Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani psiaka

meczy mnie takie zachowanie psa

Polecane posty

Gość pani psiaka

od kilku miesiecy mam w domu pieska, mieszanca beagla ze sznaucerem. Puki co jest w trakcie nauki zalatwiania sie na dworze, ale to maly problem. Chodzi o to ze ciagle podbiera zabawki dzieciom. I to tak bezczelnie. Wie ze nie moze bo zawsze jest karany za to, a jednak mimo wszystko wejdzie do pokoiku, wezmie w zeby miska i jakby nigdy nic zabiera, przechodzi obok mnie ze wzrokiem wyzszosci:/ wolam go to ucieka z nim pod stol i za nic nie daje sie zlapac...To samo z samochodzikami, pluszakami, klockami, lalkami, wszystko doslownie. I mimo ze za kazdym razem jest strofowany to dalej tak robi. I wcale sie z tym nie kryje. Ja siedze sobie w fotelu i nagle patrze jak se przechodzi obok mnie z lalka w zebach, kladzie sie i zaczyna grysc patrzac na mnie tym olewkowym wzrokiem. Jak go oduczyc tego??Bo juz czesc zabawek pogryzl:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie oduczysz go tego niestety, pies nie jest az tak mądry, zeby odróżniał zabawki dziecięce od zabawek psich, bo w sumie niewiele się one różnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można go tego oduczyć. Owszem piesek nie odróżni zabawki dziecięcej od zabawki dla psa ale może z latwością odróżnić zabawkę np. Michalka od zabawki Kaśki i tak samo swoją zabawkę od zabawki Michalka :) przede wszystkim piesek ma w ogóle zapewnione miejsce? Jakiś materacyk, koc, pluszową budę? Jeżeli tak to w którym pomieszczeniu się ona znajduje? I czy piesek ma jakieś "swoje" zabawki? Pilki, kości gumowe cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psiaka
poza tym nachalnie usiłuje mnie brac od przodu i nie uważa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i napisz mi jeszcze jakie kary stosujesz wobec psa. są na sposoby na takie zachowanie i chętnie Wam pomogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psiaka
dostaje smyczą po grzebiecie, a jak dalej nie słucha to mąż leje go takim grubym kablem elektrycznym co wyniósł z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psiaka
mysia dziekuje za chec pomocy, tamto to oczywiscie podszywy...juz ci pisze co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psiaka
wczesniej miala swoj kocyk, ale jakos nie bardzo go lubila. I wyrosla z niego, to byl taki kojec. Zlikwidowalismy go i teraz w sumie niema takiego swojego miejsca ale fakt, mialam zamiar cos jej takiego zrobic. Czesto spi pod oknem na narzucie z lozka wiec moze tam jej zrobie. A swoje zabawki ma ale wiecznie gubi, czesto nie ma ich tydzien czasu i potem sie znajduja. A karam tak ze lapie za siersc na grzbiecie i tarmosze ja lekko, czasem dostanie gazeta po pupie no i krzycze na nia ze nie wolne, ze be i takie tam,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psiaka
mysia, to ty mi chyba radzilas jakis czas temu co do agresywnego psa, pamietasz??jak sie pytalam co zrobic z takim psem, bo sie zucal i dostawal szalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szynkkka
Trzeba uporządkowac przestrzeń. Pies musi wiedzieć, gdzie jest jego legowisko (i w legowisku nie wolno mu przeszkadzać, to ma być jego azyl, a nie ze dzieci sobie podchodzą i go mietolą kiedy chcą). Włóż psie zabawki do jednego pudła, postaw je w jednym miejscu, zabawki dzieci w innym pudle, w całkiem innym miejscu. Jak pies weźmie swoja zabawkę - chwal, Jak weźmie "cudzą" - zgań. Możliwe, ze pies nie wie po prostu, co jest czyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psiaka
tamtem pies wtedy dostal takiego amoku jak nigdy, to byla w sumie suka i miala ciaze urojona, mleko jej tryskalo z sutkow, dostala szalu, pol pokoju pogryzla i nie pozwala sie dotkac. Jakims cudem zawiezli ja do weterynarza i ta powiedziala ze u tej rasy co piaty pies tak ma i ze juz sie nic nieda zrobic ze jest tylko zagrozeniem. No i poszla do uspania. Tak dla wyjasnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psiaka
szynka, z tymi pudlami dobry pomysl...tak sproboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze nie stosowac przemocy
