Badania z krwi. Kto pomoże?

Mam problem. Od paru miesięcy czuję się źle, mam mnóstwo różnych dolegliwości i nie radzę sobie już z ich wyleczeniem. Ciągle jestem zmęczona, nic mi się nie chcę, bez znaczenia czy śpię 8 czy 12 godzin, zawsze jestem zmęczona. Mam częste zawroty głowy, jest mi słabo, czasem są dni gdy nic nie jem bo nie mam w ogóle apetytu a najgorsze jest to, że niekiedy nie czuję w ogóle głodu! Są też dni w których ciągle jem, mam wręcz ogromny apetyt. Jestem ospała, brakuje mi energii, często miewam wybuchy złości, gdy się z kimś kłócę albo denerwuję to wtedy cała się trzęsę, brakuje mi tchu, często się denerwuję. Mam także problemy z brzuchem, czuję się tak jakbym ważyła chyba ze sto kilo, mimo tego że mam płaski brzuch czuję jakbym miała w środku balon, do niedawna miałam problemy z wypróżnianiem się, był czas gdy do łazienki chodziłam raz na dwa tygodnie! Teraz na szczęście już to się zmieniło, ale nadal nie czuję się dobrze. Byłam prawie pewna, że mam anemię, ale zrobiłam badania i wszystko wyszło dobrze. Dodam tylko, że mam 19 lat, 164 cm wzrostu i ważę 50 kg. Robiłam już wiele gadań żeby wreszcie dowiedzieć się co mi dolega: morfologię krwi, ob, żelazo, alt, mocz i 4 hormony w tym tarczyca i DHASO4 i jeszcze jakieś dwa których nie pamiętam. Wszystko wyszło dobrze. Nie wiem co mi dolega, nie wiem nawet do jakiego lekarza mam z tym pójść....

up

ja miałam objawy podobne do Twoich , poszłam do neurologa .. okazało się , że niby nic mi nie jest ..o.O Dzisiaj byłam u onkologa :O mam białaczkę ..ale wiesz u Ciebie może być to np anemia .

Anemia to nie jest bo badałam poziom żelaza... a jakie miałaś objawy?

Hej dyrektore;) czatowałam na Ciebie na tamtym temacie ale jak na razie cisza:) pisałyśmy wczoraj:) ćwiczeń mam aż zanadto, więc raczej to nie to:)

ja myślę , że ćwiczenia tu wiele nie pomogą . Przyczyn może być wiele : - góz mózgu -nerwica ( dystymia) - niedoczynność tarczycy - cukrzyca moje objawy : to senność, bladość, krew z nosa , częste infekcje gardła .

Krew z nosa bardzo rzadko mi się puszcza, infekcji gardła też raczej nie mam. Co do nerwicy to może być ale do jakiego lekarza z tym iść? Od razu mówię, że idę do prywatnego.

przejdz sie do endokrynologa, zbadaj hormony, moze to nerwica.... nie jestesmy lekarzami

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4676264 ten dyrektore

Wiem, że nie jesteście lekarzami ale nie wiem do jakiego lekarza z tym wszystkim pójść;) byłam już u ginekologa-endokrynologa. Miałam robione badania na 4 hormony, wszystko wyszło dobrze. Morfologia też dobrze, ob też, cholera już sama nie wiem co robić. Chłopak ciągle mnie prosi żebym szła do lekarza, bo na prawdę codziennie coś mnie boli albo coś mi dolega ale ja nie wiem gdzie mam iść!

zrób markery na obecność raka. Lub szczegółową morfologię.

Dodam tylko, że kiedyś jakieś 2 lata temu miałam dziwna sytuację, 2 razy to mi się zdarzyło. Siedziałam sobie raz w pokoju z tatą i on czytał telegazete, ja w tym czasie pisałam smsy i nagle nie wiem co mi się stało ale na pare minut przestałam "umieć" czytać i mówić! Nie umiałam zbudować prostego zdania, nie umiałam czytać! Po paru minutach przeszło. Drugi raz miałam tak w szkole, na historii babka zaczęła pytać a ja nagle nie potrafiłam nic powiedzieć do swojej koleżanki z ławki. Ona się ze mnie śmiała bo zamiast mówić ja bełkotałam i ona mnie w ogóle nie mogła zrozumieć! Było to tylko 2 razy. Mama chciała mnie zabrać do neurologa ale ja taka już jestem że zamiast od razu iść ja wolę poczekać nie wiem na co.

