CZY TO BYŁ GWAŁT?

To było jakiś miesiąc temu, uprawialiśmy seks,zresztą zawsze jak się spotykamy to uprawiamy seks, on sam mi mówił że nie może długo przy mnie wytrzymac bo ciągle ma na mnie ochotę jak tylko mnie zobaczy. Ale tamtego dnia chciał wsadzic mi w pupę a ja nie miałam ochoty na anal, to pchał mi na siłę a ja go odpychałam ręką i mnie bolało ja mu mówiłam to on spokojnie zaraz przestanie, jak już czuł że nie da rady a ja się bronię to wyjął. Do tej pory jak sobie to przypomnę to mi źle ale nadal się spotykamy i jest wszystko ok, ale o tym nie mogę zapomniec.

up

Tak.

powiedz mu to i zeby tak juz nie robił bo to bedzie ostatni sex w waszym zwiazku

Brutalna penetracja odbytu jest najwyższym wyrazem miłości i zaufania. Twój mężczyzna z tobą flirtował w ten niewinny sposób a ty go nazywasz gwałcicielem? Wstydziłabyś się... :-O

o kuzwa :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

jak da nie wszystko na co nie zgadzaja sie oboje to GWALT i tyle

Wiesz co ?Uprawiac mozna warzywa w ogrodeczku,a nie sex.Nie lepiej brzmi kochalam sie ze swoim partnerem?

tak to był gwałt tak durne pytanie może zadać chyba tylko facet podszywający się za kobietę. Wsadź sobie sam zanim wepchniesz komuś innemu.

Wiesz co ?Uprawiac mozna warzywa w ogrodeczku,a nie sex.Nie lepiej brzmi kochalam sie ze swoim partnerem?

To kobiety nie lubią gdy obcy facet wsadza im swojego fallusa i różne ostre przedmioty w pupę? Ups!

rozwódkaaa po pierwsze to nie jestem facetem podszywającym się za kobietę, po drugie napisałam zachowanie mojego faceta które mnie zaniepokoiło, po trzecie jeśli mi nie wierzysz, lub cię to wkurza to nie czytaj i nie komentuj

Jeśli teraz nie robi tego na siłę to myślę że nie powinnaś tak rozmyślac nad tamtym zdarzeniem, wiem że takie coś się długo pamięta, ale przecież nic wielkiego się nie stało

Jeśli nadal się spotykacie bo tego chcesz to NIE BYŁ GWAŁT!

a wiec to nie byl gwalt, powinnas jednak z nim o tym porozmawiac, w ojim zwiazku to ja jestem pania i mowie colubie i kiedy nie mam i nie mialam podobnych sytuacji, wg mnie on za bardzo na ciebie leci i za bardzo ma ochote... bez przesady

Kocham go i nadal się spotykamy i myślę że on nie chciał zrobic mi krzywdy tylko nie mógł powstrzymac swojego popędu to w końcu facet.

dana, faceci tego typu niestety sa sklonni do zdrady :( tacy ''napaleni'' sory ja czegos takiego nigdy nie mialam nigdy moj nie powiedzial ze ma ochote, zawsze chcial sie ze mna kochac... moze wyolbrzymiam ale on cie chyba traktuje przedmiotowo, wystaw go na probe a przekonasz sie ze mam racje, powiedz ze nie jestes gotowa na zblizenia i ze chcesz na jakis czas dac na luz, bacznie obserwuj jego reakcje boona Ci wiele powie!!!

sosssssss nie zadawaj lepiej głupich pytań ok?

tylko nie mógł powstrzymac swojego popędu to w końcu facet. excuse me??? przestan go tlumaczyc, cos takiego jest niewybaczalne

Czasami mam takie wrażenie że traktuje mnie przedmiotowo i powiedziałam mu o tym jak się raz pokłóciliśmy. On powiedział że to nie prawda że ostro mi teraz pojechałaś, i że na prawdę wiele jest w stanie dla mnie zrobic i znieśc

Raz pokłóciliśmy się naprawdę ostro i nie odzywaliśmy się do siebie z 4 dni, on dzwonił i powiedział że nie wytrzyma beze mnie,że zwariuje, no i przeprosiliśmy się. Wiem że mu na mnie bardzo zależy ale te jego popędy są bardzo częste i ma wybuchowy charakter

Danabana nie bądź naiwna, powiedział ze nie wytrzyma bez ciebie trzech dni, bo chciało mu się spuścić z krzyża, a żadne laska nie leciała na tego fraglesa, więc nie miał wyjścia, w końcu ulżyć sobie trzeba. Naooglądał się koleś pornoli i myślał że bez sporego nawilżania wejdzie Ci w dupsko, żałosny debil, nawet nie wie jak się zabrać do anala.

A przecież nie ubieram się jakoś bardzo wyzywająco, fakt że jestem ładna i mam atrakcyjne ciało no ale żebym aż tak prowokowała? bez przesady. Ja nie wiem co to będzie latem :(

sosssss uwierz mi że ja nie lecę na jego kasę na prawdę

No to, że jest taki dziki i nieokiełznany!

jeżeli wiesz ze taki jest to co się dziwisz ze tak cie potraktował.... no i co zmieni to pytanie w twoim życiu??

Podnieca go jego pupa i nie jest pruderyjny, to chyba dobrze, nie? Pewnie sie naczytal na kafe, ze dziewczyny lubia takich dominujacych co sobie je biora sila i postanowil Ci zrobic niespodzianke. Nastepnym razem kuz jakich zel czy oliwke i popros, zeby nasmarowal Twoja pupe dla lepszego poslizgu.

autorko mialam podobna sytuacje tyle ze do seksu w moim przypadku nie doszlo.... musze Cie rozczarowac predzej czy pozniej znajdzie sobie inna nowa, on sie toba bawi chce cie miec na pare razy i po frytkach... tez mi owil ze go odniecam, ze mnie nawet kocha ze nie moze wytrzyac bezemnie pisal nawet po 100 sms dziennie i tak przez 2 miesiace bylo dzwonil, pracowal we firmie swojego ojca i co sie okazalo ze ma na sam koniec narzeczona a ja ialam byc na pare razy, naprawde wspolczuje twojej glu[oty

skade jestes napisz moze na tego samego podrywacza trafilam, ale napisz szczerze?

bo np. ten na ktorego ja trafilam to miastowy ktory probowal wspolczuciem mnie zdobyc hahaha idoita i tyle proponuje go sprawdzic....