobie wyznaczylam, zawsze je przekraczam i naduzywam czasu tutaj to tak jak z alkoholem 2 piwa ok, ale jak nie potrafiz skonczyc na 2 i pjiesz kolejne 5 i tak codziennie to chyba jest problem

Boję się zaczernić, ale lubię czarnych ;)

bellabonda precz szatanie:D dzieki za rade, wiem, ze szczera, ale kurcze nie o to mi chodzilo :P

może jesteś dla siebie zbyt surowa i wymagająca?

dobra zmykam, i tak sie zasiedzialam milego wieczoru

Tak naprawdę, to pewnie jakbym miała jakąś robotę to też nie wydawało by mi się takie zabawne, że siedzę całe dnie na kafe :) A że jestem w ciąży i od miesiąca muszę leżeć to po prostu mi się nudzi :) Maliboo, powodzenia i silnej woli życzę :)

Tak, stanowczo mogę stwierdzić że to jest uzależnienie;p Kiedyś tu byłam stałym bywalcem, ale kiedy przestałam mieć zbyt wiele czasu szybko sie odzywczaiłam;p a teraz znow, nalog wrocil bo za mocno sie nudzie:)

haha,tępa strzalo juz za pozno:D