Wszystkie markery? Czy jakieś wybrane? To z krwi się robi tak?

Jeśli przypuszczasz u siebie nerwicę to albo neurolog albo psycholog . Niemniej jednak ten pierwszy może Cie jedynie zdiagnozować i coś zapisać na tą przypadłość , ten drugi myślę , że skutecznie Cię z tego wyleczy lecz na późniejszym etapie choroby ;)

U psychiatry byłaś?

idż do prywatnego LEKARZA INTERNISTY , opisz to wszystko jeszcze raz łącznie z tymi dziwnymi sytuacjami, które Ci się przytrafiły. On na pewno pokieruje na odpowiednie badania.

no odwołując się do Twojego ostatniego posta , że miałaś chwilową afazje (zab.mowy) całkiem możliwe , że możesz mieć góza mózgu .. ale ich jest całe mnóstwo . Nie chcę Cię diagnozować bo wiadomo przez internet się nie da ; ) lekarzem też nie jestem , ale neurolog - jak najszybciej :)

U psychiatry nie byłam

mimo wszystko, dziewczyno po co takie tematy na noc.Teraz będziesz się stresować, a może nie potrzebnie...

Mam jeszcze pytanie co można odczytać z usg brzucha? też mam zamiar sobie zrobić bo bardzo często boli mnie brzuch, bez przyczyny

Nie będę się stresować:) spokojnie:) mogę mieć coś groźnego ale jednocześnie nic takiego nie musi mi dolegać, może to tylko złe odżywianie albo zły tryb życia:) takie objawy nie musza od razu wskazywać na najgorsze choroby;)

dyrektore/ ale p ie rdo lnę łaś głupotę ; "lekarskie gadanie na podstawie wyników badań - to szukanie po omacku " - tylko prawidłowa diagnoza, właśnie laboratoryjne dają szanse na odpowiednie leczenie i wyleczenie.

Bo pierwszy post, przy dobrych badaniach, to może lecieć jakąś depresją. Ale problemy z mową to prędzej rakiem mózgu :O ale wizja :O

Ooo depresje to też mogę mieć, bo często się załamuję i płaczę. Kiedyś prawie codziennie teraz już nauczyłam się to kontrolować. Ale mi cholera przyszłość odczytujecie, rak mózgu albo białaczka. Dziękuję:) dobrze, że na razie jestem spokojna i nie biorę wszystkiego do serca:) czyli w pierwszej kolejności jaki lekarz? bo juz się pogubiłam;)

czyli usg wykryje tak jakby czy wszystko dobrze z budową moich organów wewnętrznych tak?

Zgodze się z dyrektore, lekarze często testują na pacjentach różne leki i najczęściej dają to za co maja płacone, juz nieraz się z tym spotkałam. Za wszelka cenę wciskano mi jakis drogi lek który mi w ogóle nie pomagał, no ale skąd mamy wiedzieć co nam jest jeśli nie od lekarzy. Sami równiez nie możemy szukać przyczyn naszych dolegliwości. Nie możemy sami się diagnozować bo różne rzeczy mogą z tego wyjść niekoniecznie dobre.

klaudia/ pytasz sie o lekarza to ci już napisałam zdaj się na dobrego diagnostę- internistę. dyrektore/ strasznie przemądrzała z Ciebie bestia :-D

Ok to pójdę do internisty i od razu zrobię sobie usg brzucha a z neurologiem poczekam, aż internista mi go zaleci.

Wiem tylko zastanawiam się po co mi ten internista. No ok lekarz pierwszego, ogólnego kontaktu ale przecież i tak wiem, że na głowę i brzuch mi nie pomoże tylko skieruje mnie dalej.

dyrektore/muszę przyznać że masz rację z tym podejściem do pacjenta. Bo rzeczywiście jak sama o siebie nie zadbasz czy nie będziesz dociekliwa to maja Cię w głębokim czekoladowym poważaniu. A jak juz nie masz za dużo $ lub wykształcenia to już AP !!!