jutro dostanę wypowiedzenie, a potem idę się powiesić://

Jutro przychodzę do pracy i jestem pewna, że mi nie przedłużą umowy. Chociaż mialam obiacane, że tak będzie. To 2-ga praca pod rząd. Jestem załamana...już nie mam siły szukać czegoś innego... znowu...

skąd ta pewność ? Może akurat Ci przedłużą ? Nie możesz być tak nastawiona :)

dasz rade! rozwód to dpiero problem! praca zawsze może byc inna...

spokojnie, obejdzie się bez wieszania, znajdziesz coś innego :)

tydzień temu szef mi powiedział, że będę miała przedłuzoną umowę. I mam sobie wziąć tydzień urlopu. Weszłam na stronkę firmy - a tam nie ma mojego zdjęcia - zlikwidowali je... :/ Zamiast mojej fotki jest zdjęcie PUSTEGO BIURKA... A dziś dostałam sms-a, żebym przyszła jutro do pracy na 16. Dlaczego na 16...? też sie zdziwiłam. Zadzwoniłam - nie odebrał. Napisałam sms-a, że ok tylko czemu taka dziwna godzina. Nie odpisał... Jutro przyjdę do pracy na 16 i powiedzą mi żebym już nie przychodziła. Jutro mój ostatni dzień umowy...

Rozwód.... Problem... tak :( Nie mam męża. Mieszkam sama. W starym budownictwie. Ogrzewanie na piece. Już nie mam siły ze wszystkim sobie radzić sama... Chciałam normalnej pracy, stabilizacji...poczucia bezpieczeństwa... żeby mi starczało od 1-go do 1-go... :((

ja tez bylam pewna ze n ie przedluza mi umowy.Ostatniego dnia 15 inut przed once pracy przychodzi do mnie pani brygadzista i mowi.Prosze na jutro przyniesc poprzednia umowe.Wiec sie pytam .Zostaje.Ona ze tak.Teraz przedluzyli mi tylko na 3 miesiace. Balam sie bo notorycznie sie spozniam do pracy.Dostala ostrzezenie.Ale i tak dzis sie spoznilam.

Nie spóźniałam się... i w ogóle starałam się jak mogłam... Chyba się nie nadaję do żadnej pracy poza sprzątaniem...:/ Z tego żyłam przez ostatni rok i mnie chwalili, ale ... z tego nie da sie wyżyć...

na godz. 16 ? a może szefowi zależy na małym bzykanku :)

może twoim przeznaczeem jest by przeznaczyć się na przeszczepy czy eksperymenty medyczne? a jeszcze swego powołania nie znalazłaś i brniesz w ślepą uliczkę

autorko ile masz lat? co to za praca i ile ta pracowalas?

a gdzie pracujesz? w jakim charakterze? bo dziwne tak zmienic komus godziny na 16, co to za praca?

niech zgadne, tez ze wschodu? :D

29 lat. Praca jako asystentka. Pracowałam tylko miesiąc - okres próbny... :( Wiem, że to mało, ale tydzień temu usłyszałam, że na pewno będę miała przedłużoną umowę, że ta sama kasa tylko ten urlop, bo potrzebują wolnego kompa na tydzień... a teraz wiem, że nikt przez ten tydzień z kompa nie korzystał więc to było kłamstwo... Mogli mi normalnie powiedzieć prawdę... Już bym od tygodnia czegoś szukała... Mam niełatwą sytuację... Rozstałam sie z facetem... Sama mieszkam i się utrzymuję... Nie mam za bardzo na kogo liczyć...

ze śląska ...

ale idioci .. :O a moze robią Ci niespodzianke ?:D wiesz nigdy nic nie wiadomo , ja dodaję temat do ulubionych :) i napisz jutro na tym temacie co i jak :) trzymam za Ciebie kciuki :)

Teraz nastawiam się tylko na to, żeby się nie rozpłakać, jak to usłyszę i odejść z klasą i z podniesioną głową. ... Ja rozumiem, że komuś się może moja "gęba" nie podobać i szef decyduje, kogo zatrudnia a kogo nie...ale po co te kłamstwa...??? Takie nieeleganckie zachowanie... Tym bardziej, że nie zrobiłam nic niewłaściwego... A tu otwieram stronkę firmy i zamiast mojego zdjęcia zdjęcie pustego biurka... :/

xxxxxxxxxxxxx nie dziękuję ;))

Ja na miejscu autorki zadbałbym w razie czego aby szef też z tego żywy nie wyszed:D.By się przekonał że nie warto KŁAMAĆ:D.

ale to jest interesujące , firma na własnej stronie pokazuje taką fotkę "A tu otwieram stronkę firmy i zamiast mojego zdjęcia zdjęcie pustego biurka... :/" ?

Puste biurko, ale nad nim logo firmy... Nie wiem, może chcieli się pochwalić, że wisi na ścianie...?? W sumie w 1-szej chwili się ucieszyłam, bo ta moja fotka kiepska była....;) ale potem dotarło do mnie, jak obuchem, że to nie wróży niczego dobrego.... :/

Jak jesteś z początku barana,raka,wagi to marnie to widzę:O.Jak z początku koziorożca może być lepiej.

a jakie masz wykształcenie?? bo u mnie w pracy będa teraz kogoś szukali jeśli interesuje Cie praca w katowicach??

Serio... już pracowałam jako sprzątaczka przez ostatni rok... Nie mogłam podjąc pracy na pełen etat a żyć z czegoś musiałam... Teraz jeszcze po godzinach dorabiałam sprzątając biura. W mojej nowej pracy nikt o tym nie wiedział. Nie przyznałam się. Ale z tego sprzątania biur mnie w zeszłym tygodniu zwolnili, bo im sie firma nie kręci i nie mają kasy... A ja bym chciała w końcu normalną pracę...!!

Ania, jakbyś była z katowic i chciała się upić i wypłakać to się odezwij, bo mamy podobnie, ja mam ciut lepiej bo umowę do końca lutego. Ale za to miałam taki tydzień i w ogóle rok, że dziś w aptece zastanawiałam się czy kupić lorafen, relanium czy po prostu sznur.

"janekrys niech zgadne, tez ze wschodu?"

Skończyłam akademię ekonomiczną w katowicach właśnie ;)

ej, no dziewczyny. Jak macie jakieś oferty z katowic to dajcie namiar. Daję drugiej Ani pierwszeństwo, ale jakby co to też bym była zainteresowana.

Ej no to może poprostu te pierdolone (sory za słowo, na żywo nie klnę! :D) są pechowe dla Ań!

miało byćEj no to może poprostu te pie**olone (sory za słowo, na żywo nie klnę! ) KATOWICE są pechowe dla Ań!