Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zniesmaczonaaa

Niegościnna koleżanka

Polecane posty

Gość Zniesmaczonaaa

bardzo dobra koleżanka zaprosiła mnie do siebie na całą niedziele z mężem i dzieckiem, maja dziecko w podobnym wieku wiec pociechy miały sie nabawić. Byłam u niej pierwszy raz w tym roku, jakoś tak nie było wcześniej okazji. Oni bywaja u nas częściej tak raz na 2 miesiące przy czym zawsze ich dobrze ugościmy, tzn. obiad, coś słodkiego , jakas sałatka i przystawki przed obiadem itp. Wiadomo jak sie kogoś zapraszasz na cały dzień to wypada dać coś do jedzenia. Chodzi o to ze będąc u nich, nic nie ugotowali wiec postanowili zamówić jedzenie u chińczyka, i wyobraźcie sobie że musieliśmy zapłacić za siebie rachunek...Wyszliśmy zniesmaczeni. Nie wiem co mam teraz zrobić, nie chce stracić przyjaciółki, ale czuję sie z tym okropnie zwłaszcza że ja sie zawsze starałam jak oni byli u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bedzie u ciebie
to zrob to samo co ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość callendarioooooooopk
to dobra koleżanka czy przyjaciółka?? Jeśli przyjaciółka to bywacie u siebie raz na 2 mce?? A Ty u niej pierwszy raz w tym roku??:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bedzie u ciebie
i nawet herbaty i kawt im nie zrob, powiedz ze wlasnei sie skonczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może tak
Następnym razem zrób to samo ,dodaj,ze nie mialas czasu.A tak na marginesie to po co ci taka koleżanka.Dla mnie to niestosowne zachowanie,unikam takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniesmaczonaaa
To moja przyjaciółka, spotykamy sie częściej tyle ze nie w domu, umawiamy sie np. na jakieś wyjazdy, zakupy itp. Nie mieszkamy blisko siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhfsjfgjfg
Może jesteś wścibska i fałszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniesmaczonaaa
Nie zrobie tego samego bo tak nie potrafie, już o tym myślałam. Nie jestem taka świnia. Ale muszę coś z tym zrobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniesmaczonaaa
Jak to wścibska i fałszywa, co to ma do rzeczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary garucha
to jakaś jebana kurwa i cwelówa....nastepnym razem nawet kurwie wody nie daj. To chuj nie kolezanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhfsjfgjfg
No i cię normalnie nie lubi. Nie pomyślałaś o tym?? Może ją obsmarowałaś za plecami, albo do jej męża się wdzięczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary garucha
Moze wie ze obciągasz dla jej męża i popuszczasz mu szpary??? NIe pomyślałas o tym????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka o której mowa
Ty jebana szmato, wiecej do Ciebie nie przyjdziemy. Myślisz że nie wiem że moj mąż Cie rucha ty kurwo????.....on ma HIVa i WZB także chuj Ci w dupe kaflaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej autorze -99
kolezanka jest sknera i juz.milalam kiedys podobna sytuacje:zawsze staram sie goscic ludzi jak tylko moge najlepiej.na wakacjach byly u mnie 2 siostrzenice,kolezanka wpadla do mnie pewnego dnia.wiedziala ze sa u mnie.przyniosla taka wstretna sucha chałke dlatego bo byla w sklepie najtansza i najwieksza ze wszystkich wypiekow.myslala ze moze napchamy sie tym cudem wszyscy do upadlego..dlatego wole zeby nic mi nie przynosili i juz bo potem wyrzucam to do smieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhfsjfgjfg
Dobra dobra, chyba wiadomo, że każda pisze tu co chce - pół prawdy i przedstawia siebie w pozytywnym świetle, ale to dziwne, że wszyscy każdemu tu wierzą, "tak tak masz rację", "jakaś ty biedna" "a to chamy, że tak cię potraktowali" i utwierdzają w błędzie i samozachwycie, a ktoś zamiast przemyśleć i się zmienić, to zachęcony będzie brną w głupotę. Chyba za mało tu informacji, żeby powiedzieć, czemu ta koleżanka jedna nie poczęstowała biednych gości niczym, jak i w innych podobnych przypadkach, jakichś ludziach wyrzucanych z domu przez "okrutną" matkę - może pasożyta wreszcie się pozbyła, a jak to by ona na forum napisała, not to wtedy "tak, dobrze żeś zrobiła":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla i jeszcze raz bla bla