wobec psiaka. Pieskowi brakuje poprostu wlasnego miejsca w Pnstwa domu i wlasnych zabawek. Dlatego podbiera czejes. Prosze zadbac by mial wlasny kat i wlasne zabawki, wlasne spanie i wlasna miske i bedzie dobrze. No i bawic sie z nim jak najczesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam trozę podobną sytuację
masz moze tvn style??;) tam jest taki fajny program: ja albo mój pies:) babeczka robi cuda z pieskami:) wydaje mi się ze powinnaś poswięcić na naukę troszkę czasu. poobserwuj go trochę, jak zobaczysz ze idzie po zabawkę krzyknij stanowczym NIE. jezeli nie wexmie daj nagrodę;) i tak za każdym razem. powinien skapować o co ci chodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szynkkka
Mój pies ma zabawki w pudle, oczywiscie jak je powyciaga i się bawi, to potem ich nie wkłada sam z powrotem :P Ale wie, ze to, co tam leży, to jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psiaka
moze i racja, nie ma wlasnego miejsca, moj blad. Moze dlatego ze wczesniej mialam 15 lat pieska mojego kochanego i on jakos wlasnie nie mial swojego miejsca w domu ani kocyka, a tak sie nie zchowywal jak ten...no ale moze to zalezy od psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psiaka
ogladam ten program, spoko jest :) A co zrobic jak piesek wykozystuje chwile nieuwagi i podbiera jedzenie z talerza na przyklad??? Jak odejde od stolu i nikt nie pilnuje to zawsze zabierze cos..on ma dopiero nieco ponad pol roku....to tez jest meczace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz napiszę, trochę się rozpiszę :) zajmuje się szkoleniem psów także myślę, że możesz moje rady uznać za przydatne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak więc: punkt pierwszy miejsce: kup psu duży koszyk (niekoniecznie wiklinowy, lepszy z materialu) i postaw w miejscu praktycznie niedostępnym dla dzieciaków. Może to być w rogu pokoju np za fotelem jakieś miejsce które " nie przyciąga " dzieci, gdzie pies poczuje się bezpieczny i zawsze będzie mógl pomaszerować po zabawie, po jedzeniu aby mieć swój święty spokój. punkt drugi karanie: nie bij psa gazetą, niczym. Pies jest nietykalny, dlaczego? Bardzo prosta odpowiedź - jeżeli pacniesz psa (nawet lekko) pies uczy się, że jako przewodnik musisz użyć przemocy fizycznej/agresji aby utrzymać "stanowisko" wobec czego być może np. w okresie dojrzewania kiedy zechce walczyć o stanowisko przewodnika (psy w wieku 8 - 12 msc mają coś takiego, jedne mniej drugie bardziej) może np. ugryźć dziecko chcąc zaprezentować swoją "moc". Malo tego nie będzie Ci ufal w stu procentach. Zawsze będzie ta obawa, że jeśli coś Ci się nie spodoba możesz "zaatakować" chociażby gazetą. Sam szelest gazety jest dla psa nieprzyjemny. Zamiast bicia proponuję coś takiego: w momencie kiedy pies robi coś, co Ci się nie podoba możesz np. uderzyć ręką w gazetę, klasnąć, tupnąć nogą. To taki krótki ostry dźwięk, który przykuje uwagę psa. Zapewne oderwie glowę od danej czynności i spojrzy w Twoją stronę wówczas mówisz NIE albo FE. Nie rozgaduj się za bardzo, tylko krótkie, konkretne slowa. Pies będzie lekko zszokowany być może - wtedy należy zająć psa czymś np. dać mu jego zabawkę wlaśnie czy cokolwiek innego co go zainteresuje. (a czym może się pobawić jednocześnie) punkt trzeci zabawki: Kup psu zabawki/znajdź wszystkie jego zabawki. Piszesz, że piesek zabiera je w Twojej obecności tak więc kiedy to widzisz zareaguj tak jak napisalam powyżej. Klaśnięcie/tupnięcie i ostre "NIE" wtedy podajesz psu jego ulubioną zabawkę do gryzienia - zabawkę dziecka wynosisz do pokoju dzieci albo po prostu z zasięgu wzroku psa. Kiedy widzisz, że pies bawi się swoją zabawką nagradzasz go. Glaszczesz, dajesz jakiś smakolyk. Cel jest taki, że pies musi się nauczyć - kojarzyć Twoje klaśnięcie z tym, że jakaś czynność musi zostać zakończona natychmiast (Ty jako przewodnik decydujesz o tym wedlug psa) Kiedy zaczniesz psa nagradzać za gryzienie "swoich" zabawek pies zrozumie, że gryzienie tego, co daje mu przewodnik przynosi dobre skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pudelek na zabawki: