Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość "Homer"

Jak u was z pracą po studiach ekonomicznych?

Polecane posty

Gość "Homer"

Krótko...chciałbym zasięgnąć informacji od ludzi po skończonych studiach ekonomicznych(nie zarządzania),czy pracują w wyuczonym fachu,zawodzie no i za "ile"..orientacyjnie. Sam jestem studentem ekonomii i tak,uprzedzając głupie komentarze-wiem ile jest ludzi z papierkiem ukończnej ekonomii("jak psów").Chciałbym jednak zaznaczyć, że studiuje na państwowej uczelni,według rankingów z pierwszej trójki w polsce(mój wydział jest raz pierwsz,raz niżej),a jak wiadomo to kompletne inne studia niż na jakiejkolwiek uczelni prywatnej.Zależy mi na wpisac właśnie ludzi z tych "dobrych" uczelni...albo może ktoś zna i orientuje się co robią znajomi,rodzina którzy mają tytuł mp:magistra takiej uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 951357789632147
Jestem po studiach ekonomicznych na państwowej uczelni. Pracowałam w banku a teraz pracuje w sklepie z farbami i zarabiam tyle samo :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 951357789632147
a! i zamierzam zrobić kurs fryzjerski.. jestem 4 po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagestan
wywożę szambo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28
Jak po wszystkim i po każdych studiach. Albo masz wizje na siebie albo nie. Po głośnej informatyce można zarabiać 4000 na wejściu albo 1500. Wszystko zależy od ciebie. Możesz równie dobrze byc po ekonomii 3 lata bezrobotna a koleżanka po filozofii, z wiazją na siebie, będzie miała pracę za średnią krajową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????kkkkgggaa
mój chłopak jest po ekonomii niestety świeżo po studiach nie dostał pracy w banku , ma natomiast pracę jako sprzedawca/doradca klienta w jednym z oddzialów telefonii komórkowej ....co prawda nie w zawodzie ale nie narzeka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skończyłam AE w Katowicach-rachunkowość ,pracowałam w biurze rachunkowym 8 lat a od 6 lat pracuje w innej firmie i od roku jestem kierownikiem działu księgowości.W biurze rachunkowym przez 3 lata pracowałam za najniższą pensję potem były podwyżki, gdy odchodziłam z biura rachunkowego zarabiałam 1800 netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolotrornka
hehe, w "telefonii komórkowej" może pracować KAŻDY, powtórzę: KAŻDY. Szukają szczególnie studentów...aaaa no jest jeden warunek- miła aparycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość "Homer"
dziękuje za wpisy. kurs fryzjerski?Oj,to bardzo daleko od ekonomii. p_Natalia_@ to jest konkret!Ja mam trochę inną specjalizacje jednak:) Kolotrornka@ No właśnie.Doradca klienta,praca w banku..nie koniecznie trzeba być ekonomistą, żeby tam pracować.Ba,nawet po średnim są tam osoby. Czasami mam wrażenie ,że do niczego mi się wiedza ze studiów nie przyda i właśnie wyląduje w takiej pracy,stąd ten temat. Może uściśle:analityk,SAS,metody ilościowe-generalnie ekonometria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×