Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kosmitka21

zdrada? - czy tylko wielka przyjaźń?

Polecane posty

Witam. Przesiadywałam na tym forum od kilku miesięcy, ale jakoś nie logowałam się.. Jednak w tym momencie już sama nie wiem co robić i co myśleć.. więc liczę na Waszą pomoc. Chodzi o mojego faceta. Ja mam 21 on 25 lat. Jesteśmy oficjalnie ze sobą od 10 miesięcy. Dopiero po 4 miesiącach usłyszałam od niego kocham. Dowiedziałam się też, że ma dobry kontakt z byłą , z którą do niczego nie doszło, w sumie tylko się spotykali. (podobno) Czyli w sumie niespełniona miłość.. bo on chciał z nią być. Heh Pewnie do teraz chce. On kazał mi zerwać kontakt z byłymi, a sam spotykał się i pisał z tą lalunią. Bo jest zajebista, bo śmieszna. - ma 19 lat. I, że chociaż mi obiecał, że nie będzie pisać z nią bo jest mu obojętna to tak czy tak, gdy ją tylko widzi na komunikatorze to od razu wiadomości posyła i się cieszy. Pyta czy tęskniła. Umawiają się na spotkania. Do kina. Zazwyczaj pisze do niej jak mnie nie ma w pokoju.. i jak wchodzę to wyłącza i udaje, że jest zajęty projektami. Nie mam nic do tego by mój facet miał znajome.. bo ma wiele i wychodzą na imprezy razem.. ale.. dlaczego zależy mu najbardziej na przyjaźni z kimś kto chociaż mnie nie zna, to mnie obraża. I chce doprowadzić do rozpadu naszego związku.. On chciał mnie przez nią zostawić kilka razy. I naprawdę to boli.. tego się nie zapomina. Jest mi przykro, że zależy mu bardziej na niej niż na mnie. Ale nie chcę też siedzieć z założonymi rękami. Pytanie do Was Panie i Panowie... mam się jej obawiać? Ich spotkań i rozmów? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"On chciał mnie przez nią zostawić kilka razy." honoru nie masz? na co Ci taki facet - nie facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dopiero po 4 miesiącach usłyszałam od niego kocham" boszzz, musiałas tak dugo czekac :D?? "On chciał mnie przez nią zostawić kilka razy." Pytanie do Was Panie i Panowie... mam się jej obawiać? Ich spotkań i rozmów? Pozdrawiam a teraz przeczytaj jeszcze raz to co napisałas i odpowiedz sobie na pytanie..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfhur
Po pierwsze zacznij szanować swój czas. Spotykaj się wtedy kiedy możesz a nie kiedy on chce.NAwet kiedy poprosi a TY będziesz mogła przełóż to na następny dzień udając ,ze masz już plany. Podejrzewam ,że Twój luby jest przekonany o tym ,że ma Ciebie na 100%. Pokaż mu,że masz swoje życie.NIe odbieraj telefonów po 1 czy 2 sygnale.Niech poczeka chwilkę,nie dzwoń do niego zbyt często.Niech on sam zabiega o kontakty z Tobą. Pokaz mu,że tez masz swoje życie i on nie jest całym Twoim światem. Nie spotykaj się tylko wtedy kiedy on może.Kiedy wybiera się z byłą do kina Ty idź z kolegą. Pamiętaj facetowi nie można oddawać siebie na tacy,oni lubią zdobywać a skoro zdobył Ciebie to zajmuje się byłą ,która po niekąd jest dla niego wyzwaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu bym się nie zgodziła żeby mój facet spotykał się z byłą, to dla mnie byłaby oznaka braku szacunku dla mnie i moich uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyppppppppp
prędzej czy później itak cie zdradzi. On cie nie chce. Jest z toba z litosci. Bo go o to blagasz prawie na kolanach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak masz się obawiać
W związku dbanie o miłość polega też na tym że swoją wewnętrzną prywatną przestrzeń przeznacza się w całości dla osoby ukochanej, i dlatego nawet rozmowy i tworzenie bliskości i więzi ze sobą należy zarezerwować dla osoby kochanej ( świadoma decyzja)....a nie tworzyć bliskości z innym kobietami..a w tym przypadku on robi wszystko aby podtrzymać i rozwijać więź z byłą.........niedobrze dla waszej relacji Jedno jest oczywiste..że jeśli on tak postępuje...to raczej nie do końca cię kocha a słowo "kocham cię" świadczą tylko że działa zauroczenie a do miłości daleko, u podstaw miłości leży decyzja a on takiej decyzji nie zrobił skoro wpuszcza do swej przestrzeni psychicznej inną kobietę.....czyli masz klasyczny przykład...że między wami nie ma miłości tylko jakieś zauroczenie Co robicie aby z zauroczenia miała szansę wyrosnąć miłość? Często emocjonalnie jest się związanym z byłym partnerem, nawet po rozstaniu......chyba ty masz taki przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem gdyby tamta go chciała poleciałby do niej z wywalonym jęzorem. Musisz mieć swoją godność dziewczyno i ja na Twoim miejscu wzięłabym go za bety,szczerze pogadała co i jak i zostawiłabym go,bo on Cię nie kocha i musisz to zrozumieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj facet nie jest z toba szczery .. skoro chcial cie pare razy zostawic dla tamtej ?? to zerwij z nim i powiedz mu droga wolna lec ptaszku ;) bo nie jest wart ciebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. po pierwsze nie chodziło mi o to, że późno mi powiedział "Kocham".. źle to po prostu ujęłam. Chodziło mi o to, że po 4 miesiącach można się określić czy chce się z kimś być czy nie.. a skoro on od tamtej pory zapewniał mnie, że mnie kocha i jestem tą jedyną.. to chociaż miałam różne myśli, na temat jego wypadów z przyjaciółeczkami to chciałam z nim być. Obecnie? nie wiem.. wszyscy macie racje.. jestem naiwna jak dziecko.. dałam z siebie 100% a może i więcej.. a nie otrzymałam nic w zamian. Chodzi o prawdziwe uczucie. - Na nic mi prezenty, bo ich nie chcę ! Rozum mówi mi, abym zostawiła go i w końcu zaczęła żyć pełnią życia.. ale serce.. ehh.. za bardzo przywiązana jestem do niego.. :/ Zawsze dostosowywałam się do niego.. i to mój największy błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli wszystko się wyjaśni, al
bo się dogadacie co do tamtej dziewczyny albo pozbędziesz się problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×