nie uważam tego za dobry pomysl. Dzieci bawią się, rozwalają zabawki po calym mieszkaniu wówczas też nie możesz upilnować "kartonów" a co jak dziecko pobawi się zabawką psa? Pomiesza się mu tylko w glowie. Trzeba myśleć po "psiemu" czyli cel jest inny. Pies najlepiej uczy się (i jest w stanie się nauczyć wszystkiego) kiedy ma z tego korzyści a nie "bo ty tak chcesz i już" jako przewodnik nie masz być generalem swojego psa a on Twoim żolnierzem, masz być autorytetem, kimś za kim pies chętnie podąża i stosuje się do poleceń. To szczeniak, swędzą go zęby. Tak więc najlepiej nauczyć psa gryzienia tylko tych przedmiotów które podaje wlaściciel. Kiedy są to tylko zabawki psa (pies czuje na nich tylko swój zapach a nie dzieci) wówczas zacznie odróżniać swoje od zabawek dzieci chociażby zapachowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasiadka sasiadow
no walsnie zabawki dzieci sa w zasiegu psa, np na lozku czy na polce...czesto samego faktu nie widze jak zabiera tylko dopiero potem, jak przyjdzie z zabawka do mojego pokoju...a co z jedzeniem i podbieraniem go??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam trozę podobną sytuację
mysiu to ja te mam do ciebie pytanko;) ja nie moge sobie poradzić ze skakaniem mojej suni po mnie jak wracam do domu, lub jak z nią chcę wyjsć. kiedy zakładam buty, ona po mnie skacze bo sie cieszy a ja nie mogę dokończyć czynnosci;) jak ją tego oduczyć??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlaśnie dlatego pudelka to zly pomysl. Zastosuj się do moich rad, spróbuj zrobić tak jak to opisalam (z jedzeniem również możesz zastosować tą metodę) pamiętaj jednak, że nigdy nie uda Ci się nauczyć psa w jeden dzień. Wszystko wymaga czasu i zależy od pojętności psa. Jeden zalapie po paru "lekcjach" drugi będzie potrzebowal więcej czasu. Najważnieszą rzeczą jest to, że kiedy nakazujesz psu zaprzestania jakiejś czynności musisz zaraz zapewnić psu następne zajęcie i wynagrodzić go za to, że zrobil to co mu każesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak to czytam, to jakbym wzięła tą gazetę i autorce przyłożyła.......... Ludzie po co wy psy bierzecie jeśli nie potraficie się nimi zajmować. Poza tym jak się psa wybiera to trzeba troszkę poczytać o danej rasie. Beagle (mimo że to mieszaniec) są ciężkie do wychowania i wymagają dużo uwagi, a w zamian dają wiele miłości. Autorko jaki pan taki kram. Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam trozę podobną sytuację
tylko skacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szynkkka
Tak, pudelka to zły pomysł, za to zdecydowanie lepszy, zeby cały dzień chodziła za psem i mu podawala zabawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam trozę podobną sytuację Myślę, że jest to spowodowane samą postawą psa. Pies myśli, że jest najważniejszy dlatego ktokolwiek wchodzi/wychodzi ma obowiązek zwrócić na niego uwagę, witać go. Proponuję nie zwracać uwagi na psa. Kiedy wchodzisz do domu wykonujesz najpierw czynności typu rozbieranie się, kawka, czy cokolwiek co robisz po powrocie do domu. Kiedy pies skacze i jest to na tyle uciążliwe, że nie jesteś w stanie wykonać żadnej czynności musisz najpierw powiedzieć FE czy tam NIE i po chwili wydać jakieś polecenie np. siad. Kiedy pies usiądzie nagradzasz go (nie wylewnie) np. glaszczesz go albo robisz coś co pies lubi i dalej wykonujesz swoje czynności. Kiedy już się rozbierzesz, najesz, napijesz a pies nie stara się już usilnie zwrócić na siebie uwagi wówczas możesz psa przywolać do siebie i się z nim przywitać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szynkkka tak pudelka są zlym pomyslem, uwierz mi. Pies myśli zupelnie inaczej niż czlowiek, inaczej kojarzy fakty i jako inteligentna, mądrzejsza istota musisz się dostosować do psich możliwości. Jak się ma psa to trzeba się liczyć z tym, że potrzebuje on dużo uwagi, trzeba mu poświęcić mnóstwo czasu - szczególnie w okresie szczenięcym. Jak ktoś nie ma czasu na wychowanie psa to niech go nie kupuje bo zostawianie psa samopas nie jest w ogóle dobrym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×