moja mama stanęła po stronie teściowej ! kłótnia o imie

jestem wściekła.To miała być miła kolacja w naszym sześcio osobowym gronie [za 2 tyg mam termin] wszystko było ok do momentu kiedy moja mama nie zapytała o imie [chociaż wiedziała dobrze jak mamy dać i że zawsze kończyły sie te rozmowy sporem :o] mimo to zabrała głos ja odparłam ; Marcelina,komuś kawy herbaty? i sie zaczeła wojna co to za imie to jej wnuczka pierwsza itd teściowa odparła że i jej to sie nie podoba lepiej Sara lub Laura kuźwa :o moja mama zaczela zachwycac sie Sara dogadywała mi z tesciowa ze krzywdze dziecko że ja mam ładne imie a mój mąż [!] że Sara nie głupie i pomyślimy, zostałam sama ! chociaż już ustaliliśmy że Marcelinka ma być a teraz co tak nagle mam zmieniać już sie do tego przyzwyczaiłam.

po ich wyjściu kiedy zaczełam rozmawiać z mężem stwierdził że przesadzam :o to tylko imie i mogłabym iść na ręke babciom!

To Twoje dziecko , Twoje i Twojego męża . Ja bym nie zmieniła zdania .

Babcie już wybierały imiona swoim dzieciom . Teraz Wasza kolej ... Marcelina to piękne imię :D

nie chce zmieniać ! :o ale wszyscy sa przeciwko mnie na czele moja matka i teraz mąż

Dziecko przede wszystkim jest rodzicow, a nie babc czy cioc. Skoro macie wybrane imie, to nie rozumiem, co rodzinie do tego- moze im sie nie podobac, ale powinni uszanowac wasze zdanie. U mojej szwagierki tez jest Marcelinka. Fajnie, nie jest jakies oklepane, wiec jesli chcecie mozecie to dajcie tak na imie:) U nas maja psa Sare:D

no przecież Marcelinka fajne, a Sara... proszę cię... :-\

nie dyskutuj, rób swoje

Ja bym to olała ... wiem że łatwo się piszę , ale jesteś dwa tyg przed terminem , już się oswoiłaś z tym imieniem , więc ja bym dyskusję ucięła . Nie ma co o tym myśleć , już przecież ustaliliście z mężem .

Olej wszystkich i upieraj się przy swoim. A swoją drogą Twój mąż to dupa wołowa . Imię mu pasowało a teraz raptem bo babcie chcą inaczej................

Powiedz mężowi że co innego ustalaliście. I że o ile sobie przypominasz to on ma dziecko z tobą a nie z mamą/teściową żeby z nimi się naradzał jak bedzie dziecko miało na imie. Marcelinka bardzo ładnie:)

zależało mi na prostym ładnym i nie oklepanym imieniu,w tym sie zakochałam.Laura i Sara też ładne ale chodzac do lekarza rozmawiajac z innymi mamami wiem że chca tak nazwać wiec zaraz i te imiona stana sie powrzechne :o Julia też b.ładne ale co 3 dziewczynka to Julka imie traci urok

Najlepiej to mówić że zobaczycie po porodzie, a po porodzie dać Marcelinka dziadkowie się będą rozpływać nad słodkimi nóżkami i rączkami to łatwiej to przełkną :D ;) Powodzenia na porodówce ...

jednym ruchem i krzyknij "wypierdalać"

oczywiście że go opierniczyłam ! zachował sie jak pantoflarz staje przeciwko mnie ! od dobrych 3mc była mowa tylko o Marcelinie! a on że panikuje sama sobie tworze problemy powinnam sie oszczedzac a nie wkurzac - o tak odwrócił kota oonem :o gdyby został przy swoim zdaniu to bym nie musiała sie wkurzać

powiedz ze pies twojej matematycy z liceum mial na imie Sara i w zyciu tak dziecka nie nazwiesz :P