a może koleżanka ma nieciekawą sytuację finansową by zrobić wyszukany obiad, albo słabo gotuje i nie chciała narobić sobie obciachu dlaczego nie myślisz w ten sposób? Zresztą jak sie wpada do siebie to raczej styka jakaś kawka, ciasteczka na stół i tyle. Zresztą jeśli to Twoja przyjaciółka to hmm... dziwi mnie to jak moja do mnie wpada a często to jak cos chce idzie do lodówki mojej i bierze, a nie jakies obiadki sradtki. Tez mamy dzieci w podobnym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniesmaczonaaa
Nie, ona nie ma złej sytuacji finansowej. Zostaliśmy zaproszenie na cały dzień tzn od godziny 10 do 20 taka była jej propozycja wiec chyba kawka na cały dzień nie wystarczy. Do lodówki sama nie zaglądam u kogoś nawet u swojej przyjaciółki tego wymaga kultura! co innego jak byśmy sie odwiedzały bardzo często ale z powodu odległości niestety tak nie jest! A jeśli chodzi o to że jestem złą koleżanką to zapewniam że tak nie jest, miedzy nami jest naprawdę wszystko w porządku, tzn było do tej pory bo ja mam zal do niej o to...zwłaszcza że tak jak wcześniej już pisałam zawsze dbałam o to żeby u nas było im dobrze itp. Teraz ona dzwoni do mnie codziennie i chcę koniecznie przyjechać do nas na święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to odmów jej grzecznie ze masz inne palny na swieta nei mozna tak sie daac wykorzystywac ja miałam podobnie zsiostra męża która z 6 dzieci chciala sie do mnie na wigilie wprosic bo ona ma juz dosc bo ma chlopa nieroba odmwiłam jej grzecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak wynika to moze ty ja uwazaz za przyjaciólke a ona tylko wykorystuje to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinota
myślę że najlepiej jak jej to powiesz, bo być może ona w ogóle nie wyczuwa tematu, a jak jej nie powiesz to raczej się nie domyśli... jeżeli to przyjaźń to lepiej sobie powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez lubie gdy do mnie ktos przyjezdza czy przychodzi zawsze goszcze czym mam pieke robie różne rzeczy ale jak widze jak mnie goszcza gdzie indziej a jesli mnie nie goszcza odpłacam sie tym samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze wyczuwa temat i to bardzo dobrze jesli kogso zapraszam to nawet jak zamawiam pizze czy jedzenie to ja płące a nie kaze komus za siebie płacic to po prostu sknerstwo ze strony tej kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tym bardziej ze rzadko sie widujecie odwiedzacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
albo to była jakaś wyjątkowa sytuacja, tzn. z jakiś powodów nic nie ugotowała, albo po prostu was olewa...a jak było wcześniej, czestowała was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
i bez przesady z tą nieumiejętnością ugotowania, nie wierzę, że kotleta nie umie usmażyć i kartofli nie umie ugotować...nie ma co wymagać cudów, sałatek i 5 ciast, ale prosty obiad i jakiś mały deser powinien być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, to że nie zrobiła Ci góry żarcia świadczy o niej jak najgorzej :/. Widać to nie jest dobra przyjaciółka, przyjaciele w swoim towarzystwie czują się swobodnie i nie rzucają fochów z byle powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie ! KASA
makabra... obciach. ja na jej miejscu bym sie pod ziemie ze wstydu zapadła. nie wiem skąd biorą się tacy ludzie. ale też miałam takie przypadki i już więcej się tam nie pokazałam. a Ty zrób dokładnie to samo jej!! skoro to dla niej normalne. ...nie wiem jak tak można kogoś o suchym ryju cały dzień przetrzymać :O i to jeszcze z dzieckiem. ale koleżanka ...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to,ze sknerstwo, bo
mogla przeciez podjac autorke czyms tanim. To brak elementarnych zasad wychowania, w dodatku to bardzo niesympoatyczne. Czy ona na pewno chce kontaky z toba? mo0ze to rodzaj demonstracji. Nie komentowałabym tego, ale wiecej bym do niej nie chodzila i jej nie zapraszala. Stanowczo. Po co mi niegrzeczni znajomi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
ja zaprzestałam aktualnie zapraszać ludzi na posiadówki do domu, bo zazwyczaj jakieś dziwne historie wychodzą...kawka na mieście i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×