moja mama twierdzi że Antosia już lepsze byleby nie Marcelina :o mi sie stare polskie imiona w ogóle nie podobaja:o

zrobie po swojemu ale przykro mi że na dniach moge urodzić a w rodzinie jakieś nieprzyjemności,znajac moja mame na porodówce bedzie mi jeszcze argumentować dlaczego Marcelina źle ;o

a daj jej sobie pogadac, niech gada jak lubi a potem i tak zrobisz po swojemu

dziękuje wam za wsparcie ! ide

Marcelina bardzo ładne imię

Dlatego ja o imieniu poinformuje, kiedy dziecko bedzie urodzone i jego imie juz bedzie zapisane na papierach w szpitalu. Bo to nie jest decyzja babci, dziadka, kuzyna, sasiada, tylko mojego meza i moja. Na przyszlosc po prostu nie mow nikomu , to bedziesz miala spokoj. I nie denerwuj sie. Jak ci beda suszyc glowe na temat imienia, to utnij krotko, ze na ten temat nie rozmawiasz i nie wypowiadaj sie wiecej w tym temacie

wybacz ale nie sluchaj starych wariatek to wasze dziecko i mozesz dac mu takie imie jak chcesz a one mialy swoje dzieci i wtedy byl ich czas na wymyslanie imion.Sara tragedia jak dla psa a od Laury nie ma fajnego zdrobnienia a Marcysia super:) marcycha jak sie zezloscisz bardzo fajne imie:)

?

Bardzo klasyczna sytuacja. ZAWSZE ktoś ma "swoje" najpiękniejsze imie dla malucha. To Wasze dziecko i Wasza decyzja, babciami się nie przejmuj :). Trzymam kciuki i btw Marcelina to bardzo ładne imię :). Pozdrawiam.

Ja bym nie ustąpiła , bo to najgorsze co można zrobić w takiej sytuacji -pokazać uległość. Wogóle nie rozumiem dlaczego rodzice tak atakują dziewczynę skoro wiadomym jest że do niej i jej męża należy wybór imienia. Autorka chyba powinna twardo podejmować decyzję i o nich oznajmiać bo to pewnie nie jedyna taka natarczywość ze strony rodzinki na przyszłość. Ja z mężem wybrałam imię (i dla chłopca i dziewczynki bo niestety nam dzidek ukrywa swoją płeć na USG;) i jak do tej pory jeszcze nikt nie wie jakie to imiona:), imiona wybraliśmy bardzo ładne a rodzina dowie się tuż po narodzinach tak żeby nie mieli z nudów za dużo o czym myśleć i obgadywać;D

Ja miałam taką samą sytuację jak powiedziałam że będzie Marianna. Babcia płakała że będą wołać Maryna. Teraz nasza Marynia ma 10 lat i jest oczkiem w głowie babci.

daj sobie na luz na razie, nie ma sensu sie denerwowac :-) Maz glupek ;-) ale chcial pewnie dobrze, tak "po meskiemu" - tyle bab i jeszcze zona z hormonami ciazowymi to pewnie chcial zalagodzic sytuacje, abyscie sie do oczu sobie nie rzucily. Spokojnie, juz niedlugo bedziesz miala swoja Marcelinke przy sobie. Powodzenia :-)

ale brzydkie imię, marcela, a moze marcepan. babki maja rację, skrzywdzisz tylko dziecko, co z tego, że to twoje dziecko, ale nie po to ma się rodziców aby spieprzyli życie głupim imieniem. Jak głupi rodzice to lepiej niech nie robią dziecka.

Brzydkie to by było Alojza :D. Imię jak imię to co jednemu się podoba nie musi drugiemu i ta sama reguła tyczy się starszyzny w rodzinie co im się podoba nie musi młodym. Jakby tak wszyscy dostosowywali się do gierek rodziców to niedługo rodzice dawaliby albo nie zgodę na małżeństwo (partner też mógłby im się nie podobać;D) i cofnęlibyśmy się do czasu sprzed 100 lat.